Forum ogólne - Galant "rekin" 2.5 V6 czy Kliper 2.0T (GST lub GSX
piwkotom - 24-10-2005, 20:06 Temat postu: Galant "rekin" 2.5 V6 czy Kliper 2.0T (GST lub GSX Witam,
mam dylemat jak wyzej, chcialbym mniej wiecej na wiosne przyszlego roku zmienic swoja Cari na cos mocniejszego i nie wiem co wybrac
W kliperach kocham sie od malenkosci ale ostatnio zabujalem sie w Galancie (zreszta na zlocie w Grudziadzu, stal taki piekny srebrny przy wjezdzie, nie pamietam czyj byl).
Wiem ze jeszcze mam troche czasu ale musze zrobic rozeznanie i dlatego chcialbym zasiegnac opinii uzytkownikow, najlepiej jakby ktos mogl porownac obydwa auta. Wiem, ze kazde z nich to inna bajka ale jak dla mnie wchodza w rachube obydwa. Jakie ja widze argumenty:
Galant:
- wlasciwie limuzyna, ze sportowym zacieciem (tylko jak to sie ma do kliperka T?);
- piekna sylwetka;
- zawiecha miut;
- duze, wygodne auto;
- full wypas za rozsadne pieniadze;
- troche sie boje o spalanie (mam ciezka noge);
- wiem ze nie powinno byc problemow z praca na gazie
- czy sa wersje 4x4?
Kliper:
- ciezko znalesc egzemplarz nie zarzniety;
- wogole ciezko znalesc egzemplarz T za rozsadne pieniadze z rocznika >96;
- jest piekny;
- kopytko ze oj;
- znowu boje sie troche o spalanie ale jestem gotow isc na ustepstwa jesli da mi to czego od niego oczekuje;
- instalacja gazowa poza tym ze to profanacja, jak sie sprawuje w czyms takim, rozumiem ze wchodzi w rachube tylko LPG 4 gen.
Generalnie oczekuje od auta duzej dynamiki i dobrego klejenia do drogi, szczegolnie w trasie przy duzych predkosciach, w miare wysokiego komfortu (bez wodotryskow), bezawaryjnosci (w miare), dostepnosci i rozsadnosci cenowej czesci (czy czesci do klipera trzeba zasadniczo sciagac z USA?), jesli chodzi o spalanie to jesli mowa o LPG to mi rybka ile bedzie palil. Itd., co komu sie przypomni. Z gory dziekuje.
I z gory dziekuje za nielanie mnie, ma powazna rozterke, pewnie wiele info znalazlbym szukajac szukaczka ale zalezy mi na bezposrednim odniesieniu sie do tego tematu.
Hubeeert - 24-10-2005, 20:53
Gal - dupowóz wygodny ładny i komfortowy ale tylko dupowóz
Eclipse GST/GSX - minusy wymieniłeś dodatkowo JA bym gazu nie zakładał do cudem znalezionego Eclipse po 96 roku w dobrym stanie.
Połacz obydwa wymagania i sciągnij z Japonii Gala 2,0 Turbo 4x4 AWS i tym smigaj po przekładce kierownicy.
A poważniej - moim skromnym zdaniem -> Galant.
TNT - 24-10-2005, 21:00
Piwkotom mielismy podobne rozterki wybor padl na klipsa spidera przynajmniej na razie. Kopa to ma wrazenia z jazdy pozytywne ale na pewno nie jest to auto rodzinne na dzien dzisiejszy wystarczy (corka ma 4 lata) ale za 3-4 lata moze byc problem, ale jaka radocha z jazdy jak czasem dostane pojezdzic
Rafal_Szczecin - 24-10-2005, 21:07
ten galancik na zlocie w grudziadzu byl TOMMKA mowie ze byl poniewaz Tomek sprzedal, lecz uwazam ze jest to najladniejszy galant rekinek w polsce, przynajmniej ja ladniejszego nie widzialem.
teraz auto posiada KUNTA (?) i jest na forum MKP
pozdro
ps. nie zastanawiaj sie tylko galant jeszcze w kombiaku i cudo na kolach
Karwoś - 24-10-2005, 21:31
Moim zdaniem - galant to niezła bryczka.
A klipsik - jeszcze lepsza do której nie trzeba wkładać IV generacji bo ona kosztuje 8000zł - wystarczy III generacji - wtryski i na pewno będzie dobrze.
Poza tym kup z USA - bez problemu trafisz manual a na pewno bez najmniejszego automat - a takimi samochodami bardzo często jeżdzą 60 letnie staruszki w USA.
Poszukać - już zacząć i na pewno coś z tego bedzie - nawet delikatnie uszkodzony - blacharka oczywiście.
Anonymous - 24-10-2005, 21:47
eclipse turbo w rękach staruszki?
a galanty ea w amerykańskiej wersji są brzydkie :/
piwkotom - 24-10-2005, 21:54
TNT napisał/a: | Piwkotom mielismy podobne rozterki wybor padl na klipsa spidera przynajmniej na razie. Kopa to ma wrazenia z jazdy pozytywne ale na pewno nie jest to auto rodzinne na dzien dzisiejszy wystarczy (corka ma 4 lata) ale za 3-4 lata moze byc problem, ale jaka radocha z jazdy jak czasem dostane pojezdzic |
My z zonka na razie mamy spokoj wiec moze jednak najpierw Kliper a pozniej Galant?
Qrcze wbrew pozorom to nie jest proste dlatego pytam, swoja droga slicznosci to Twoje cacuszko
Karwoś napisał/a: | Poza tym kup z USA - bez problemu trafisz manual a na pewno bez najmniejszego automat - a takimi samochodami bardzo często jeżdzą 60 letnie staruszki w USA. Poszukać - już zacząć i na pewno coś z tego bedzie - nawet delikatnie uszkodzony - blacharka oczywiście. |
No niby fakt, tylko sam wiesz ze stamtad to max 2-3 letnie auto a mnie niestety 3g nie kreci za bardzo, poza tym nie ma juz turbo Sciagnac z USA starsze auto to drugie tyle trzeba oddac darmozjadom (czyt. naszj kochanej biurokracji itd...)
A swoja droga to mowicie ze V6 nie daje rady? Dosc przykra to wiadomosc, wiem ze nie zbiera sie z pewnoscia tak jak kliper z turbinka, ale chyba daje jednak pewien komfort zapasu mocy? nie jechalem niestety galem w trasie
Prawde mowiac delikatnie jednak sklaniam sie ku Galowi, ale zal straszny pozostaje, bo kliper jak nie teraz to juz nigdy zaraz dzieci, wnuki, lysina i brak zymbuff wiec obciach
Karwoś - 24-10-2005, 21:59
No własnie eclipsy w rękach staruszek sie zdarzają - i to nie jakieś 2,0 - ale porządne silniki z porządnym wyglądam i na dodatek żółte - zdziwienie moje było bardzo duże - bo ich bardzo dużo widziałem.
A co do tego czy są przydkie - Widziałeś Eclipsa VENOMA z Florydy - uważasz że to coś jest brzydkie - ja uważam że jesł piękne:)
http://dealsonwheels.com/...9-200510-000005
To jest 1 który znalazłem na necie w USA - oczywiście uszkodzony - ale z zewnątrz bardzo ładny - no chyba że ja śley jestem
Pozdrowienia.
Krzyzak - 25-10-2005, 09:31
Jechałem tym Galantem z Grudziądza - prowadziłem go na trasie do Gdańska, gdzie ostatnio zacumował u Kunty. Naprawdę ładnie idzie, mimo że to automat a sama jazda to poezja. Ten egzemplarz był w ogóle pięknie zrobiony, wyciszony itd., więc się nim płynęło - wiem co piszę, bo jeździłem już takimi Galantami i było dosyć mocno słychać szum opon - jako takie dosyć nieprzyjemne buczenie.
Były wersje VR4 (4x4) tego Galanta, ale z kierą po złej stronie .
Co do Klipsa - to zależy od potrzeb - jak dla mnie, to jako drugi mógłby być, bo jak wyjeżdżam gdzieś to ledwo się w Galancie mieszczę (namiot itd.) a co mówić w pojemności 'bagażnika' Klipsa...
Ale mając już taką kasę do wydania na auto do wrażeń z jazdy, to na pewno bym wolał 3000 GT - i pod względem designu i pod względem technologii.
TNT - 25-10-2005, 11:18
3000 bardzo mi sie podoba ale sa 2 ale po 1 dwie turbiny - w razie awarii jednej lub obu........wole nie myslec po 2 silnik 3000 cm3 Auto cudne tylko jego technologia ciagle jest za droga.
piwkotom - 31-10-2005, 22:12
a widzieliscie tot cudo:?
cudo
jest wogole cos takiego?
jesli tak to za te pieniadze to rozboj w bialy dzien!!!! chyba ze to tak jak "mitsubischi" albo kliper wygladajacy jak stratus czy cus?
Swoja droga to wiele mi nie pomogliscie moje rozterki tylko sie poglebily, tak wogole to owszem 3000GT VR4 ale... tu juz wyrozumialosc mojej ukochanej malzonki sie wyczerpala
kochajj - 31-10-2005, 22:19
to jest wersja robiona na usa ... nie polecam ze względu na wnetrze
piotras - 31-10-2005, 22:50
A mi sie podoba ten
piwkotom - 31-10-2005, 22:59
piotras napisał/a: | A mi sie podoba ten |
ba
mi jednak ze wzgledow czysto, ze tak powiem "formalnych" bardziej podoba sie ten:
niestety tylko welur
i ten
i coraz bardziej sie jednak przekonuje do Gala ale to chyba musi we mnie dojrzec, wlasciwie to ja chyba musze dojrzec
piotras - 31-10-2005, 23:35
No ten pierwszy tez mi sie podoba tylko facio napisal ze sporting (dobrze ze nie CC) a w wersji sport chyba były inne zderzaki jak w tym moim. Ten wyglada tak jak by miał tylko dokładke chociaż chyba progi i reszte ma tak jak w sporcie. Jak by mi oddał tego co dałem do nie go linka za 38-39 to bym sie chyba mocno zaczał zastanawiać (no i jeszcze ma sekwencje juz załozoną a to wiadomo tania impreza przy V6 nie jest)
|
|
|