toppk - 01-10-2014, 18:58 Temat postu: Podłączyłem światła dzienne i cuda się dzieją Wczoraj elektryk mi zainstalował, wpiął się w puszce pod maską w jakiś brązowy kabelek, prąd na tym kabelku jest po włączeniu zapłonu (po wyłączeniu zapłonu i wyjściu z auta, DRL świecą się jeszcze około minuty - nie wiem, czemu). I tak wczoraj wracam do domu, jadę i nagle nie mogę przyśpieszyć! Redukuję bieg - to samo! Auto wkręca się tylko do 2 tys./obr. i nic ponadto. Stanąłem na poboczu, na biegu jałowym próbuje dodać gazu i tylko 3,5 tys/obr i dalej nie chce się wkręcać. Wyłączyłem silnik, uruchomiłem ponownie i było już OK. Dzisiaj sobie jadę, pociągnąłem na trzecim biegu do 4 tys/obr i znowu silnik przeszedł w jakiś tryb awaryjny - tak samo, jak wczoraj 
Ożesz ty twoja mać! Sprawdzamy z kumplem, kombinujemy i przez przypadek zauważyliśmy, że te światła dzienne pulsują/rozjaśniają się wraz ze wzrostem obrotów silnika. No to odłączyłem je w cholerę, żeby sprawdzić, jak auto zachowuje się bez nich. Dzisiaj w drodze z pracy do domu wkręcałem go na każdym biegu na najwyższe obroty i było OK. Ktoś ma pomysł, czy elektryk mógł się wpiąć w jakiś "nie ten" kabelek i to spowodowało przejscie w tryb awaryjny? Czy może te światła mają jakąś wadę, która powoduje takie cyrki? No głupi jestem, a tak się cieszyłem 
EDIT: Tak teraz poczytałem i to chyba bardziej pasuje do wątku o nagłej utracie mocy, bo objawy identyczne! Ale, kurcze, aż taki przypadek, że od nowości nic się nie działo, aż tu nagle po wizycie u elektryka - w ten sam dzień - zaczęło się dziać? No i te ledy rozjaśniające się po zwiększeniu obrotów silnika? Hmmm... Teraz tak sobie myślę, że ten elektryk przy zakładaniu tych świateł, mógł coś tam gdzieś ręką zawadzić o coś - tylko o co? apg2312 - 01-10-2014, 19:34 Szczerze ? Poszukaj jakiegoś porządnego elektryka samochodowego. Bo ten Twój to widać "fachowiec", jak z koziego zadka trąba (oryginalnie brzmi to ciut inaczej, ale regulamin  )
toppk - 01-10-2014, 20:06 No przyznam się bez bicia, że u "fachowca w stodole" za 50zł. mi te halogeny wymienili i podłączyli. To nawet nie chodziło o to, że tanio, bo myślałem, że wezmą ok. 100zł. - chodziło o to, że tutaj na forum pisano, że takie rzeczy można samemu zrobić. Napiszcie może, do którego kabelka w puszce powinien był się podłączyć? Bo ten brązowy, to chyba niezbyt udany wybór był... mitsu00 - 01-10-2014, 20:28
Bo mozna  1 rzecz to sprawdzic czy masz wlaczony tryb skandynawski. Jesli tak to poprosic w ASO zeby wylaczyli przez MUT-III.
2. Podlaczyc sygnal do DRL-ow poprzez wpiecie sie w obwod swiatel pozycyjnych ktore zapalaja sie razem z mijania i tyle. Jak czujnik zmierzchu zapali swiatla mijania, to DRLy gasna i na odwrot. Elektronika wszystkim sama steruje. Oczywiscie pod warunkiem ze DRLy maja w zestawie przekaznik ktory reguluje samozaplon swiatelek. + i - bezposrednio pod Aku. rezon - 01-10-2014, 21:21
1. masz do DRL trzy kable? Czerwony, czarny i np. żółty? czy tylko 2 kable? Zakładam, że trzy. Czy po podłączeniu bezpośrednio do akumulatora świecą? Jeśli tak to sugeruję zastosować przekaźnik - może być podłączony do "brązowego" kabelka, ale osobiście poszukałbym innego miejsca z zasilaniem po kluczyku - np. radio. Zasilanie jest z aku przez bezpiecznik, a przekaźnik jest tylko sterowany przez napięcie z kabelka co nie powoduje zazwyczaj żadnych problemów. Jest wiele modeli DRL, które mają automat - nie świecą przy 12V, ale przy włączeniu silnika pojawia się napięcie 14,4V z alternatora i załącza dzienne. Wówczas po wyłączeniu silnika jeszcze przez kilka sekund świecą aż spadnie napięcie. Bardzo możliwe, że masz właśnie takie. Wtedy podłącza się je gdziekolwiek po bezpieczniku w skrzynce bezpieczników, albo pod akumulator przez oddzielny bezpiecznik na kablu. Wrzuć jakieś zdjęcie kabli lub instrukcji. Możesz sprawdzić z jakiego bezpiecznika wziął zasilanie do DRL - może od kompa sterującego silnikiem - to nie najszczęśliwsze podłączenie, bo mogą jakieś zakłócenia się pojawiać. toppk - 02-10-2014, 10:06 Serdeczne dzięki za porady! Po podłączeniu bezpośrednio do akumulatora, świeciły cały czas, ale w puszcze znalazłem wolny bezpiecznik nr 21, który działa po kluczyku, podłączyłem i wszystko hula jak należy! Jeszcze raz dzięki 
mitsu00 - 02-10-2014, 12:14
A gdzie podlaczyles kabelek sygnalowy remote? rezon - 02-10-2014, 12:46
toppk - 02-10-2014, 18:46 No "elektryk" wybrał chyba najgorzej jak mógł. Aha i jeszcze jedno - światła już nie rozjaśniają się po zwiększeniu obrotów, a gasną po jakiś 10 sek., kiedy jakiś przekaźnik "pyknie". Jestem zadowolony, a dla was 
[ Dodano: 02-10-2014, 18:51 ]
Ten kabelek podłączył elektryk do kabelka + od żarówki pozycyjnej. Gdyby ktoś szukał w przyszłości prądu po zapłonie (nie po pierwszym przekręceniu, kiedy radio się uruchamia), to bezpiecznik nr 21 jest idealny. pzdr. lexus - 02-10-2014, 22:13
 czyli odprowadzają cię do domu ,ale czas włączenia może być różny wzależności od naładowania lub stanu aku
paweldm - 03-10-2014, 15:42 Ja mam u siebie podłączone bezpośrednio do akumulatora. Czerwony kabel do plusa, czarny do minusa i trzeci pod postojówkę. Żadnych problemów z działaniem. Co tu można źle podłączyć? toppk - 03-10-2014, 16:05
Tylko, że jak próbowałem podłączyć bezpośrednio do akumulatora, świeciły się cały czas. Widocznie nie miały takiego sterownika, że działa przy jakimś tam napięciu. [ Dodano: 03-10-2014, 16:06 ]
No tak
paweldm - 03-10-2014, 16:51 Lampy, które kupiłem miały sterownik w komplecie. Po podłączeniu świeciły się ale po kilku sekundach zgasły. Po zamknięciu auta również przez kilka sekund świecą, ale to mi nie przeszkadza. toppk - 03-10-2014, 17:11
A to widzisz, tego do końca nie sprawdziłem. Tzn. moje świeciły się po podłączeniu bezpośrednio do aku przez co najmniej 10 sek., ale potem nie sprawdzałem, czy by same zgasły. Najważniejsze, że wszystkim działają jak należy
pzdr. |
||||||||||||||||||||||||
