To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Outlander III Ogólne - Odpryski lakieru

Grimm - 16-01-2015, 14:59
Temat postu: Odpryski lakieru
Dziś po myjni zlokalizowałem kilka odprysków lakieru na masce i drzwiach. Jest na to jakiś sensowny sposób? Na czarnym aucie białe punkciki strasznie się rzucają w oczy...
mariolo - 16-01-2015, 15:07

Kolego ja od zawsze stosuje kredkę woskową,na to wosk i samochód jak nowy. Możesz jeszcze zakupić w ASO zestaw do renowacji,naprawy nadwozia,odcień dobiorą po numerze lakieru,też się sprawdza.Wybór należy do ciebie, ale warto taki zestaw posiadać w domu,bo będzie ci tych dziurek przybywać :lol: Pozdro
Grimm - 16-01-2015, 15:12

O widzisz , nie miałem o tym pojęcia. Dzięki
rezon - 16-01-2015, 17:38

jeszcze pędzelek do punkcików - te, które są w lakierach zaprawkowych do niczego się nie nadają. pędzelki w sklepach artystycznych
mitsu00 - 16-01-2015, 18:53

Na odpryski na drzwiach zainwestuj w ori chlapacze, przod i tyl, i problem z glowy. Dopasowanie idealne a montaz mnie zajal 15 min.
Fun - 17-01-2015, 12:25

Potwierdzam co pisze Mitsu00 chlapacze może nie są piękne,ale praktyczne...i może to naiwne,ale ją staram się zachowywać większe odstepy między autami na trasie...to skutkuje tym że zmniejsza ryzyko dostania kamykiem w maskę...tego się nie zmniejszy do zera,ale robię tp już jakiś czas i mam mniej odpryskow na zderzaku i masce...natomiast muszę okleic tylne ranty blotnika folią bezbarwna bo widzę już kilka małych rys od wsiadania pasażerów z tyłu...lakier jest bardzo delikatny i niestety będzie miał tendencję do rysowaniato jest właśnie ekologia źle zastosowana....
Grimm - 17-01-2015, 12:37

To moje 9 auto ale jeszcze żadne nie miało tak kiepskiego lakieru... To jakaś masakra ! Ostatnio moje dziecko suwakiem delikatnie przy wsiadaniu otarło o drzwi ... rysa widoczna gołym okiem. ..
Najmniejszy kontakt z czymkolwiek kończy się rysą. ..

_tm_ - 17-01-2015, 15:23

losdamianos napisał/a:
To moje 9 auto ale jeszcze żadne nie miało tak zjeb***** lakieru... To jakaś masakra ! Ostatnio moje dziecko suwakiem delikatnie przy wsiadaniu otarło o drzwi ... rysa widoczna gołym okiem. ..
Najmniejszy kontakt z czymkolwiek kończy się rysą. ..


Może dlatego przy zakupie sprzedawca poinformował mnie, że oferują usługę zabezpieczania lakieru :) (z której zresztą nie skorzystałem).

mkm - 17-01-2015, 15:47

losdamianos napisał/a:
Ostatnio moje dziecko suwakiem delikatnie przy wsiadaniu otarło o drzwi ... rysa widoczna gołym okiem. ...


Ostatnio prosiłem właściciela auta o podzielenie się historią "jak się rysy od patrzenia robią" na tym "kiepskim lakierze"...
Przy wjeżdzie - rozłożysty krzew ozdobny, radosny piesek skaczący na drzwi, żeby pana powitać no i junior i jego zabawki (łącznie z użyciem kredy tablicowej) :wink:

Prawda jest taka, że jeżeli nie jesteśmy miłośnikami pielęgnacji auta lub nie mamy dobrej myjni z dobrą chęmią to jedyną drogą do zadowolenia jest zakup koloru "odpornego" na rysy.
Numer jeden - srebrny, numer dwa biały (choć o biały też trzeba dbać, bo szybko "szarzeje" :mrgreen: .

Jak zerkniecie pod halogenem lub lampą na stan lakierów "nieczarnych" i "czarnych" to stopień zużycia (rysy, odpryski) jest identyczny - na "czarnych" niestety je widać - na szczęście, żeby "zniknęły" wystarczy wosk w płynie :wink:

Drugą kwestią jest stan czystości naszych ulic/dróg - tu bliżej nam do państw za wschodnią granicą - nie ma się co czarować, że nasze drogi przypominają momentami odcinki szutrowe, a w takich sytuacjach przed odpryskami praktycznie nie ma zabezpieczenia. :wink:

Fun - 17-01-2015, 15:47

_tm_ napisał/a:
losdamianos napisał/a:
To moje 9 auto ale jeszcze żadne nie miało tak zjeb***** lakieru... To jakaś masakra ! Ostatnio moje dziecko suwakiem delikatnie przy wsiadaniu otarło o drzwi ... rysa widoczna gołym okiem. ..
Najmniejszy kontakt z czymkolwiek kończy się rysą. ..


Może dlatego przy zakupie sprzedawca poinformował mnie, że oferują usługę zabezpieczania lakieru :) (z której zresztą nie skorzystałem).


No mnie tez zaproponował za prawie 5 tys :badgrin: ...jakas nano technologia....to sa wlasnie gó...lakiery wodne...po dziękujemy za to ekozje....

mkm - 17-01-2015, 15:54

Fun napisał/a:
mnie tez zaproponował za prawie 5 tys

Za tą kwotę to już bardziej technologia rodem z Nasa albo Roskosmosu - na pewno kosmiczna :mrgreen:

Grimm - 17-01-2015, 19:42

Zgadza się - zaproponowano mi ochronę lakieru za 3500 pln zaraz po zakupie auta - 5 lat pisemnej gwarancji ale cena mnie również rozwaliła...
rezon - 17-01-2015, 22:40

na co ta ochrona z gwarancją? na odpryski? - nie ma takiej opcji, żeby się nie pojawiały. Nawet na niemieckich autobanach można kamyczek zaliczyć, o śrubie z koła ciężarówki już nie wspomnę ;) Chociaż śrubę po prawdzie to w PL żona łapała - na szczęście chłodnicą, a nie szybą, szkoda że nie maską - wyszłoby taniej. Generalnie wszystkie lakiery obecnie są wodne i do :butthead: , ale ekologiczne ;) Na czarnym lepiej widać przy białym podkładzie. Superb ma może trochę bardziej odporny na zarysowania - mniej jest takich "od patrzenia", ale odpryski też mam i wiosną po prostu maluję kropeczki. No i mam lakier w kolorze wg rankingu odporności na rysy - nr1. Jest również "odporny" na zabrudzenia ;)
Grimm - 17-01-2015, 23:33

W sumie to był mój pierwszy i ostatni samochód w kolorze czarnym ;-)
Jaad - 18-01-2015, 00:51

a nie lepiej olać te kropeczki odpryskowe ?


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group