To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Outlander II GEN Techniczne - Nie można odpalić auta

slonikdendi - 21-03-2015, 20:50
Temat postu: Nie można odpalić auta
Dobry wieczór wszystkim od dwóch tygodni jestem nowym użytkownikiem Outlandera 2.0 diesel, 2007r. Dziś się zmartwiłem ale tak totalnie. Pojechałem z rana na zakupy i potem do elektronika aby podpiąć radio CB. Po powrocie do domu przed bramą wjazdową auto zaczęło głośniej pracować. Więc go zgasiłem i ponownie chciałem odpalić ale już tylko kręcił rozrusznikiem i gdy dodałem trochę gazu auto odpaliło z wielką bidą ale nie reagował na pedał gazu więc go zgasiłem. Za trzecim razem już go nie odpaliłem. Inni twierdzą, jeżeli byłby walnięty rozrząd to nie przekręciłbym silnikiem. Ja nie jestem fachowcem w tej dziedzinie, więc może ktoś mnie oświeci.
Auto ma przejechane 175000km a przy 195000km miałem wymienić oleje, filtry i cały rozrząd z pompą wodną, bo tak pisało w książce serwisowej i sprzedający to samo twierdził.
Auto jeździło na vervie więc nie wiem jaka może być przyczyna. Odstawiłem dziś auto na lawecie do warsztatu, lecz trochę się boję że wyjdzie spora suma.

rezon - 21-03-2015, 23:21

Verva po za poprawą samopoczucia kierowcy nie daje żadnych cudownych efektów, a na małych stacjach może być "poprawiana" częściej niż zwykły ON z uwagi na małą sprzedaż. Mógł Ci przeskoczyć pasek rozrządu, mógł wysiąść czujnik położenia wału, któryś z wtryskiwaczy - tak na odległość to trudno określać. Niestety diesle nie są tanie w naprawach.
apg2312 - 22-03-2015, 01:22
Temat postu: Re: Nie można odpalić auta
Poczekaj, bo czegoś tutaj nie rozumiem. Ale z góry mówię, że się nie znam, więc może mnie ktoś poprawi ?
slonikdendi napisał/a:

Auto ma przejechane 175000km a przy 195000km miałem wymienić oleje, filtry i cały rozrząd z pompą wodną, bo tak pisało w książce serwisowej i sprzedający to samo twierdził.

Kupiłeś auto, i dopiero po 20 tyś. km masz zamiar wymieniać olej i inne duperele ? Wierzysz w książkę serwisową i zalecenia producenta ?
Fakt, ja jestem człowiekiem urodzonym w poprzedniej epoce. I chociaż niby zaadaptowałem się do XXI wieku, to jakoś nie potrafię uwierzyć w przedłużony okres wymiany oleju, a już szczególnie w silnikach diesla. Ale skoro Ty w to wierzysz, i wierzył poprzedni właściciel/właściciele tego tego auta, to szczerze mówiąc kiepsko widzę ten Twój zakup...

slonikdendi - 22-03-2015, 09:36

apg2312 przepraszam źle popatrzyłem do książki. Przy 195000km miał być wymieniony rozrząd a oleje i filtry przy 185000km. Ale z racji tego,że wcześniej jest wymiana oleju i filtrów to od razu miałem wymienić rozrząd za jednym razem.
Wiem, że nie da się trafić komuś w odpowiednią usterkę. Martwi mnie mianowicie koszt tego wszystkiego. Ja mam cichą nadzieję że może tylko pasek przeskoczył o jeden ząbek ale to tylko marzenia i mam nadzieję,że nie trzeba będzie robić kapitalki silnika, bo wtenczas porażka.

PiotrKw - 22-03-2015, 12:09

apg2312 napisał/a:
Kupiłeś auto, i dopiero po 20 tyś. km masz zamiar wymieniać olej i inne duperele ?


??? Ale za to pierwszą sprawą jest założenie radia CB :wink: . Tu generalnie tkwi porażka.

Życzę Tobie aby był to jednak drobiazg , choć nie wygląda na to i trudno ocenić co uległo awarii po Twoim opisie. Może być wiele rzeczy.

slonikdendi - 22-03-2015, 12:48

Kolego proszę Cię nie jestem młodym kierowcą i nie jedno auto już miałem. Nie każdy sprzedający jest oszustem. Dlatego pozwoliłem sobie założyć radio Cb. Każdemu mogło się to przydarzyć.
apg2312 - 22-03-2015, 18:25

Niestety, racja jest w tym, że diesle (zazwyczaj) nie są tanie w naprawach. Dodatkowo widzę jeden problem - mieszkam w stutysięcznym mieście, gdzie warsztatów samochodowych jest sporo, a jak doliczysz sąsiednie miasta aglomeracji górnośląskiej, to jeszcze więcej. Nie znam oczywiście wszystkich mechaników, ale sporą część tak. No i problem leży w tym, że dobrych mechaników naprawdę znających się na silnikach diesla jest dwóch, może trzech ? Bo olej zmienić, paski klinowe czy coś w tym stylu to każdy teoretycznie potrafi zrobić...chociaż i tutaj trzeba uważać...
Więc życzę Ci, żebyś miał u siebie naprawdę dobrego, znającego się na rzeczy mechanika :)

rezon - 22-03-2015, 21:23

apg2312 napisał/a:
, to jakoś nie potrafię uwierzyć w przedłużony okres wymiany oleju, a już szczególnie w silnikach diesla.
ja jakoś przestrzegam zaleceń producentów. Mam za sobą ok. 1,5Mkm i zero zajechanych silników. Więc może nie najeżdżaj na innych tylko dlatego, że producent napisał im 20kkm jako interwał. Też tak robiłem w tym silniku, przejechałem 155kkm i sprzedałem samochód z ori turbiną nie wykazującą zużycia. Teraz wbrew powszechnej opinii jeżdżę zgodnie z zaleceniami na wymiany co 30kkm z olejem LowSaps i nie bierze mi oleju, jeździ jak trzeba, a jedyna usterka po 92kkm to lekko stukający mechanizm dachu panoramicznego i pierwsze wymienione klocki. Obecnych olejów nie da się żadną miarą porównać z olejami mineralnymi wymienianymi kiedyś co 10 czy 15kkm. Znajomy zajechał swój silnik 2.0DiD przy 70 kkm robiąc rzetelnie wymiany co rok czyli co ok. 12kkm. Turbina do czyszczenia, EGR do wymiany, itd.... Może ważniej nie co ile kkm, tylko jaki olej i jak jeżdżony był samochód. Mój ciężko, znajomy oszczędnie. A do przeskoczenia paska to wymiana oleju nie ma nic....
slonikdendi - 22-03-2015, 21:58

Dziękuję Wam za wszelką pomoc, jutro może coś będę wiedział więcej to dam znać co i jak pozdrawiam wszystkich.
apg2312 - 22-03-2015, 22:10

rezon napisał/a:
Więc może nie najeżdżaj na innych tylko dlatego, że producent napisał im 20kkm jako interwał. Też tak robiłem w tym silniku, przejechałem 155kkm i sprzedałem samochód z ori turbiną nie wykazującą zużycia. Teraz wbrew powszechnej opinii jeżdżę zgodnie z zaleceniami na wymiany co 30kkm z olejem LowSaps i nie bierze mi oleju, jeździ jak trzeba, a jedyna usterka po 92kkm to lekko stukający mechanizm dachu panoramicznego i pierwsze wymienione klocki.

Wiesz, jeśli o mnie chodzi, to możesz w ogóle oleju w aucie nie wymieniać :) Wręcz jak pani Dagmara w swoim Mercedesie
Cytat:
Do dziś pory przejechał wprawdzie dopiero 240 tys. km, ale np. pytana o wymiany oleju pani Dagmara przypomina sobie, że "dolewała go, gdy zapaliła się jakaś kontrolka". Stary nie był jednak spuszczany przez "dobre 15 lat".

http://motoryzacja.interi...dzi,nId,1385834

Poza tym, każdy ma swój rozum, i jakieś swoje doświadczenia. Olej silnikowy traci swoje właściwości po jakimś tam określonym przebiegu (chociaż zależy to też oczywiście od sposobu eksploatacji auta) oraz określonym czasie. Ja uważam, że nawet korzystając z nowoczesnych, w pełni syntetycznych olejów warto je wymieniać przy przebiegu max. 15 tyś. km lub co roku (a przy dieslu lub LPG skrócić przebieg do 10 tyś. km, lub nawet o połowę). Ty wierzysz w zalecenia producentów samochodów, że olej wymienia się co 20-30 tyś. km lub co dwa lata. I fajnie, jest demokracja, i wolno Ci w to wierzyć :)

slonikdendi - 22-03-2015, 22:33

Panie apg2312 nie zapisałem się do tego forum aby skakać sobie do gardeł. Czasami trzeba komuś pomóc, podpowiedzieć a nie mądrzyć się więc wyluzuj. Nie ma sensu się unosić pozdrawiam serdecznie
rezon - 23-03-2015, 07:47

apg2312 napisał/a:
Wiesz, jeśli o mnie chodzi, to możesz w ogóle oleju w aucie nie wymieniać Wręcz jak pani Dagmara w swoim Mercedesie
coś pisałem o przestrzeganiu zaleceń producentów, więc może skończ z wymądrzaniem się nt. braku wymian. Nie czepiaj się kogoś, że przestrzega zaleceń producenta, bo z czegoś się wzięły. Ja też widzę jaki olej leję i jaki mi zlewają, widziałem też olej w DiD po 500km przebiegu - przy łącznym przebiegu 4kkm poprzedzonym płukanką, zlaniem do zera na ciepłym, itd... Kolorystycznie odpowiadał 20kkm.
apg2312 napisał/a:
każdy ma swój rozum, i jakieś swoje doświadczenia.
ja mam ponad 1,5Mkm za sobą i praktycznie zero problemów z silnikami od ok. 1 Mkm - wcześniej to nawet i naprawy główne, bo trudno było polskim Maluchem przejechać ponad 100kkm czy Ładą 150kkm bez takowej na olejach mineralnych. Jakoś przestrzegając zaleceń producentów nie zajechałem ani jednego silnika. Więc jeśli masz jakieś własne doświadczenia co do celowości wymian co 10kkm to chętnie się z nimi zapoznamy. Testy długodystansowe stosowania tego czy innego oleju z wymianami co 5, 10, 15 kkm w różnych samochodach mile widziane. Może coś na temat kombinowania niektórych mechaników, nawet z ASO z olejami z beczki....
A jeszcze raz napiszę swoje pytanie - Co ma ew. przeskoczenie paska do wymian oleju? Bo ja - technik mechanik, inżynier elektryk - jakoś nie widzę związku przyczynowo-skutkowego.
Dodatkowo - jak ktoś kupuje samochód z pewnych rąk to nie musi od razu lecieć i wymieniać wszystko po kolei. Ja też dałem gościowi, który kupił ode mnie Outka - plan wymian: olej za 5kkm, filtry wg rozpiski Mitsu (chociaż ja powietrza i pyłkowy zmieniam częściej), pasek za 85kkm . A awaria może trafić się każdemu i przy każdym przebiegu

KsiadzRobak - 23-03-2015, 08:11

Silnik 2.0d to zwykły diesel volkswagena - większość mechaników zna go na pamięć, bo na codzień naprawia kilka takich. Niestety bez podłączenia do komputera i zajrzenia pod maskę ciężko na odległość stwierdzić, gdzie jest problem.
bonito - 23-03-2015, 09:45

rezon napisał/a:
Testy długodystansowe stosowania tego czy innego oleju z wymianami co 5, 10, 15 kkm w różnych samochodach mile widziane.


Co prawda zrobił się totalny off-top, ale za to ciekawy. Kolega rezon ma oczywiście rację - producent zaleca jakieś tam interwały przeglądu i lepiej się tego trzymać.

Pozostaje jednak małe ale - czasami te interwały nie są do końca przemyślane (wynikają z przyczyn marketingowych a nie technicznych). Nie dysponując testami, przytoczę może szeroko znany w motoryzacji przykład silnika 1.9 diesel produkcji Renault - w autach osobowych (np. Laguna) totalna porażka i duża awaryjność w autach dostawczych (ten sam silnik) - wzór bezawaryjności. Powód? (jeden z kilku) - w dostawczakach interwał wymiany oleju silnikowego co 15 tys. w osobowych co 30 tys.

bonito

slonikdendi - 23-03-2015, 13:18

Witajcie wszyscy. Już wszystko wiem co i jak. Okazało się że w rolce napinającej pasek śruba była odkręcona. Pasek wyskoczył z rolki i koniec nie odpalił. Mechanik był zszokowany że nic nie zostało uszkodzone - szczęście. Dzwoniłem do mechanika i jest już przy końcu wymiany rozrządu, jeszcze tylko wszystkie filtry i olej.

Także jeżeli administrator stwierdzi, że zamyka ten temat to okej. Ja dziękuję wszystkim za pomoc i słuszne uwagi. Na przyszłość będę korzystał z tego forum pozdrawiam



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group