Nasze Miśki - Moje nowe auto Carisma 1.9 DiD
voytekf - 12-05-2015, 10:47 Temat postu: Moje nowe auto Carisma 1.9 DiD Na wstępie chciałem się przywitać - cześć wszystkim!
Moja historia z Carismą rozpoczęła się dość niedawno choć wcześniej miałem styczność z tym autkiem bo rodzice mieli a teraz ma ją brat (rocznik 2003 1.9DiD). Ja do niedawna jeździłem poczciwym Suzuki Swift z 2002 roku z silnikiem 1.0 - rakieta). Nie planowałem w najbliższym czasie zmieniać auta no ale okazało się, że wujek (który ma warsztat) kupił auto Carisme od jakiegoś gościa który chciał ja zrobić i sprzedać ale rozmyślił się. Wujek kupił delikatnie rozbitą ale już z oryginalnymi częściami - z tego co wiem to przedni zderzak i nadkole chyba. Kupił ją bo ma mały przebieg 135tysięcy i zrobił wszystko co uważał i to solidnie bo miał to być samochód dla jego syna ale w końcu syn kupił inne a ja kupiłem z racji tego, że auto dość pewne.
Trochę o autku:
1. Rocznik: 2001 (choć w dowodzie jest 2002 ale z tego co wiem to była data 1 rejestracji)
2. Silnik: 1,9 DID 102KM
3. Skrzynia: manualna
4. Wersja: nie mam pojęcia bo tam gdzie powinno być napisane na tylnych drzwiach jest znaczek jakiś a nie napis - może ktoś wie co to za wersja?
5. Przebieg: 135 tys. km. w momencie kupna , + jakieś 1500 sam już przejechałem.
Poniżej parę zdjęć - na przednik zderzaku widać spryskiwacze oraz miejsca na halogeny ale jednego i drugiego nie ma bo to nowy zderzak:)
Autem się jeździ bardzo fajnie. Zastanawiam się nad zamontowaniem w miejsca halogenów świateł dziennych (ktoś ma?,poleca lub nie poleca?) i myślę też o czujnikach parkowania.
Na razie wymieniłem tylko teleskopy tylnej klapy bo czasami rano zamykała mi się mimo, że była otwarta do końca. Nie mam też podłokietnika a w aucie brata jest i jest to spora wygoda jak dla mnie.
Co mnie zastanawia jeszcze to dziwny dźwięk który nie zawsze się pojawia ale jak już jest to mam wrażenie, że dochodzi gdzieś albo od środkowego wyświetlacza albo z głośników i tylko mam wrażenie, że gdzieś z konsoli środkowej - sam już nie wiem. Dźwięk jest bardzo dziwny taki wysoki metaliczny albo elektroniczny i co dziwne po najechaniu na jakąś nierówność nasila się ale nie jest to na pewno stukanie... jakoś bardzo nie przeszkadza ale jest może ktoś będzie wiedział co to za ustrojstwo.
mjsystem - 12-05-2015, 10:52
Gratuluję autka. Oby się sprawdziło. Troszkę kiepski silnik, natomiast reszta OK
Hugo - 12-05-2015, 11:38
voytekf napisał/a: | Wersja: nie mam pojęcia bo tam gdzie powinno być napisane na tylnych drzwiach jest znaczek jakiś a nie napis - może ktoś wie co to za wersja? | Ten znaczek oznacza wersję COMFORT.
voytekf - 12-05-2015, 11:47
Hugo napisał/a: | voytekf napisał/a: | Wersja: nie mam pojęcia bo tam gdzie powinno być napisane na tylnych drzwiach jest znaczek jakiś a nie napis - może ktoś wie co to za wersja? | Ten znaczek oznacza wersję COMFORT. |
dzięki za info:)
MManiak - 17-05-2015, 19:39
O! Nareszcie znalazłem informację na temat tego znaczka na drzwiach Dzięki Hugo. A tak na marginesie to bardzo ładna Cari (kolor). Tylko ta tapicerka hmm, nie podoba mi się, ale to kwestia gustu. Ja na swój odklejający się welur też nie mogę patrzeć
voytekf - 17-05-2015, 22:48
no tapicerka mi też średnio się podoba, chętnie wymienił bym na skórę ale raczej ciężko dostać w dobrym stanie...
trochę zmian będzie między innymi czarne reflektory z racji rozbicia...:)
MManiak - 18-05-2015, 13:23
Skóra kwestia gustu. Ja bym proponował wymienić na "szmacianą" w jednolitym kolorze. Chodzi o ty, by pozbyć się wzorków na tapicerce, które moim zdaniem szpecą wygląd wnętrza.
voytekf napisał/a: | trochę zmian będzie między innymi czarne reflektory z racji rozbicia...:) |
Hmm, nie wiem, czy to dobry pomysł z racji tego, że jest to rocznik 2001/02 i na dodatek ma czerwony znaczek Nie dobrze to połączenie wygląda, bo sugeruje, że auto jest po wypadku. Ja pozostałbym przy białych reflektorach.
Jeśli miałbym coś zmieniać, to celowałbym w oryginalne spojlery i tłumiki końcowe, ale jest trudno coś takiego zdobyć. W dziale download na tym forum Znajdziesz katalog Carismy w pdf m.in. z dodatkowym wyposażeniem zewnętrznym. Ja byłem w szoku, gdy zobaczyłem, co można było do tego samochodu zamontować. Szkoda, że tak mało jest do sprzedania Carism z tymi akcesoriami
MManiak - 18-05-2015, 13:29
voytekf napisał/a: | Co mnie zastanawia jeszcze to dziwny dźwięk który nie zawsze się pojawia ale jak już jest to mam wrażenie, że dochodzi gdzieś albo od środkowego wyświetlacza albo z głośników i tylko mam wrażenie, że gdzieś z konsoli środkowej - sam już nie wiem. |
Podejrzewam, że masz uszkodzone łożysko któregoś wentylatora od klimy. Chyba był tutaj gdzieś temat o tym. Na pocieszenie powiem Ci, że u mnie było tak samo, ale zimą, teraz problem zniknął
voytekf - 19-05-2015, 11:04
katalog widziałem, racja niezłe dodatki. co do czerwonego znaczka to też razem ze światłami zastanawiam się nad wymianą nad chrom.
Jeżeli chodzi o problem z dziwnym dźwiękiem to dzięki za podpowiedź.
Tomek - 19-05-2015, 11:09
mam taką samą, nooo prawie, bo lepszą i też dopiero co kupiona
musimy kiedyś spota zrobić w KRK, jak wojzi przyjedzie to będziemy w przewadze
Bizi78 - 19-05-2015, 11:31
Tomek napisał/a: | mam taką samą, nooo prawie, bo lepszą i też dopiero co kupiona |
Tomek, wrzuć w końcu fotki do swojego tematu .
Carismy mają jeden plus, że nie rdzewieją jak galanty .
Hugo - 19-05-2015, 11:37
Bizi78 napisał/a: | że nie rdzewieją jak galanty | Fakt, w zasadzie lecą tylko przednie błotniki na dole przy progach. Mam taką z 1998 r., dorżnięta przez poprzedniego właściciela na maksa, ostatnio zdjąłem z niej zderzak przedni i przerzyłem szok Jakbym zdjął zderzak w nowym aucie, pas przedni albo klaksony jak nowe z fabryki. W ogóle klakson i jego uchwyt świecił się jak psu nie powiem co, wszystko takie ładne złote. W Galancie klaksony rozpadają się w rękach, pas przedni też przeważnie jak w zabytku.
Tomek - 22-05-2015, 22:08
Hugo napisał/a: | Bizi78 napisał/a: | że nie rdzewieją jak galanty | Fakt, w zasadzie lecą tylko przednie błotniki na dole przy progach. Mam taką z 1998 r., dorżnięta przez poprzedniego właściciela na maksa, ostatnio zdjąłem z niej zderzak przedni i przerzyłem szok Jakbym zdjął zderzak w nowym aucie, pas przedni albo klaksony jak nowe z fabryki. W ogóle klakson i jego uchwyt świecił się jak psu nie powiem co, wszystko takie ładne złote. W Galancie klaksony rozpadają się w rękach, pas przedni też przeważnie jak w zabytku. |
ja tam i tak wolałbym poczciwego Galanta, nawet rdzewiejącego
powód? Galant to prawdziwy japończyk, a Carisma to europejski kundel
przekonuję się o tym na każdym kroku, czego nie dotknę, to jest nie tak, nie po japońsku
na przykład: przesuwanie fotela przód tył - nie jest z boku, jak to się przyzwyczaiłem w Colcie i Galancie, tylko pod fotelem, jaki brzydki pręt, jak w jakiejść skodzie
regulacja oparcia? zmiast zwykła wajcha, to pokrętło (znowu jak w skodzie), żeby się położyć to pół godziny trzeba kręcić
Hugo - 23-05-2015, 20:59
Tomek napisał/a: | Carisma to europejski kundel | Zgadza się. Nie wiem jak w dieslu, ale w Space Starze 1,6 masz lewą połoś i skrzynię biegów od renówki, prawą półoś japońską, alternator bosha, górne mocowania amortyzatorów przednich od renówki, zaciski hamulcowe Lucas. A teraz uwaga, zgadnij co się w nim popsuło przez ponad rok jazdy Lewa półoś (rozsypał się kompletnie nie wiedzieć czemu przegub wewnętrzny, mimo, że guma osłonowa była cała, rozsypał się z dnia na dzień do tego stopnia, że tak szarpało i waliło po skręcie kół, że aż się blokowało koło i autem bujało..., wyrobiły się słynne tulejki wybieraka zmiany biegów, często zamiat 1 wchodzi 3, a zamiast 5 wchodzi 3, padł nagle alternator, po zgaszeniu auta po prostu silnik nie odpalił, bo jechałem bez ładowania kilka km (kontrolka ładowania się nie zapaliła), zapiekł się lewy zacisk hamulcowy, wymieniłem, po kilku miesiącach zaczął zapiekać się prawy, padło lewe łożysko górnego mocowania przedniego amortyzatora, stukało podczas kręcenia kierownicą na postoju i dosłownie łomotało podczas jazdy po dziurach. Słowem chyba wszystko co europejskie padło w przeciągu roku (aż strach pomyśleć kiedy znowu padnie), wszystko co japońskie działa bez zarzutu. Silnik pracuje jak złoto, przebieg ok. 260 000 km
mkm - 24-05-2015, 16:31
Tomek napisał/a: |
musimy kiedyś spota zrobić w KRK, jak wojzi przyjedzie to będziemy w przewadze |
Przyjedziemy z Miśką na dwie raty i nie macie szans
Nawet Galanty nie maja szans
|
|
|