Off Topic - Przepowiednie i takie tam ciekawostki...
saphire - 17-02-2007, 11:40 Temat postu: Przepowiednie i takie tam ciekawostki... Kurcze, jak to czytam to mam nieodparte wrażenie że coś jednak może być na rzeczy...
Grześku - 19-02-2007, 03:40
jak dobrze popalę zioła to też mam wizję przyszłości....
osobiście nie wierzę w takie rzeczy, przyszłość jest niezapisaną kartą, jak można przewidzieć coś czego nie ma?
Anonymous - 19-02-2007, 08:14
Grześku napisał/a: | osobiście nie wierzę w takie rzeczy, przyszłość jest niezapisaną kartą, jak można przewidzieć coś czego nie ma? |
To jak wytłumaczysz fakt, że po otwarciu grobu Nostradamusa (przez pijanych w sztok żołnierzy) ujrzano kartkę na której była zapisana data otawarcia i zbeszczeszczenia jego grobu?? Jak mógł to przewidzieć??
[ Dodano: 19-02-2007, 08:15 ]
Grześku napisał/a: | osobiście nie wierzę w takie rzeczy, przyszłość jest niezapisaną kartą, jak można przewidzieć coś czego nie ma? |
To jak wytłumaczysz fakt, że po otwarciu grobu Nostradamusa (przez pijanych w sztok żołnierzy) ujrzano kartkę na której była zapisana data otawarcia i zbeszczeszczenia jego grobu?? Jak mógł to przewidzieć??
To tak jak znane stwierdzenie - skąd wiemy że puszczając kulką po stole spadnie ona na podłogę? Czasami to czyste prawa fizyki.....
Grześku - 19-02-2007, 18:35
slo_mo napisał/a: | To tak jak znane stwierdzenie - skąd wiemy że puszczając kulką po stole spadnie ona na podłogę? Czasami to czyste prawa fizyki..... |
równie dobrze można (prze)powiedzieć, że skoro dziś piję to jutro będę miał kaca...
Ludzie od zarania dziejów lubują się w gusłach, bóstwach i przepowiedniach. Zupełnie tak jakby brak wiary w cokolwiek miał sprowadzić totalną zagładę na całą ludzkość albo chociaż na tych którzy mieli pecha i nie mieli okazji poznać "bożka kapsli od piwa" który przyniósł zagładę wszystkim poza swoimi wyznawcami. Równolegle z wierzeniami idą szarlatani, prorocy i alchemicy, którzy stosując różne sztuczki - wyłącznie dla swoich celów (sława, chwała, pieniądze i mieszanina tych trzech) karmią ludzi opowieściami o kamieniach filozoficznych, eliksirach wiecznej młodości i wizjami przyszłości. A te z kolei przeważnie są tak mgliste że w sumie nic nie mówią, to my sami dopasowujemy je do naszych pragnień, wizji i potrzeb.
Jestem sceptykiem i nigdy nie uwierzę w wizjonerów i ich proroctwa, bo każdy z nas może przewidzieć kataklizm, wojnę lub inne zdarzenie - a ono nastąpi, nie dlatego że zostało przewidziane ale dlatego że to się po prostu zdarza. Potem ktoś połączy datę z miejscem i osobą i proszę - prorok gotowy...
|
|
|