To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[07-XX]Lancer CYxA Techniczne - SWAP hamulców z Outlandera II/Lancer X Ralliart do Lancera X

grzesiopol - 25-05-2015, 18:04
Temat postu: SWAP hamulców z Outlandera II/Lancer X Ralliart do Lancera X
Na początek trochę teorii, żeby nie było wątpliwości co, jak i dlaczego.
Natchniony lekturą postów o hamulcach do naszych Lancerów X postanowiłem polepszyć fabrykę i dokonać SWAPu hamulców z Outlandera II lub Ralliarta oczywiście na pierwszy ogień poszły hamulce przednie. Chciałem uzyskać sprawniejsze działanie i lepsze odprowadzenie ciepła.
Jak wszyscy wiedzą fabrycznie Lancer X posiada tarcze 276 mm i zaciski jednotłoczkowe a Outlander II i Ralliart tarcze 294 mm i zaciski dwutłoczkowe.
W ruch poszedł program Mitsubishi ASA wg. którego mogłem dokonać porównania części które są kompatybilne miedzy tymi pojazdami. Jako wzorzec przyjąłem Lancer X Sportback 1.8 benzyna (CX3A) i Outlander II 2.0 benzyna (CW4W) oraz Lancer X Ralliart (CX4A).
Wg. szanownego programu Mitsubishi ASA wynika, ze Lancer Sportback pewnie i sedan też, mają części wspólne z Outlanderem II i Ralliartem a są to: piasta, łożyska i osłona hamulców, następne rzeczy wspólne są dla Lancera Sportbacka i Ralliarta a mianowicie zwrotnica czyli najważniejsza część do zamontowania jarzma. Pozostałe rzeczy sa już tylko identyczne dla Ralliarta i Outlandera czyli tarcza, jarzmo, zacisk i przewody hamulcowe.
Po dokonaniu porównania stwierdziłem, że do SWAPU potrzebujemy: zaciski, jarzma, przewody hamulcowe (inne jest mocowanie do zacisku), tarcze i klocki z Outlandera II (oczywiście strony lewa i prawa).
W ruch poszła wyszukiwarka allegro i zakupiłem w dobrej cenie całe zwrotnice przednie z Outlandera II, taki zakup jest bardziej opłacalny niż kupowanie poszczególnych elementów oddzielnie. Ja wykorzystałem: zaciski, jarzma i tarcze. Oczywiście zakupy powyższych części każdy może sobie dokonać wg. zasobności swojego portfela i takie elementy jakie potrzebuje czy nowe czy używane to już każdego wola.
Poniżej lista części jakie musimy mieć (numer Mitsubishi ASA dla łatwiejszych zakupów) oczywiście z zaznaczeniem używane dla części mogących być z odzysku.

1. zacisk lewy - MR370775 i prawy - MR370776 (używane)
2. jarzma (uchwyt zacisku) szt. 2 - MR307282 (używane)
3. tarcze szt. 2 - MR205215 lub 4615A179 (używane po sprawdzeniu stanu lub nowe)
4. klocki komplet - 4605A730 (nowe)
5. przewody hamulcowe lewy - 4650A529 i prawy - 4650A530 (nowe)
6. podkładki do przewodów szt. 4 - MA111832 (nowe)
7. blaszki do klocków hamulcowych - 4605A540 (używane lub nowe dostępne chyba tylko w ASO) - nie wiem czy muszą być ale raczej powinny skoro ktoś to zamontował - u mnie były przy klockach w zakupionej zwrotnicy
8. zestaw naprawczy zacisków szt. 2 - MB857840
9. płyn hamulcowy DOT-4, pasty montażowe do tłoczków i do zacisków (nie używać past typu smar miedziowy i innych zawierających metale), spray do czyszczenia hamulców i zacisków.

Co do pkt 9. ja używałem produktów firmy ATE tj. płyn hamulcowy ATE SL.6 specjalny do układów ABS i ESP/ASC, pastę do cylinderków ATE Bremszylinder-Paste, pasta do elementów ruchomych zacisków i klocków ATE Plastilube. Dodatkowo wykonałem malowanie zacisków więc dokupiłem jeszcze farbę do zacisków i lakier żaroodporny do dzwona tarczy.

A teraz poradnik jak to się robi dla chcących zrobić zamianę własnoręcznie. Mniej doświadczeni powinni zlecić taką wymianę mechanikowi.
Zakup części - ja osobiście zakupiłem całą zwrotnice używaną na allegro, koszt zależny jest od tego za ile ktoś wystawia, ja mam swojego sprawdzonego sprzedawcę.


Przeprowadzamy demontaż, po weryfikacji części rzeczy niepotrzebne oddajemy na złom (odzyskujemy część włozonych w zakup pieniążków) a rzeczy potrzebne zostawiamy i w miarę potrzeby czyścimy. U mnie po czyszczeniu wygladoąlo to tak:


W zależności od stanu zacisków (sprawdzić prace tłoczków, stan gumowych elementów) i tarcz zakupujemy części które opisałem w pkt. 3-6. Ja zostawiłem tarcze które zakupiłem z allegro ze zwrotnicą, dokupiłem zestaw naprawczy, przewody hamulcowe, klocki i podkładki. Przed wymianą elementów gumowych pomalowałem sobie dodatkowo zaciski w kolor - jedynie słuszny dla mnie :wink:
Gotowe do wymiany zacisk i tarcza wyglądały tak (przewód wymieniłem dopiero po założeniu zacisku):


UWAGA
Na poniższym rysunku jest cały zestaw zacisku jaki powinien być jezeli zakupimy całą zwrotnicę, ewentualnie nie musi być blaszek jeżeli klocki sa ze specjalną podkładką gumową.
Przy regeneracji zacisków prosze pamiętać o nasmarowaniu cylinderków specjalna pastą do tłoczków (musi być przystosowana do stosowania z DOT-4 np. ATE Bremszylinder-Paste) - smarujemy ściany tloczka oczywiście bez przesady oraz po wciśnięciu tłoczka wciskamy trochę smaru pod osłonę gumową tłoczka. Tłoczek powinien wejść bez oporu.

Przy montażu zacisków nasmarować elementy ruchome czyli sworzeń zacisku i wcisnąć trochę smaru do otworu sworznia (w jarzmie), jak również nasmarować blaszki klocków oraz miejsca gdzie klocek przesuwa się w jarzmie (prowadnice klocka) pastą do klocków np ATE Plastilube, w żadnym przypadku nie stosować pasty miedzianej i podobnych z uwagi na późniejsza szybsza korozję jak i możliwość zakłócania pracy systemu ABS.



Jeżeli mamy juz gotowy zacisk do montażu to wymontowujemy stary - podwieszamy go do sprężyny bez odkręcania przewodu hamulcowego, odkręcamy jarzmo i zdejmujemy tarcze.

UWAGA
Zaciski są oznaczone lewy (L) i prawy (R) więc nie powinniśmy pomylić się przy ich zakładaniu, przewody jeżeli kupimy to nie wyciągajmy ich z worków wcześnej niż przed bezpośrednim ich montażem abyśmy sie nie pomylili.

Montaż przeprowadzamy odwrotnie czyli zakładamy tarcze, przykręcamy jarzmo zakładamy zacisk, montujemy klocki i skręcamy zacisk. Przykręcamy nowy przewód do zacisku, przymocowujemy go do kolumny zawieszenia (zwrócić uwage aby przewód nie był skręcony i metalowa część przewodu weszła w zatrzask) i zakładamy zapinkę blokującą.
Odkręcamy stary przewód od przewodu metalowego i podłączamy nowy, znowu musimy zwrócić uwagę aby metalowa część weszła w zatrzask i zakładamy zapinkę blokującą.
W międzyczasie możemy odkręcić trochę odpowietrznik aby płyn już powoli spływał do zacisku. Po zmontowaniu dokręcić odpowietrznik i sprawdzić czy przewód będzie swobodnie pracował poprzez przekręcenie kołem kierownicy w skrajne położenia. Jeżeli jest OK to dokręcamy wszystkie części. Sprawdzić poziom płynu ewentualnie uzupełnić.
Drugą stronę montujemy w ten sam sposób.
I ma to w całości wyglądać tak:


Przystępujemy do odpowietrzenia układu. Jak to w praktyce sie robi to chyba każdy wie.
Przy okazji wymiany zacisków możemy sobie wymienić płyn hamulcowy bo i tak musimy odpowietrzyć układ więc jedna robota tylko dłużej trwa.
W naszych samochodach wyposażonych w ABS i ASC należy przeprowadzać odpowietrzenie/przepompowanie płynu w następującej kolejności; koło tylne prawe, koło przednie lewe, koło tylne lewe i koło przednie prawe. Taka kolejność jest określona w manualu serwisowym w dziale hamulców.

UWAGA
Pamiętamy również o odpowietrzeniu/przepompowaniu sprzęgła, które pracuje na tym samym płynie.

Na koniec cieszymy się takim widokiem


Jakby były jakieś pytania to pytać.

tyku - 25-05-2015, 19:01

grzesiopol, Gratulacje :!: Świetna robota. =D> :wink:
Musimy jeszcze się spotkać i przeprowadzić test hamowania w takich samych warunkach. :P

Uwex - 26-05-2015, 07:54

grzesiopol- należy Ci się jakiś medal :)

czyli koszt końcowy to jakieś 800 zł ? plus swoja robocizna ?

grzesiopol - 26-05-2015, 16:59

Najbardziej pasowałby taki



Doliczyć płyn hamulcowy, pasty, lakiery i inne materiały to pewnie nawet trochę więcej. Ale i tak koszt zwiększa się tylko o zakup zwrotnic bo i tak jak ktoś wymienia tarcze i klocki to musi je przecież kupić. A ja nie kupowałem tego w jednym miesiącu więc taka wymiana i jej koszt mniej boli.
Robocizny nie liczyłem ale przy założeniu 7,50 zł płacy minimalnej za godzinę w normalnej pracy to troche by się uzbierało. Ale stawki za mechanika są inne więc cos około 300 zł za robociznę minimum trzeba by było wziąć :wink: jakby nie liczyć: wymiana, odpowietrzenie z 8 godzin by wyniosło, ceny za jedną roboczogodzinę u mechanika wahają się 40 - 75 zł.

Uwex - 27-05-2015, 09:03

grzesiopol - no to sobie wypłać za tę robotę - część kosztów się zwróci :P
Co do tematu- wyszło naprawdę fajnie :)

brylekVFR - 27-05-2015, 13:08

No i bardzo ślicznie, gratki świetnej roboty :-D . Widzę że jak będę u siebie wymieniał tarcze to trzeba będzie pójść o krok dalej zrobić taki swap. ;-)
grzesiopol - 27-05-2015, 17:07

Uwex napisał/a:
no to sobie wypłać za tę robotę - część kosztów się zwróci :P
już sobie wypłaciłem :wink:
Dzieki za słowa otuchy i za podziękowania niech innym sie przyda, jak to sie mówi: "ku chwale ojczyzny" i mitsumaniaków :mrgreen:

Myślę jeszcze o tylnych chamulcach ale tutaj będzie chyba więcej roboty bo trzeba by było przerzucać całość razem z piastą, a może by było właśnie łatwiej. :roll:

brylekVFR - 27-05-2015, 17:26

Widać znaczącą różnice w hamowaniu?, Wiadomo większa tarcza z zaciskiem dwotloczkowym ze będzie lepiej hamować i nie będzie się tak tarcza grzać, ale czy jest jakas kolosalna różnica w hamowaniu?
Fragu - 27-05-2015, 19:27

brylekVFR, ja Ci odpowiem. Przeszedłem ze standardowych tarcz w Galancie 276mm na 294mm z Outlandera. Siła hamowania jest większa co potwierdza badanie na stacji diagnostycznej. Czucie hamulce i dawkowanie go dalej jest beznadziejne. Tarcze od tych zacisków dwutłoczkowych mocno dostają w kość.

Sumując mam wrażenie, że układ(y) Akebono są jakieś felerne i osobiście w najbliższym czasie przechodzę na system Lucasa z Carismy/Volvo s40/Space Stara z tarczą 281mm x 24mm.

ps. na 2-tłoczku z Outka śmigam od ponad roku, zrobiłem jakieś 50 tys km.

tokyo - 27-05-2015, 23:04

Witam
Swap na hamulce z outlandera jest rzeczywiscie swietny i TYKU nie musisz tego testowac :) bo auto hamuje i to konkretnie. Przerabialem ten temat w zeszkym roku. Jak ktos ceni sobie bezpieczenstwo to polecam robote kolegi grzesiopol bez obaw.
Hamowanie lepsze nie jest subiektywnym odczuciem ale odczuwalnym i to konkretnie szczegolnie w lancerkach do MY2011r
P.S.
Panowie jak sie chce to mozna w miskach wszystko :) - grzesiopol gratulacje

tyku - 27-05-2015, 23:49

tokyo, Na ten czas hamulce mam dobre, ale kiedyś można zmienić na lepsze. Test jest potrzebny, bo może się okazać, że po zmianie grzesiopol, będzie w tym samym punkcie co ja (wtedy mi nie będzie potrzebny swap).
:wink:

grzesiopol - 28-05-2015, 22:04

Dzisiaj zrobiłem 400 km na trasie Lublin-Grodzisk Mazowiecki i z powrotem. No cóż teraz mogę powiedzieć, że jest lepiej i to o wiele, hamulec reaguje tak jak tego oczekiwałem czyli natychmiast i przez czas krótszy niż poprzednie, nie trzeba dużej siły i czasu aby zwolnić. Trasa zrobiona po drodze ekspresowej, dwupasmówce o dwóch pasach w jednym kierunku, na drodze dwukierunkowej o jednym pasie ruchu plus wyznaczone pobocze i zwykłej drodze dwukierunkowej bez pobocza. Hamowanie normalne, po wyprzedzaniu, przed zakretami itp, itd i powiem , że efektywność lepsza od poprzednich nawet na ciepłych hamulcach.

[ Dodano: 06-06-2015, 01:42 ]
No cóż rzeczywistość rzecz święta tarcze trochę biły (hamowanie przy około 100 km/h) więc wymiana na nowe też firmy Brembo i zobaczymy jak zestaw brembo będzie się sprawował . Na tył przy okazji poszły TRW bo tak jakoś głupio było wymienić przód i pozostawić tył i to zardzewiały.

Arczi89 - 08-06-2015, 19:17

A mam takie pytanie. Czy 16 cali wejdzie na ten zacisk ?
grzesiopol - 09-06-2015, 14:52

Tak Outlander, ASX mają przecież 16-stki i są to minimalne felgi jakie wejdą. Aczkolwiek znalazłem w intercarsie, że zaciski te pasują do Space wagona a ja tam miałem zimówki 15 więc chyba powinny też pasować 15. Jak będę miał możliwość to sprawdzę czy tak jest. Ale tam była tarcza 276 mm taka sama jak standardowa w Lancerze X.

Szkoda, że już mam założone tarcze to bym sprawdził zaciski dwutłoczkowe a tarcze standardowe, może jak ktoś będzie robił wymianę to by to sprawdził. Trzeba by było zakładać wtedy klocki ze Space Wagona a one wg. katalogów intercarsu są takie same jak do Lancera. No ale tu już zabawa dla innych.

[ Dodano: 09-06-2015, 15:10 ]
I tutaj jest pole do popisu dla tych co mają założone dobre tarcze np Tyku i chcą zakładać zaciski dwutłoczkowe, trzeba by było po zakupie zacisków założyć na próbę (bez podłączania przewodów) te zaciski do tarcz 276 mm i sprawdzić na standardowych klockach jak to sie mieści lub sprawdzić na używanych klockach z tarcz 294 mm (ja miałem w komplecie z całą zwrotnicą - i szkoda, że tego nie sprawdziłem :cry: ).

Bartek - 09-06-2015, 15:15

Zaciski do tarcz 294 i 276 są identyczne - w Wagonie mam zaciski od 276 na tarczach 294 po wymianie tarcz, osłon i mocowań zacisków - wymiana bez rozszczelniania układu hamulcowego


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group