Piwor - 31-08-2014, 21:39 Temat postu: poZLOTowe pogaduchy. ;) Co Wam zapadło w pamięć? Jak minął powrót, itp. 
Podzielcie się historiami. W trzech słowach, mazowieckie na zlocie.
sieegurd - 31-08-2014, 21:49 Temat postu: Re: poZLOTowe pogaduchy. ;)
Dawali radę  Pozdrowienia z Małopolski 
Sycior - 01-09-2014, 16:47 Mój pierwszy zlot, ale na pewno nie ostatni Co mi zapadło w pamięc? Hmm atmosfera, każdy z każdym pogadał, było wesoło. Uśmiałem się i wybawiłem A no i zostałem przez jedną dziewczynę zwyzywany od pedałów tylko dlatego że nie miałem gdzie usiąść a jeden z mitsumaniaków zaoferował że mogę mu na kolanach usiąść xD
Bongo cały czas mam w głowię super ambitną piosenkę którą mi zaprezentowałeś 
mateusek33 - 01-09-2014, 19:08 A ja nie mogłem być ;( koszmarek - 01-09-2014, 20:40 Było bardzo sympatycznie od kilku osób spodziewałam się czegoś innego, inni nas bardzo pozytywnie zaskoczyli mam nadzieję, że na kolejnym zlocie będzie nas jeszcze więcej
Misiek :) - 01-09-2014, 20:55
czy mam Wam(Tobie i Piotrkowi) gratulować? [ Dodano: 01-09-2014, 20:56 ] Ja miałem dużo różnych wrażeń, wkurzałem Ciotkę Koszmarek jak zwykle
Generalnie dziękuje Wam za miłe grile
Marcin-Krak - 01-09-2014, 21:04
Myślisz, że tylko Ją? 
Fajnie było osobiście wreszcie poznać na żywca niektóre osoby
koszmarek - 02-09-2014, 06:09 Marcinek, czy Ty jesteś na fb czy nie istniejesz? Bo mam dwie genialne foty
Marcin-Krak - 02-09-2014, 07:41
Nie istnieję. Proszę ich może lepiej nie upubliczniać A sam poproszę je na maila czy coś innego
Dario1986 - 02-09-2014, 08:48
moje przybycie w piątek ?
Sycior - 02-09-2014, 13:42 Szkoda ze sie w piatek zawineliscie, tymbardziej ze oferowalem wam nocleg ;p a w sobote czemu was nie bylo choc mieliscie wpasc? koszmarek - 02-09-2014, 20:57 Dario1986, na przykład
keleron - 03-09-2014, 20:30 A ja wszystkim dziękuję za mega fajny zlot nie mam dostępu do kompa wiec tak późno piszę (latam bo urlop) Sycior ))
Glina ))
Maciek ))
oraz Każdemu z osobna z którymi świętowałem
Dario1986 - 04-09-2014, 09:42
niestety już się z koleżanką dogadaliśmy że będziemy u niej... a nie dotarliśmy przez deszcz meteorytów i kilka bomb które na mnie spadło
|
||||||||||||||||||
