Forum ogólne - Bliskie spotkania ...
arekp - 07-02-2007, 15:41 Temat postu: Bliskie spotkania ... Kolega udostepnil wlasnie szerszej publicznosci zdjecia swojego Vento po spotkaniu z drzewem, ktore spadlo mu z nieba po styczniowej pizgawicy w okolicy Szczecina.
Czas akcji: dzien po wiaterku
klik
Bartek - 07-02-2007, 15:47
OJOJOJ w czasie jazdy?? Mam nadzieję, że nic nikomu się nie stalo..... a Vento..... cóż wiele mu to drzewko nie zaskodziło - jak było paskudne, tak zostało paskudne
akbi - 07-02-2007, 16:00
o w morde
jak widze ... miał trochę szczęścia w tym pechu
arekp - 07-02-2007, 17:44
Bartek napisał/a: | OJOJOJ w czasie jazdy?? |
Ano, drugi koles wracal w zeszlym roku z walentynek nad morzem i mial podobna aczkolwiek duzo mniej niebezpieczna sytuacje.
Jechali z dziewczyna dosc wolno bo droga byla bardzo slizka. W pewnym momencie wybuchy obie poduchy, auto sie wylaczylo. Po chwili gdy sie juz ockneli, poradzili sobie z poduchami auto sie uruchomilo jak by nigdy nic.
Okazalo sie, ze przejezdzajac pod drzewem oberwali galezia ktora zlamala sie pod ciezarem sniegu. Komputer wyliczyl sobie, ze dachuja i wylaczyl silnik, odpalil poduchy i pasy. Po chwili uznal, ze wszystko jest w porzadku i auto sie uruchomilo.
Dla wyjasnienia dodam, ze auto wyposazone jest w mechanizm 'karty wolne rece' i ma przycisk start/stop - brak kluczykow do auta.
Lakierowanie dachu, wymiana poduch i napinaczy 12 tysiecy zlotych.
Auto Renault Megane II.
Anonymous - 13-02-2007, 12:03
arekp napisał/a: | ...Okazalo sie, ze przejezdzajac pod drzewem oberwali galezia ktora zlamala sie pod ciezarem sniegu. Komputer wyliczyl sobie, ze dachuja i wylaczyl silnik, odpalil poduchy i pasy. Po chwili uznal, ze wszystko jest w porzadku i auto sie uruchomilo... |
Dlatego właśnie nie lubię wszystkich tych nowoczesnych "zabawek" i bajerów w aucie
saphire - 13-02-2007, 18:14
IMHO słusznie komp uznał że dachowanie i odpalił poduchy bo równie dobrze mogli przydzwonić w ten pień mocniej i by ich nieźle skasowało.
|
|
|