To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Pajero III - Nie mogę odpalić Pajero III

bziku3 - 03-02-2015, 12:14
Temat postu: Nie mogę odpalić Pajero III
Witam ,pajero 3 z 2005 r .Nigdy nie miałem problemów z uruchomieniem ,aż do wczoraj ,żona wieczorem wróciła z pracy a ja miałem gdzies jechać i już nie odpalił .Myślałem że to może akumulatory ,zima krótkie trasy itd.Aku doładowywały się krótko ,czyli już wiedziałem ,że to nie to .Dziś po zamontowaniu jest tak .Po przekręceniu zapłonu zapalają się kontrolki ,część gaśnie,ale auto nie reaguje ,słychać z komory silnika jakieś zasterowane przekaźniki,słychać bendiks i dalej cisza ,zero reakcji .Gdzieś zginoł prąd ,tylko gdzie ?.Czego mam szukać ,nie mam zadnych manuali ,auto pod domem ,ani gdzie jechać ni co .Co mogę posprawdzać sam i gdzie tego szukać.Dzięki.

pozdrawiam

plecho1 - 03-02-2015, 12:35

Rozrusznik się nie obraca tylko słychać cyknięcie elektrowłącznika? Jeśli tak, to być może szczotki w rozruszniku się skończyły. Jeśli masz dobry dostęp do rozrusznika, to możesz postukać czymś w rozrusznik podczas próby odpalenia, jeśli się uda odpalić, to też to potwierdzi szczotki.
Kontrolki podczas próby odpalania oczywiście nie przygasają zupełnie?

bziku3 - 03-02-2015, 12:48

Kontrolki nie przygasają, część gaśnie po przekręceniu na zapłonte co zostają świecą .Próbowałem też odpalać w pozycji neutral. To samo.

Panowie jak się zabrać za wymontowanie rozrusznika ,chodzi mi o to jak wy to robicie ,nie sztuką jest rozebrać połowe komory silnika.Moje auto stoi pod lasem przed chaupą podniesiony przód na pienkach ;) i zdjęta środkowa osłona.Narzędzia mam.Co dalej ?

Georg - 05-02-2015, 13:35
Temat postu: Re: Nie mogę odpalić Pajero III
bziku3 napisał/a:
Witam ,pajero 3 z 2005 r (...) Po przekręceniu zapłonu zapalają się kontrolki ,część gaśnie,ale auto nie reaguje ,słychać z komory silnika jakieś zasterowane przekaźniki,słychać bendiks i dalej cisza ,zero reakcji.

Słyszysz bendiks - znaczy się automat wrzuca. Obwód automatu zamykany jest przez szczotki, czyli te raczej odpadają.
Na razie, bez zdejmowania rozrusznika, sprawdź połączenie na zacisku prądowym automatu (gruba śruba) - może być zaśniedziałe.

jawaldek - 05-02-2015, 15:08

bziku3 napisał/a:
Gdzieś zginoł prąd ,tylko gdzie ?.Czego mam szukać ,nie mam zadnych manuali ,auto pod domem ,ani gdzie jechać ni co .Co mogę posprawdzać sam i gdzie tego szukać.Dzięki.
Z automatem to jest ból :( Nie obejdzie się bez rozbierania rozrusznika bo być może nawet na krótko spięty będzie się obracał ale nie będzie przekazywał obrotów na wieniec koła zamachowego->> mogła pójść się ..... zębatka w rozruszniku. Nie mam pojęcia jak u Ciebie z dostępem do rozrusznika ale u mnie trzeba było odkręcić rurkę bagnetu poziomu oleju w skrzyni i wykazać się zdolnościami manualnymi aby po odkręceniu śrub wyjąć rozrusznik. Może , a nawet na pewno za późna podpowiedź, ale przy automatycznej skrzyni biegów dobrze jest mieć drugi rozrusznik na wymianę.
bziku3 - 07-02-2015, 13:17

Skończyło się na wymianie rozrusznika ,demontując stary zamówiłem używany z all...,dostęp nie jest najgorszy ,widziałem gorsze.Faktycznie przeszkadza ta rurka od bagnetu skrzyni biegów.Przy okazji kolega ustawił mi zawory ,wymieniłem paski klinowe,świece żarowe ;) , i jest lux.Wymontowanego rozrusznika narazie nie pomacałem ,co mu dolega,ale napewno bede chciał go oddać do regeneracji ,bo ten co kupiłem to niewiadomo ile podziała.Dzięki za podpowiedzi.
pozdrawiam

zbyszekm2 - 07-02-2015, 16:56

Czyli jednak rozrusznik.
plecho1 - 07-02-2015, 20:17

Często same części czyli najczęściej tulejki i szczotki to śmieszny koszt około 20 - 30 zł a sama naprawa też często jest banalna z którą powinien poradzić sobie każdy kto potrafi sam wymienić klocki hamulcowe. Jeśli jednak szczotki wymagają zgrzania ze szczotko trzymaczem to jednak trzeba skorzystać usług fachowca.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group