bartek05395 - 23-09-2014, 20:59 Temat postu: Spokojny Rekin Witam 
Jestem tutaj nowy więc pasuje się i moją maszynke przedstawić. A więc jest to Galancik 2.0 TDI, końcówka roku 98`. Samochodzik na prawde mocny jak na te swoje 90kucy, ale też oszczędny. W mojej rodzinie jest już 4 lata i jesteśmy z niego bardzo zadowoleni. 2 lata temu kupiłem go od taty  i jest to mój pierwszy samochód. No innego lepszego na pierwszy nie mogłem sobie wymarzyć 
U taty ten samochód jakoś nie był dostatnio traktowany i dbany o wygląd Wyglądał tak jak na zdjeciach poniżej:
U mnie można powiedzieć, że ten samochód trochę odżył dostał nowe alufelgi, niestety nie takie duże jak chciałem ale no już lepiej wygląda niż na tych stalówkach z kołpakami 
Niestety jak to chyba japończyki nadkola dorwała rdza. 
Jako że to jest mój samochód i wszystko musi ładnie wyglądać to kupiłem reperaturki i trzeba było oddać do lakiernika żeby to zrobił jak należy. Przy okazji jeszcze na klape bagażnika doszła taka mała lotka, która jest mała ale jak dla mnie robi dużą furrore
Od tamtego momentu nie zmieniło się w nim wiele, jedynie tylko zrobiłem sobie żółte halogeny i taka mała naklejeczka 
Planowałem w nim przyciemnić szyby, ale jednak szykuje się na sprzedaż więc już tak dużo staram się w niego nie pakować. Szkoda mi tego samochodu, bo jest naprawde zadbany i mocny, ale jednak przebieg robi swoje  jedyne co planuje kupić to jakieś dobre głośniki na przód i wzmacniacz do tego, bo radio i głośniki na półce mam bardzo dobre to do pełnego efektu jeszcze przód trzeba zgrać
Na pocieszenie powiem że na kolejny samochód też planuje kupić Galana, tylko że najlepiej 2,5 bene i już po lifcie. Jednak co wóz to wóz, umie przyciągnąć
Teraz trochę zdjątek jak wygląda współcześnie 
Sorry za te małe zdjęcia, ale pierwszy raz tak pisałem i nie umiem inaczej Zrozumcie
Dzięki z góry za jakieś komentarze
Jakieś porady czy sugestie też mile widziane
eremita - 23-09-2014, 21:17 Witamy, Jeden z nielicznych jak nie jedyny diesel w galu na forum
bartek05395 - 23-09-2014, 21:31 Uhuhu... Czyli to mogę w sumie potraktować jako komplement
bartek05395 - 23-09-2014, 22:27 Zapomniałem też dodać że jedyny tjuning mechaniczny jaki przeszedł to zatkanie zaworu EGR. Moc to dało i spalanie zmniejszyło, ale czy to dobre fachowcy?
milo - 23-09-2014, 22:38
To jaki masz przebieg 
Są tylko sie ukrywają
milo - 23-09-2014, 22:40
EGR potrzebny jak ...nie powiem do czego też mam zaślepiony i jest o wiele lepiej bartek05395 - 24-09-2014, 19:48 No przebieg to prawie 250tys i w pamięci też troche na pewno ma :/ No jak turbina złapie to jest znaczna różnica, ale czy to na dłuższą metę jest też dobry zabieg? milo - 24-09-2014, 20:54
Jak na diesla to jeszcze dużo można latać i w porę zmieniać olej max co 7,5 tyś km
Jak złapie
Już od 1500 obr daje ciśnienie a EGR to nic innego jak spaliny trafiają do dolotu tzn ekologia bartek05395 - 25-09-2014, 11:00 Ale z tego co patrzyliśmy z bratem to ma około 40-50tys w pamięci. Ja czuję różnice właśnie jak turbina pociągnie, wtedy jest największe odczucie |
||||||||||||||||
