Outlander I GEN Techniczne - Jaki rodzaj napędu ma Outlander.
georg_drugi - 24-02-2015, 23:53 Temat postu: Jaki rodzaj napędu ma Outlander. Witam.
Przymierzam się do ewentualnej zmiany samochodu i chodzi mi po głowie Outlander z ok. 2006 roku więc pierwszej generacji. Mam tylko zasadnicze pytanie: jaki jest rodzaj napędu 4x4 w tym samochodzie, a zwłaszcza gdy jest w automacie, bo taki biorę pod uwagę. Moje pytanie bierze się stąd, że aktualnie ujeżdżam Forestera z 1999 roku w automacie i napędem na tył zarządza sprzęgło wielopłytowe, czyli generalnie mamy napęd na przód z dołączanym tyłem. A miało być tak pięknie. Stały napęd na wszystkie koła, które okazało się prawdą, tylko gdy Subaru ma skrzynię manualną.
I drugie pytanie: czy tylny most ma jakieś LSD czy coś w tym rodzaju?
Będę wdzięczny za wyjaśnienia.
PS. Tak po cichu mam nadzieję, że Mitsubishi nie poszło drogą Subaru, które w manualach wstawia przekładnie z wiskozą, a w automaty sprzęgło dopędzające tył.
nytsug - 25-02-2015, 09:11
Outlander I generacji ma stały napęd nie ważne czy w manualu czy w automacie. Nie jest dołączany bo nie ma reduktora. Przy skrzyni jest transfer, tzw. skrzynia rozdzielcza, która wg wszystkich opisów powinna rozdzielać napęd 60% na tył i 40% na przód, choć mi wydaje się, że dzieli to mniej więcej równo.
Mechanizm jest prosty: skrzynia, skrzynia rozdzielcza przód, wał, dyfer tylny bez udziwnień i kombinacji po drodze.
krzychu - 25-02-2015, 09:38
A centralny jest z blokadą wiskotyczną czy otwarty?
georg_drugi - 25-02-2015, 21:56
nytsug nie o taką odpowiedź mi chodziło, trochę konkretów, a nie ogólniki. Co to jest ten transfer? Co to znaczy stały napęd? W jaki sposób realizowany? Subaru też podaje, że ma stały napęd tylko, że w automatach jest to sprzęgło międzyosiowe, a to nie jest stały napęd, nawet jeśli producent podaje, że poprzez jakieś opory w sprzęgle ok. 10% procent momentu jest przekazywane na tył.
Chciałbym przeczytać np. coś takiego: jest międzyosiowa przekładnia planetarna z wiskozą lub sprzęgłem, albo międzyosiowe sprzęgło wielopłytkowe albo coś innego ale konkretnie.
PS. nytsug co ma reduktor wspólnego z rodzajem przeniesienia napędu. Reduktor jest w skrzyni.
nytsug - 25-02-2015, 22:24
Po kolei: transfer = przystawka do skrzyni. Tzw. reduktor (choć to nie jest reduktor, bo reduktor rozłącza i załącza napęd - dlatego jest to nazwane transfer bo przenosi napęd na tył i jest to przystawka do skrzyni)
Ale tu nie ma co podawać ogólników tylko konkrety:
NIE MA REDUKTORA!
NIE MA SPRZĘGIEŁ ŻADNYCH PO DRODZE!
NIE MA "międzyosiowej przekładni planetarnej z wiskozą"
REDUKTORA NIE MA W SKRZYNI
NIE MA ŻADNEGO INNEGO ZBĘDNEGO SZAJSU
Zrobiłem specjalnie rysunek w Paincie żeby Ci pokazać prostotę tego napędu. Nie ma żadnego dołączania tyłu czy przodu - samochód cały czas ciągnie na cztery łapy tak jak pisałem wcześniej. Nie można odłączyć tyłu ani przodu.
Sprzęgło wiskotyczne występuje w Outlanderze nowszym, a w I wersji nie ma nic pomiędzy skrzynią z przystawką(transferem) a dyfrem tylnym, jest tylko wał napędowy.
Z resztą ściągnij sobie User manuala z działu DOWNLOAD i przejrzyj po kolei to zobaczysz na czym polega napęd - nic skomplikowanego - koła zębate, łożyska i wilokliny.
georg_drugi - 25-02-2015, 23:31
Nie no nytsug powiem szczerze już nie wiem jak mam pisać. Co to jest ten transfer? Konkret jakiś, bo ręce opadają. Piszesz, że nie ma tego nie ma tamtego, żadnego szajsu, a jaki szajs jest? Tego chcę się dowiedzieć. Między tylną osią a przednią musi być jakiś rodzaj dyferencjału albo coś rozłączającego tył z przodem, inaczej na zakrętach albo podczas manewrowania coś złego by się działo w napędzie, bo przód i tył pokonują inne drogi. Dlatego w Subaru z MT jest najlepsza rzecz tj. przekładnia planetarna z wiskozą, a w moim Foresterze AT tylko sprzęgło, które jest normalnie rozłączone i jakieś opory oleju powodują, że coś tam jest przekazywane na tył. Wiele ludzi, którzy mają Subaru w automacie też mi wciskało kit, że mają stały napęd na cztery łapy, bo tak chwali się producent.
nytsug - 26-02-2015, 00:35
Zobacz schemat skrzyni rozdzielczej w manualu, tzw. przystawki i tam uzyskasz odpowiedź.
krzychu - 26-02-2015, 07:14
nytsug napisał/a: | NIE MA ŻADNEGO INNEGO ZBĘDNEGO SZAJSU |
Popatrzyłem do manuala i w pliku 22B strona 53 jest cały rozrysowany... Faktycznie jest całkowicie otwarty... Więc działa niekiedy gorzej jak FWD.. Bo jak zrobisz kołyskę (np. przejeżdżając przez rów i dźwignie koła po przekątnej) to OI będzie kręcił tylnym odciążonym kołem, FWD pociągnie dociążonym przez silnik przednim...
Tak samo na rolkach jak dasz przedni koło na rolkę lub tylne to nie zjedziesz... OII/IIII zjedzie w każdym przypadku pomimo dołączonego napędu...
nytsug napisał/a: | Sprzęgło wiskotyczne występuje w Outlanderze nowszym |
W OII i OIII nie jest wiskotyczne tylko wielopłytowe sterowane elektromagnetyczne. Niby podobna zasada, ale chyba ma szybszą reakcję i dużo zależy od samego sterownika.
qba1983 - 26-02-2015, 12:39
krzychu napisał/a: | nytsug napisał/a: | NIE MA ŻADNEGO INNEGO ZBĘDNEGO SZAJSU |
Popatrzyłem do manuala i w pliku 22B strona 53 jest cały rozrysowany... Faktycznie jest całkowicie otwarty... Więc działa niekiedy gorzej jak FWD.. Bo jak zrobisz kołyskę (np. przejeżdżając przez rów i dźwignie koła po przekątnej) to OI będzie kręcił tylnym odciążonym kołem, FWD pociągnie dociążonym przez silnik przednim...
Tak samo na rolkach jak dasz przedni koło na rolkę lub tylne to nie zjedziesz... OII/IIII zjedzie w każdym przypadku pomimo dołączonego napędu...
nytsug napisał/a: | Sprzęgło wiskotyczne występuje w Outlanderze nowszym |
W OII i OIII nie jest wiskotyczne tylko wielopłytowe sterowane elektromagnetyczne. Niby podobna zasada, ale chyba ma szybszą reakcję i dużo zależy od samego sterownika. |
no co ty...
nie jest otwarty...
wystarczy podnieś jedno kolo z tylu wrzucić na luz i spróbować kręcić kołem.
da się to zrobić ale wymaga to dosc duzo sily wiec jakis uklad kół zebatych jest.
krzychu - 26-02-2015, 12:46
qba1983 napisał/a: |
no co ty...
nie jest otwarty...
wystarczy podnieś jedno kolo z tylu wrzucić na luz i spróbować kręcić kołem.
da się to zrobić ale wymaga to dosc duzo sily wiec jakis uklad kół zebatych jest. |
No wtedy musisz przekręcić 2 układy różnicowe.... Jakieś tam szczątkowe opory są, ale nie aż takie aby auto zjechało z rolek czy kołyski...
A w Turbo też jest tak samo?
qba1983 - 26-02-2015, 13:07
no tak ale te dwa układy różnicowe dają całkiem niezły opór, symuluje to układ torsena.
a efekt jest taki ze zawsze jedno kolo z przodu i jedno kolo z tyłu się kręci.
krzychu - 26-02-2015, 13:22
Eeeee nie mylmy torsena. Torsen to układ z przekładniami ślimakowymi... Nie do końca rozumiem jak działa, ale wiem jakie daje efekty... To taki mnożnik momentu. Co ciekawe jeśli jedno koło jest całkowicie w powietrzu to torsen ten na drugą oś nie przeniesie momentu.... Musi być jakikolwiek opór np. lód i wtedy ten moment oddany na lód zostaje pomnożony przez torsen i przekazany na drugą stronę...
Jeśli w takim układzie jak widzę w menualu OI musiałbyś dołożyć np. szperę LSD (tarcie między obiema osiami coś tam zawsze przenosi na drugą), torsen, szperę wiskotyczną (jak się rozgrzeje olej od od różnicy prędkości to zaczyna coraz więcej szperować tak to jest w Subaru), można też sterować elektronicznie (hydraulicznie lub elektromagnetycznie) jakimiś sprzęgłami (ACD w EVO) szperującymi układ, można też dołożyć mechaniczną uruchamianą ręcznie permanentną blokadę (stare układy np. w Audi, tylny dyfer w Pajero/L200). Te wszystkie rozwiązania to upgrade dla układu różnicowego, a nie jego zastępstwo ponieważ np. wiskozą można dołożyć napęd na tył, a nie blokować nią układ różnicowy to 2 różne zastosowania...
Mam nadzieję, że niczego nie pokręciłem
qba1983 - 26-02-2015, 14:04
no tak to i nie torsen. to tylko symulacja ukladu planetarnego do zwiekszenia tarcia.
'co przynosi takie skudki jak pisalem.
raz sie zakopalem i ewidentnie bylo tak ze kreci sie jedno kolo z przodu i jedno z tyłu.
gdyby tyl mial lsd pasywne jak np evo 4 to bym pewnie wyjechal, no ale 2500zł nie dozuce do niego( i jeszcze pytanie czy bedzie pasowac... :-/)
georg_drugi - 26-02-2015, 22:13
Trochę poszperałem no i chyba już jest jasne. W Outlanderze I międzyosiowo jest VCU czyli jakiś rodzaj sprzęgł, więc generalnie Outlander jest tak jak mój Forester przednionapędowy z dołączanym tyłem, ale w moim Forysiu S-turbo z tyłu mam dodatkowo LSD, a w Outlanderze dyfry przedni i tylni są otwarte.
Jakby kogoś interesowało to podaję linki do chyba najlepszych źródeł:
http://www.awdwiki.com/en/mitsubishi/,
no i chyba najlepszy zbiór rodzajów napędu jaki znalazłem w sieci:
http://www.wojdas.24x7.pl/naped.html,
gdzie w tabeli "Charakterystyka i opis układów rozdziału napędu między osie" w pierwszej kolumnie "VCU" jest omówiony rodzaj napędu jaki jest stosowany w Outlanderze pierwszej generacji i no i w moim Foresterze AT.
No i generalnie jestem zniesmaczony. Myślałem, że przynajmniej Misiek nie robi bokami i wstawia jakieś sprzęgła między osie, przynajmniej w starszych wersjach, ale niestety pomyliłem się i zakup tego modelu stawia pod dużym znakiem zapytania.
Dziękuję wszystkim i pozdrawiam.
[ Dodano: 26-02-2015, 22:21 ]
A i jeszcze jedno do krzychu.
Napisałeś, że "wiskozą można dołożyć napęd na tył, a nie blokować nią układ różnicowy". Otóż jak szukałem o rodzajach napędów w Subaru to okazało się, że pięciobiegowe automaty stosowane w Outback, między osiami mają prawdziwą przekładnię planetarną blokowaną za pomocą właśnie VCU gdy elektronika wyczuje uślizg osi. W moim Foresterze czterobiegowym automacie jest tylko VCU i jakiś tam olej, który niby coś tam przekazuje na tył.
[ Dodano: 26-02-2015, 22:48 ]
No i chyba trochę chyba przegiąłem z tymi VCU. W Subaru pięciobiegowych nie ma VCU, bo po co wtedy byłaby elektronika, lecz jest jakieś sprzęgło wielopłytowe sterowane elektroniką, podobnie w moim Forysiu międzyosiowo jest sprzęgło wielopłytkowe. Tyle tego jest, że już głowa pęka i czasami człowiekowi wszystko się plącze.[/b]
krzychu - 27-02-2015, 07:18
georg_drugi - Patrzę na tą stronę, do menuala i nie wiem gdzie widać tą wiskozę...... W tylnym dyfrze jej nie ma, trasfer jest pokazany jako obudowa tylko....
A na tej stronie ja to rozumiem tak, że ta wiskoza miała płynnie blokować układ różnicowy, a nie dołączać tył "with a viscous coupling unit for the center differential"
Jeśli by dołączało tył to by raczej nikt nie pisał o "differential"...
Teraz tak jeszcze patrzę na schemat ogólny trasferu i kurde jest jakiś taki prostopadłościan o podstawie koła i nigdzie nie ma napisanego co to jest... Więc może to wiskoza? Wtedy by to pasowało do opisu.
|
|
|