macia - 03-02-2015, 22:56 Temat postu: [II 2.4 MIVEC] Opłaca się to naprawiać przy tym aucie??? Może ktoś mniej więcej w kosztach zorientowany: http://otomoto.pl/mitsubi...-C35610485.html Ponoć do wymiany: maska, błotnik prawy, zderzak goły z grillem, wzmocnienie czołowe kompletne, amortyzator/zwrotnica. Na zdjęciach (jedno dodatkowe jak było to z boku uderzone mam na mailu, ale wkleić nie potrafię...) nie wygląda tragicznie i głupi pomysł mi wpadł do głowy, żeby może go zrobić jak bozia każe??? desti - 04-02-2015, 12:39 Z 7-8 tyś nie twoje czasem będzie ja bym osobiście poszukał coś całego ale z większym przebiegiem macia - 04-02-2015, 22:29 Mówisz, że aż tyle wyjdzie? Niestety trudno znaleźć tę wersję w dobrym stanie, z możliwym do zaakceptowania przebiegiem, w ludzkich pieniądzach na dodatek na FV23%... Dlatego się zastanawiałem, bo auto widać jak nowe oprócz tych uszkodzeń... rezon - 05-02-2015, 10:00 czasami mała stłuczka kryje większą Bartekkita - 07-02-2015, 00:56 macia, jak dla mnie powinno wyjść dużo mniej niż kolega pisze, choć nie ma to jak oględziny na miejscu. Wersja ciekawa przebieg nieduży warto się wgłębić moim zdaniem. rezon - 07-02-2015, 09:02
 . Niestety różnice odcieni pomiędzy zderzakiem tylnym a nadwoziem o niczym nie świadczą. Dla srebrnych i beżowych Outków to standard W odróżnieniu od wielu innych marek zderzaki chyba malowane są oddzielnie, więc często widać różnice.
lexus - 07-02-2015, 13:36 w zasadzie to chyba chodzi o powieszchnie malowaną bo u mnie też jest róznica,na plastiku inaczej wygląda rezon - 07-02-2015, 19:46 O ile w Outku wyraźnie widziałem różnicę, to niemal w identycznej kolorystycznie Octavii nie widziałem, a też ma zderzaki z tworzywa. Obecna srebrna pierzasta strzała też ma identyczne zderzaki z resztą nadwozia, więc raczej to nie kwestia podłoża, a technologii produkcji. W tym konkretnym przypadku pisałem tylko pod kątem, że różnice odcieni nie muszą świadczyć o jakiejkolwiek kolizji czy malowaniu. Outki często mają różnice. |
||||||||
