To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Eclipse - Techniczne - [ECLIPSE 3G]Auto mi znosi na boki

Anonymous - 08-02-2007, 00:44
Temat postu: [ECLIPSE 3G]Auto mi znosi na boki
Witam.
Moze ktos mi podpowiedziec co musze sprawdzic w aucie?
Znosi mi na prawo.Dwa razy dawalem na ustawienie zbieznosci. Znalazlem pęknięcie w gumie na prawym wewnetrznym przegubie i wychlapujacy smar z tego.Nie mogłem dostac samej gumy więc wymieniłem całość. Nie ustąpiło.
Pytam się tutaj bo wymyśliłem sobie że jeżeli koła są zbierzne to musi coś blokować prawe kolo(?) ze znosi na prawo.
Podniosłem przód i na biegu obracalem jednym kolem. W odpowiedzi drugie kręciło się w przeciwną stronę z tym ze jak zmieniałem kierunek obrotu to wyczuwałem luz na jakieś 3-4st na oko.
A może powinienem bardziej pogrzebac w ukladzie kierowniczym?
Będe wdzięczny za wszelkie rady.

[ Dodano: 07-02-2007, 23:49 ]
Poszukalem troche w necie i cos znalazlem. W omedze za znoszenie okazal sie byc odpowiedzialny komputer.Zle ustawial zerowy stopien i wspomaganie "korygowalo" kola co wgruncie rzeczy owocowalo sciaganiem na jedna strone.Wystarczylo zresetowac komputer i po wlaczeniu silnika w ciagu 3 sekund wpelni wychylic kola w obie strony. Czy w eclipsie moze byc za to odpowiedzialny komp i jak go zresetowac?

Anonymous - 08-02-2007, 21:16

Luz jaki wyczuwałeś to luz na dyferencjale. Co do uciekania to nie sądzę żeby była tam aż tak zaawansowana technologia zwłaszcza że sterowane komputerowo wspomaganie to tylko przy elektrycznym, a Ty masz raczej hydrauliczne. Zobacz jak wyglądają opony, jeżeli była źle ustawiona geometria to mogły się nie równo zużyć. Warto też sprawdzić opory tocznia kół, i sprawność amortyzatorów, zrobią Ci to w każdej stacji diagnostycznej.
Anonymous - 10-02-2007, 21:38

Fakt napewno to nie wspomaganie. W czasie jazdy zgasilem silnik i auto zachowywalo sie identycznie. Opony mam nowki, zbieznosc ustawiona. Jade zrobic pelna djagnostyke.
Anonymous - 10-02-2007, 23:22

Drążek kierowniczy lewy :mrgreen:
Anonymous - 11-02-2007, 14:31

Witam. Ja mam ten sam problem. Po ustawieniu zbieżności było lepiej ale znów się przestawił. Okazało się że to wina drążka kierowniczego bo jest lekko skrzywiony.
Anonymous - 23-02-2007, 23:31

Ja na Twoim miejscu zainteresowalbym sie oponami.zamien kola z tylu na przod .Nie zajmie Ci to wiele czasu ,a bedzie mial pewnosc.Mialem to samo
Anonymous - 24-02-2007, 01:13

Dzięki za rade, ale przy ustawieniu zbierznosci zamieniali mi kola. Bardziej stawial bym na drązek kierowniczy ale nie wymienie go dopuki nie bede mial pewnosci.Malo ostatnio jezdze. Problem mam taki ze nie moge znalezc zadnej stacji diagnostycznej. Na Florydzie nie ma przegladow i nikt nie ma sprzetu do tego.
Anonymous - 01-03-2007, 22:15

Panowie!
Z podęcznika blacharza.
1. Podnieść samochód, za pomocą, kolegi, żony, dziewczyny, miary, linki, taśmy metrycznej (in inch, what ever) zmirzyć przekątne (jeżeli nie mamy pewności czy rakieta nie miała "dzwona").
Łapiemy "punkty" charakterystyczne ( Śruby mocójące tylną oś a śróby mocowań przednich wachaczy) poprostu coś co jest z tyłu i po przekątnej co jest z przodu.
To mogą być też końcówki wachaczy (przód) z mocowaniem amora (tył).
Przekątne muszą być takie same, nie ma bata.
Jeżeli wyniki pomiarów są różne, był dzwon.
Jeżeli różnice są duże, sprzedać samochód na części (w całości komuś to kure.two), jeżeli małe, znależć warsztat blacharski z ramą i "poćiągnąć", koszty nie powinny przekroczyć 1 000pln.
2. kolejna porada jutro.

[ Dodano: 02-03-2007, 07:50 ]
Teraz możemy mówić o zbieżności
Potem ciśnienie w oponach :idea:
Może też trzymać zacisk chamulcowy (pływające zaciski często "stają") i wtedy opór no i ściąga
Sprawdzić czy łożyska nie szumią (to też może mieć wpływ)
Zobaczcie jeszcze jedną rzecz; postaw samochód prosto, kucnij obok przedniego koła, i zobacz jaka jest odległość od opony do krawędz w miejscu gdze zaczyna się próg (możesz to zrobić na palce)
Z przodu musi być taka sama
Z tyłu analogicznie

Anonymous - 02-03-2007, 16:39

pawulec napisał/a:
zobacz jaka jest odległość od opony do krawędzi

Na to wpadłem i jeżeli jest jakaś to nie widoczna gołym okiem.
Spróbuje sprawdzic te przekątne.
Mam tylko pytanie.
Jest możliwość żeby rozsunąć jakoś klocki na tyle żeby przy bijących tarczach nie bylo kontaktu pomiędzy tymi? Myślałem ustawić gdzieś auto na prostej. Dokonać zabiegu i przejechać kawałek.Jeżeli to tarcze to będzie wszystko wiadomo i założy się jakieś takie ładne okrągłe nie bijące ;) , jeżeli nie to nie będę inwestował w wóz dopuki nie znajde przyczyny.

Ah i jeszcze jedno może mieć związek aczkolwiek nie stanowi problemu.
Po wykonaniu zakrętu i puszczeniu kierownicy, ta nie wraca zupełnie do neutrum pozwalając autu dalej skręcać(nie pomylić ze znoszeniem). Jak ustawie ją centralnie to wtedy zaczyna znosić.

Anonymous - 02-03-2007, 21:16

No to mi daleś ćwieka.
Ale od początku,
do rozchylania klocków, ja używam "łyżki" ale tobie nie polecam, do tego jest specjalny przyrząd, ale na zdjętych zaciskach (Firma Facom, lub w USA SNAPON), ale przy pierwszym muśnięcu chamulca klocki wracają na swoje miejsce, to raczej nie ma sensu.
Uważam że to nie to, chyba że zacisk "trzyma"
Kiera po zakręcie MUSI powrócić do neutrum, nie ma bata.
Moim skromnym zdaniem to jest przyczyna.
Coś ze wspomaganiem, czy nie przycina Ci sie na zakrętach?
Zobacz czy na "maglu" czyli zwrotnicy jest wrzystko ok?
Zrob tak: weż sznórek i zmierz odległości od krawędzi felg po obu stronach.

Pozdrawiam

Kubica - 05-01-2010, 19:47

Ja proponowalbym sprawdzenie amortyzatowów z sprzezynami i kątów ustawienia koł. jezeli kąty sa zle beda identyczne oznaki.
Adaho_krak - 05-01-2010, 20:22

Kubica, myśle że przez trzy lata kolega sobie jakoś poradził :) Zobacz na datę ostatniego postu.
Kubica - 05-01-2010, 22:40

no fakt, zakrecony jestem, kobieta mnie wymeczyla ;]


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group