Grandis Ogólne - Częsci, wybór-kupno.
paj111 - 14-05-2015, 11:17 Temat postu: Częsci, wybór-kupno. Przygotowując się do zakupu Grandisa 2.4 (pewnie lipiec) chciałem zapytać o ewentualne części do niego.
Mają jakieś tam zniżki w IC na podstawie ich katalogu znalazłem "komplety" rozrządu i nie wiem co byłoby dobrym wyborem jeśli chodzi o kupno.
Macie pewnie sprawdzone napinacze, paski i pompy więc proszę o poradę.
Będę jeszcze dopisywał części których ewentualnie będę potrzebował, ale w tej chwili interesuje mnie to co powyżej.
Grzegorz J - 14-05-2015, 14:46
W InterCarsie nie mają już tego zestawu. Ją również jestem na etapie składania zamówienia na rozrząd. Zakupy zamierzam robić albo na www.e-autoparts.pl albo u znajomego dostawcy.
Paski Gates to na pewno. Nie wiem czy rolki brać SKF albo troszkę tańsze INA. Co do napinacza to waham się między Japan Line a SKF. Pompa wody GMB albo droższa Hepu. Termostat Wahler.
Mam pytanie: czy wymieniać tylko pasek klinowy? Widzę że ten napinacz jest cholernie drogi, sama rolka to ok 170zl.
Do tego Castrol Magnatec albo Edge i komplet filtrów.
Koszt ok 1200-1400 w zależności co wybiorę.
Hubeeert - 14-05-2015, 15:11
INA jest OK, napinacz SKF o ile trzeba go będzie wymienić, pompa wody GMB. Po co termostat?
I nie lej Castrola.
skull - 14-05-2015, 19:26
Ja montowałem pasek rozrządu Mitsuboshi rolki SKF
BTV - 14-05-2015, 21:55
Hubeeert napisał/a: | I nie lej Castrola. |
A puścisz parkę, czemu by nie?
paj111 - 14-05-2015, 22:40
Ja do Toyoty zakładałem taki zestaw jak skull i autko hula 70tysi.
Castrol również nie jest polecany na forum Toyoty. Jest to słaby olej bez dwóch zdań.
Poza tym pozostawia jakby to nazwać "swój specyficzny" kolor w silniku.
BTV - 14-05-2015, 23:27
paj111 napisał/a: | Castrol również nie jest polecany na forum Toyoty. Jest to słaby olej bez dwóch zdań.
Poza tym pozostawia jakby to nazwać "swój specyficzny" kolor w silniku. |
Waga tych 3 argumentów rozkłada na wszystkie 3 łopatki...
Czyli ja w swoich 2 gablotach od lat trafiam zawsze na jakieś lepsze bańki...
Ehhh...
Bizi78 - 15-05-2015, 07:41
BTV napisał/a: | Waga tych 3 argumentów rozkłada na wszystkie 3 łopatki... |
Widok przez korek w moim space starze, od nowości do 140kkm w ASO był lany edge sport 10W60.
Chyba to wystarczy za komentarz dla castrola .
paj111 - 15-05-2015, 09:16
BTV napisał/a: | paj111 napisał/a: | Castrol również nie jest polecany na forum Toyoty. Jest to słaby olej bez dwóch zdań.
Poza tym pozostawia jakby to nazwać "swój specyficzny" kolor w silniku. |
Waga tych 3 argumentów rozkłada na wszystkie 3 łopatki...
Czyli ja w swoich 2 gablotach od lat trafiam zawsze na jakieś lepsze bańki...
Ehhh... |
Pierwsze z brzegu:
http://www.toyota.fora.pl...natec,3269.html
Co ja się będę rozpisywał. Istnieje coś takiego jak google, poszukaj, poczytaj i miej swą opinię.
Ja właśnie taką mam.
Grzegorz J - 15-05-2015, 10:44
Oki to sprawa oleju wyjaśniona. To jaką mam alternatywę dla Castrola?
A co z paskiem klinowym? Z rolką czy bez?
Czyli lepszy SKF jako producent??
BTV - 15-05-2015, 12:27
Bizi78 napisał/a: | BTV napisał/a: | Waga tych 3 argumentów rozkłada na wszystkie 3 łopatki... |
Widok przez korek w moim space starze, od nowości do 140kkm w ASO był lany edge sport 10W60.
Chyba to wystarczy za komentarz dla castrola .
Obrazek |
Co było lane w ASO to wiesz tylko na papierze, może jednak trzeba poczytać opinie o ASO a nie o oleju . Nie no dobra, brechtam tylko, pewnie lali to co trzeba. Ale od kumpli z technikum, których kilka pracuje w serwisach, to jak słyszałem historie o serwisowaniu, zwłaszcza aut na gwarancji, to się włos jeży na głowie i jakbym takich dorwał, to lałbym gumową pałą gdzie popadnie, aż sam bym padł z wycieńczenia...
Aż zrobię dzisiaj takie zdjęcie w swoim Space Starze...
Od 2001 od nowości nie wiem co było lane, ale był kupiony i serwisowany w Mitcar w Warszawie - na książce szedł Magnatec, lać oczywiście mogli co chcieli.
Od 2005 właścicielem stał się szwagier i on serwisował już nie w ASO tylko w rodzinnym warsztacie - tutaj w książce też jest Magnatec i też mogli lać co chcieli.
Od 2010 ja jestem właścicielem i leję już sobie sam, więc mam 100000% pewność - również Magnateca 10W40. Wymieniam dokładnie co 13-13,5 tys. km. Jak na razie fura ma 120 tys przebiegu, czyli dosyć mało jak na 14 lat, chodzi i rwie jak z fabryki.
Ale fotkę zrobię.
A do Grandisa od niecałego roku leję Castrola Edge 5W40. Co było wcześniej lane nie mam pojęcia, przyprowadziłem go z Holandii, a książka ma wypełnioną tylko pierwszą stronę, a dalej jest puściusieńka.
Odnośnie opinii, to oczywiście są negatywne, ale są też i pozytywne. Ja wiem tylko tyle, że to, jaki olej jest wlany, to wiem wtedy, kiedy sam go wleję. Mam jeszcze Astrę I 1.6 8V z 96 r., od 11 lat wlewam Mobila 1, na dzisiaj ma 285 tys. km i nie ma z nią najmniejszego problemu, lato czy ostra zima, silnik suchy chodzi jak pszczółka.
[ Dodano: 15-05-2015, 12:31 ]
paj111 napisał/a: | BTV napisał/a: | paj111 napisał/a: | Castrol również nie jest polecany na forum Toyoty. Jest to słaby olej bez dwóch zdań.
Poza tym pozostawia jakby to nazwać "swój specyficzny" kolor w silniku. |
Waga tych 3 argumentów rozkłada na wszystkie 3 łopatki...
Czyli ja w swoich 2 gablotach od lat trafiam zawsze na jakieś lepsze bańki...
Ehhh... |
Pierwsze z brzegu:
http://www.toyota.fora.pl...natec,3269.html
Co ja się będę rozpisywał. Istnieje coś takiego jak google, poszukaj, poczytaj i miej swą opinię.
Ja właśnie taką mam. |
Są opinie negatywne, są i pozytywne. Masz rację, nie ma co klepać. Googlam non stop, czytam i swoją opinię mam tak jak i Ty . Najważniejsze, że mam ją z autopsji na 2 gablotach użytkowanych na bieżąco.
Ejmen .
Hubeeert - 15-05-2015, 16:40
Naprawiam samochody - każdy, który miał w silnik lanego castrola ma w silniku syf.
Decyzja należy do Klienta, ja Castrola odradzam.
NUFI - 22-05-2015, 13:48
Proponuję zapoznać się z testami różnych olejów:
http://bmwservice.livejournal.com/27699.html
Dosyć obrazowo przedstawione są wyniki oddziaływania wysokich temperatur na oleje.
paj111 - 22-05-2015, 21:41
Ja leję GM 10W 40 i chyba dobrze GM wypadł
|
|
|