dorianps2 - 09-01-2015, 14:57 Temat postu: [EA5A/W 2.5] złodziejka/nasadka do śrub antykradzieżowych Cześć forumowicze. W końcu jeżdże swoim Galancikiem! Po wymianie serca, zyskał nową duszę...ale i nowe problemy. Wspaniali mechanicy zgubili mi nasadke do śrub od alufelg i nie mam jak odkręcić kół  Mało tego pogubili też wężyki od spryskiwaczy z przedniej szyby. Znalazł się tylko jeden, natomiast drugiego nie ma, ani rozgałęźnika. Więc i tak nie mam jak tego podłączyć.
Czy ktoś może ma na sprzedaż te wężyki z dyszami oraz tą nasadke na klucz? Ogólnie to BARDZO nie polecam mechaniki pojazdowej (dawny serwis mazdy) w osielsku koło Bydgoszczy. To jak mi oddali samochód i w jakim stanie woła o pomste do nieba! Ale to już na osobny temat historia wraz ze zdjęciami... ech Sunderland86 - 09-01-2015, 15:07 Z kołami jedź do dobrego wulkanizatora, powinni odkręcić. Wężyki do spryskiwaczy kupisz w sklepach motoryzacyjnych, powinienem mieć gdzieś dysze spryskiwaczy szyb, jeśli chcesz to poszukam i dam znać czy są. dorianps2 - 09-01-2015, 15:22 Właśnie co wulkanizator to lipa. szukają, dopasowują i rozkładają ręce. Dlatego też tego poszukuję. A węzyki i dysze, jakbyś mógł zobaczyć, to byłoby super, bo w taką pogode jazda ze spryskiwaczem ręcznym z biedronki kiepsko wychodzi : ) Dread87 - 09-01-2015, 15:34 Wez nasadke (nie wiem jaki rozmiar masz 19 czy 21) ale taka ktora ma 12 zabkow wewnatrz i nabij ja na srube i odkrec:) Np taka. http://www.proficentrum.p...2-12-katna.html dorianps2 - 09-01-2015, 15:44 Tak, równie dobrze mogli by mi rozwiercać w wulkanizacji śruby. Ale ja właśnie wolałbym nieinwazyjnie i pozostać przy tych magicznych śrubkach:) Dread87 - 09-01-2015, 15:50 dorianps2, ale w ten sposob zdejmiesz nakretki, jak nie masz oryginalnego klucza to i tak musisz kupic nowy zestaw... Bizi78 - 09-01-2015, 15:56
Bardzo nikłe szanse  .
No chyba że masz jakiś numer, po którym producent może dobrać odpowiednią nasadkę. Możesz poszukać na allegro, ale dobranie identycznej to jak szukanie igły w stogu siana  .
dorianps2 - 09-01-2015, 16:16 Gdybym tylko miał paralizator to bym pojechał do tych mechaników i ich tam po tyłku tym smyrał tak długo aż to znajdą w tym swoim syfie ;/ Wiecej problemów niż to wszystko warte. Ogarniam ten samochod do stanu w jakim go kupiłem i się z nim rozstaje...za dużo z nim już mialem problemów. Pewnie wina tych łajdaków mechaników...no ale niesmak do auta pozostał. Kupa kasy wsadzona, jemu dalej coś dolega (elektronika) i ogólnie to ech. Mam nadzieje że nowy mechanik weźmie się za spustoszenia po tamtych z sercem. apg2312 - 09-01-2015, 16:29
Przecież na pieszczoty trzeba zasłużyć A z tego co pisałeś, to nie bardzo...
|
||||||||||
