krzysieg - 11-12-2014, 14:49 Temat postu: Jaki tester płynu chłodniczego ? Witam Ostatnio pojawił się tester płynu w biedronce taka podróba testera Prestone , kupiłem go i sprawdziłem na nowym płynie prestone , wskazało jakieś - 25 zamiast -37  .
Mam jeszcze tester z lidla który nie ma konkretnego miejsca dokąd nalewać i w którym miejscu odczytywać pomiar na pływającej skali.... ale nalewając do rozszerzenia i odczytując w tym samym miejscu wychodzi -30 , zrobiłem kreskę lekko poniżej i w tym miejscu odczytuje te -37. Płyn ten sam wskazania zawsze te same ale wolałbym jakiś lepszy....może ma ktoś miernik Prestone lub może jakiś polecić ? Pozdrawiam apg2312 - 11-12-2014, 23:20 Szczerze ? Gadżet, który nikomu do niczego potrzebny nie jest. Wyrzucone pieniądze. Płyn chłodzący powinno wymieniać się mniej więcej co 3-5 lat lub pomiędzy 100-200 tyś km. (częstotliwość wymiany płynu chłodzącego określa zarówno producent auta, jak i producent konkretnego płynu). W tym czasie płyn zachowuje swoje właściwości odbierania ciepła jak i przeciwdziałające zamarznięciu. O ile płyn jest świeży, układ chłodzenia jest szczelny i dolewki były robione w minimalnych ilościach (np. w lecie płyn może szybciej parować), to nie ma potrzeby sprawdzania temperatury zamarzania. W końcu Polska to nie Syberia czy Alaska. Jeśli masz płyn starszy niż ustawa przewiduje, lub w lecie miałeś wyciek który spowodował dolanie 3 litrów wody destylowanej, to i tak działając wg wszelkich zasad sztuki powinieneś płyn wymienić na nowy. A czy kupisz koncentrat i go odpowiednio rozrobisz, czy gotowy płyn, to zazwyczaj podawana temperatura zamarzania wynosi -37/-38 stopni. Koszt jest w sumie niewielki, a masz przynajmniej pewność, której żaden tester Ci nie zapewni 
krzysieg - 15-12-2014, 17:31
Jasne lepiej jeździć na 70% koncentratu 30% wody- wskaźnik pokazuje ok -60 (po za skale) , tak wymienili w serwisie aso fiata płyn gęsty jak śmietana . Wygląda jak koncentrat prestone akurat taki mam do porównania (specyficzny zielony kolor) i chyba taki zalali tylko za mało dolali wody . Pewność będzie jak sam zrobisz lub chociaż sprawdzisz , widać w najprostszych sprawach nie można liczyć na serwis . apg2312 - 15-12-2014, 17:53
Cóż, wszędzie zdarzają się idioci, i na to niestety nic nie poradzisz.
O tym właśnie pisałem wcześniej.
Serwis tester mieć powinien, więc można sprawdzić na miejscu - dalej uważam, że kupno jest niepotrzebne. No ale jak ktoś lubi na lewo i prawo pieniądze wyrzucać, jego sprawa... |
||||||||||||||||
