loki7777 - 21-11-2014, 21:55 Temat postu: [Carisma] Świst z okolic alternatora po wymianie paska brak Witam, mam następujący problem dziś zawiozłem auto do mechanika bo myślałem,że pasek świszczy. Mechanik wymienił pasek od wpomagania i alternatora jednak po ich wymianie zadzwonił do mnie, że alternator padł bo świeci się kontrolka od ładowania? Czy ktoś miał podobny problem dodam, że z jego okolic pochodzić ten świst. Autko to Carisma 1.3 benzyna przebieg ok 220k. apg2312 - 21-11-2014, 22:48 Heh, jak już dotarł do wymiany paska, to mógł wyciągnąć alternator i go sprawdzić - u mnie np. się okazało, że szczotki regulatora napięcia były na wykończeniu. Świst mógł pochodzić z paska (u mnie zresztą po wymianie dalej piszczy), ale też np. z łożysk alternatora. Co jest chyba bardziej prawdopodobne, bo pisk paska jest dość charakterystyczny. loki7777 - 21-11-2014, 22:57 Pasek wymienił na nowy i nadal jest świst. Jutro wyjmie alternator- swist to nie jest problem bo był wcześniej ale teraz nie ma na dodatek ładowania więc autem nie da się jezdzić. kaczka81s - 21-11-2014, 23:20 Pasek jak jest za słabo naciągnięty to piszczy, kwiczy  jest to dość charakterystyczny dźwięk. Jeśli nie ma ładowania podejrzewam że szczotki się zdarły i od nich prawdopodobnie jest ten świst (na pewno inny niż przy pasku), ewentualnie łożyska wirnika, ale one nie mają nic wspólnego z ładowaniem.
Trzeba wyciągnąć alternator i przebadać (rozebrać) 
apg2312 - 21-11-2014, 23:49
Pasek mam nowy, dobrze naciągnięty i dodatkowo potraktowany (obydwa zresztą, ten od klimy też) preparatem BOLL spray do pasków klinowych - i dalej piszczy 
Ale gdzieś był tu na forum temat, że paski niektórych firm, nawet nowe, dalej piszczą. W każdym razie to akurat idzie przeżyć, grunt, że jest ładowanie prawidłowe. Skoro nie ma ładowania, to IMHO najbardziej prawdopodobne jest, że zużyte są szczotki reglera. Ale tego bez wyciągnięcia alternatora się nie sprawdzi. Nie wiem, jaki masz model, w mojej Cari jest Bosch 90A, regler tylko na zamówienie, koszt coś 280 zł o ile pamiętam. Na szczęście zaprzyjaźniony elektryk wlutował cudem jakimś nowe szczotki 
kaczka81s - 22-11-2014, 00:08
Nie testowałem jeszcze tego, ale jakoś takim specyfikom nie wierzę. Po mojemu jak pasek jest dobrze naciągnięty to nie ma prawa piszczeć. Choć tak jak piszesz że paski niektórych firm mogą piszczeć, może tych najtańszych gdzie nie wiadomo jaka guma jest, nie wiem może jest to możliwe, szczerze ja jeszcze się z tym nie spotkałem.
To samo miałem na myśli w moim poście
Robiłem tak samo w Toyocie, bo szczotek ori nie mogłem znaleźć, gość w sklepie znalazł gdzieś w kompie wymiary ori szczotek, znalazł w sklepie w bardzo podobnym rozmiarze, kupiłem i w domu po wyciągnięciu starych, nowe doszlifowałem papierem ściernym i wlutowałem, alternator działał już kilka lat, na razie ma przestój w szopie razem z innymi częściami z Toyoty I co ważne kosztowało to jakieś 20, 30 zł a nie 100 czy 200 jak piszesz.
apg2312 - 22-11-2014, 00:36 Szczerze, to kol. loki7777 ma dość nietypową i rzadko spotykaną Carismę, bo z silnikiem 4G13 1299 ccm 82 KM. Nie wiem, jaki tam jest zastosowany alternator, ale obawiam się, że może być inny niż w najczęściej spotykanych Carismach 1,6 czy 1,8. Chociaż w sumie jak elektryk będzie kumaty, to opanuje bez problemu
wichura1 - 22-11-2014, 11:02 Po wpisaniu VIN-u w CAPS-ie można sprawdzić modele alternatorów montowane w w danym pojeździe. kaczka81s - 23-11-2014, 00:57 apg2312, jaki by nie był model objawy zazwyczaj są podobne. Ale wszystko jest do opanowania. W E88A też wszystko jest inne, a większość części, których szukałem, znalazłem. Trzeba tylko spędzić trochę godzin przed kompem. Ale niestety bez rozebrania alternatora i zbadania części, minimalnej wiedzy mechanicznej, nawet my tu na forum "magicy" nie powiemy że to albo to jest zepsute i tak, a tak to trzeba naprawić. plecho1 - 23-11-2014, 08:10 Czasem pasek może także piszczeć z powodu zużytego koła alternatora i pomoże tylko jego wymiana. Oczywiście słaba jakość paska a dokładniej niewłaściwe wymiary samych klinów wieloklinu też mogą dać taki efekt. A jeśli chodzi o brak ładowania, to tak jak już pisano wyżej, trzeba rozebrać alternator i sprawdzić stan szczotek oraz obejrzeć i pomierzyć układ prostowniczy i stojan bo także te dwa elementy dość często się psują. loki7777 - 24-11-2014, 17:57 A co może być przyczyną jak alternator wg elektryka jest sprawny a nadal nie ma ładowania i jest kontrolka? czy jest może jakiś bezpiecznik od tego? plecho1 - 24-11-2014, 18:12 To raczej żaden bezpiecznik a słaba masa po między akumulatorem a silnikiem i być może po między akumulatorem a karoserią. Przeczyść klemy na akumulatorze i miejsce połączenia kabla masowego z karoserią, jest przy podstawie akumulatora i połączenie masy z silnikiem, chyba przykręcona jest śrubą mocującą alternator. Dla sprawdzenia możesz zrobić dodatkowe masy kablami rozruchowymi i jeśli sytuacja się poprawi to na 100% będzie masa. loki7777 - 24-11-2014, 19:36 Bezpiecznik miał winę taki duży chyba 100a pod klapą bagażnika masa też miała luz. Już wszystko ok. plecho1 - 24-11-2014, 19:54 A co było dokładnie z tym bezpiecznikiem? Był przepalony czy może zaśniedziały, sprawdzałeś czy miał przejście a jeśli tak, to jaką oporność? loki7777 - 24-11-2014, 22:07 Mechanik wczesniej chyba tylko patrzył na jego górę lub wcale a teraz wyjął go i podłączał żarówkęi nie paliła mówił, że ta metalowa blaszka z jednej strony nie dochodziła i to był problem. Tak czy owak teraz pojawił się pisk przy zmianie biegu wiem,że sprzęgło się kończy i słychać łożysko(szum ustaje przy wciśnięciu pedału sprzęgła na luzie) , ale nie wiem czy tj tego wina czy może coś z tymi paskiem od alternatora. |
||||||||||||||
