Outlander I GEN Techniczne - O1T Launch control ? o co kaman ?
MarcinGdy - 07-11-2014, 10:10 Temat postu: O1T Launch control ? o co kaman ? http://www.youtube.com/watch?v=bwS_Ifs7uJM
niestety po rosyjsku
raz odcinka powyżej 7 tys. obr. ; a raz już około 5 tys. obr.
ktoś może wyjaśnić o co kaman ?
krzychu - 07-11-2014, 10:54
To proste jest.Jeśli chcesz ruszyć maksymalnym przyśpieszeniem to musisz się wstrzelić w odpowiednie obroty i odpowiednio rozpędzić turbinę. Za duże obroty rwiesz sprzęgło, dyfry, a opony zrywają trakcję przez co strata. Za niskie obroty turbina nie rozpędzona, za mało mocy - strata.
Jak sobie włączasz Launch Control to wtedy masz odcięcie dokładnie w takich obrotach jakie są optymalne (ustawia się doświadczalnie). Dodatkowo przepustnica jest maksymalnie otwarta, przez co turbina więcej ładuje. Uzyskanie dobrego i co ważne powtarzalnego czasu do setki staje się dużo łatwiejsze. Po prostu wciskasz maksymalnie gaz, rozpędza się silnik, turbina i puszczasz sprzęgło.
Dodatkowo w EVO chyba dodatkowo spinają dyry.
MarcinGdy - 07-11-2014, 15:30
Dzięki za łopatologiczne wyłożenie.
Piszesz, że można włączyć Launch Control, rozumiem, że nie ma nigdzie ukrytego pstryczka tylko trzeba to zrobić gdzieś w sterowniku ?
Skoro turbina wstaje gdzieś w okolicy 3 tys. obr. to w sumie nie ma po co pałować silnika pod 5 tysięcy ?
W@sio - 07-11-2014, 16:43
Ale nie masz wówczas pełnej mocy i po gwaltownym puszczeniu sprzęgła silnik złapie zamułę. Płynny start się nie uda
krzychu - 07-11-2014, 21:24
MarcinGdy napisał/a: |
Piszesz, że można włączyć Launch Control, rozumiem, że nie ma nigdzie ukrytego pstryczka tylko trzeba to zrobić gdzieś w sterowniku ?
|
To chyba jest jakieś urządzonko extra (bo po włączeniu zaraz po ruszeniu musi się samo dezaktywować żeby to miało sens). Niektóre samochody szczególnie z automatami mają to w standardzie lub jako jakaś ukryta opcja.
W@sio - 08-11-2014, 01:52
Wcale nie koniecznie... W hondach da się bez problemu ustawić jako odcięcie zapłonu na jałowym biegu (bez obciazenia) zatem jeśli doładowanie w O1T na jałowym biegu sięga max 0,5 bara (pod obciążeniem 1,1) to i odcinkę pewnie też da się ustawić na np 5k tym
Albo auto pracuje na kompie "stand alone" I wówczas da się wszystko
Lunch Control dodatkowo spina dyfry, optymalizuje pracę zawieszenia i skrzyni... Samo ograniczenie obrotów na "luzie" potocznie nazywa procedurą startu
qba1983 - 08-11-2014, 23:27
no i o czym tu pisac... jest to standardem w o1T,
nic nie trzeba włączać czy wyłączać, wrzucasz jedynkę gaz do oporu i robisz strzała ze sprzęgła(wstrzelisz sie w każdą lukę)
nie jest to urządzonko extra. wyłąćza odciecie w momęcie obrotu koła, to znaczy... nie załączy się odciecie jesli autko choć pomalutku się toczy.
w hondach to juz inna bajka. tam kazdy komp jest na tyle uniwersalny ze obsluzy kazdy silnik(dlatego latwo kradnie sie te autka) wiele rzeczy jest juz na kompie i urzywając odpowiedniego oprogramowania włącza sie i ustawia pewne funkcje.
krzychu - 09-11-2014, 15:55
W@sio napisał/a: | optymalizuje pracę zawieszenia i skrzyni... |
Jeszcze musisz mieć zawieszenie aktywne i skrzynię automatyczną...
[ Dodano: 09-11-2014, 15:55 ]
qba1983 napisał/a: | no i o czym tu pisac... jest to standardem w o1T |
E, że jak w standardzie?
qba1983 - 10-11-2014, 22:18
krzychu napisał/a: |
E, że jak w standardzie? |
hmmm.. no moze byt duzo outlanderow turbo nie widziałem ale mój ma lunch control, czyli domniemam ze jest to standard.
Madox nic mi nie mowił ze montowal cos takigo(kupilem autko od niego)
|
|
|