To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[02-06]Lancer CS0 - Hamulec blokuje jedno koło

roarflex - 05-06-2015, 10:36
Temat postu: Hamulec blokuje jedno koło
Jak w temacie hamulec blokuję mi tylne lewe koło. Nie za mocno, ale się grzeje. Temat już męczyłem mechanicznie, ale go nie rozwiązałem. Ponieważ tylko w tym kole klocki się skończyły wymieniłem je. Zmieniłem też zacisk razem z przewodem elastycznym. Ostukałem też tarczę. Efekt taki, że hamulec wolno odpuszcza i nadal się grzeje, a pomysły na rozwiązanie problemu się kończą. Po powyższych naprawach zrobiłem ok. 150km nie polepszyło się. Będę wdzięczny za wszelkie pomysły.
krzychu - 05-06-2015, 10:50

Możliwe, że przewód hamulcowy jest uszkodzony. Jeśli jest zmiażdżony lub rozwarstwiony to wtedy pod ciśnieniem przeciśnie, a z powrotem nie bardzo.
robertdg - 05-06-2015, 20:08

Problem może też tkwić w prowadnicach (za dużo smaru, albo spuchnięte uszczelnienie), ostatecznie pozostaje kwestia pompy ABS
M_ario - 07-06-2015, 18:52

Miałem swego czasu ten sam problem - pomógł zestaw naprawczy tylnego zacisku - nowe prowadnice ( dwie śruby ), gumki oraz smar i oczywiście dokładne czyszczenie gniazd prowadnic.

Jeśli chodzi o samo czyszczenie i smarowanie prowadnic - nie jest to czasochłonna operacja i warto ją w tym modelu na tylnych kołach przeprowadzić raz do roku najlepiej po zimie.

p_k - 08-06-2015, 22:45

Ach te hamulce lancerowe. Co roku smarowanie, czyszczenie inne cuda i ciągle zapieczone na beton prowadnice pordzewiałe tłoczki, spuchnięte albo dziurawe reperaturki albo zblokowane koła i tak do znudzenia. :-(
plecho1 - 09-06-2015, 06:30

Widocznie coś źle robisz, może zaciski były za bardzo przegrzane, osłony przeciwpyłowe przebijasz podczas montażu klocków lub masz jakiś dziwny styl jazdy. Kiedyś jechałem za pewnym jegomościem który całe zakręty przejeżdżał na hamulcu, nie wiem w sumie po co bo jechał wolniej niż pozwalały przepisy, kiedy go wyprzedzałem czuć było swąt przegrzanych klocków.
Iwonka - 09-06-2015, 09:43

podstawowe pytanie: skad pewnosc ze blokuje zacisk glowny a nie mechanizm recznego?

pozdr
Alex

plecho1 - 09-06-2015, 11:07

Najczęściej jak blokuje mechanizm ręcznego to przeważnie zaciera się ośka od dźwigni na którą założona jest linka przez co dźwignia nie cofa się do końca. Aby w takiej sytuacji zwolnić hamulec wystarczy cofnąć ręką tę dźwignię do końca, jeśli uda się w ten sposób odblokować hamulec to jest ewidentna wina zatartego mechanizmu. Jeśli ośka nie jest zbyt mocno skorodowana to wystarczy rozebrać zacisk i dokładnie wyczyścić oraz nasmarować mechanizm. Kilka tygodni temu robiłem taką operację w swojej Carismie, blokowało prawe koło ale po rozebraniu też lewego zacisku okazało się, ze też już niewiele brakowało aby niedługo zaczął się zacinać. Udało się wszystko tak rozebrać, że nie trzeba było zmieniać żadnych uszczelniaczy.
p_k - 09-06-2015, 21:18

plecho1 napisał/a:
Widocznie coś źle robisz, może zaciski były za bardzo przegrzane, osłony przeciwpyłowe przebijasz podczas montażu klocków lub masz jakiś dziwny styl jazdy. Kiedyś jechałem za pewnym jegomościem który całe zakręty przejeżdżał na hamulcu, nie wiem w sumie po co bo jechał wolniej niż pozwalały przepisy, kiedy go wyprzedzałem czuć było swąt przegrzanych klocków.


Nie jestem 70 babcią za kółkiem. Hamuje bardzo dużo silnikiem, a po ostrzejszym hamowaniu nie zatrzymuje się z pedałem w podłodze tylko przez kilkanaście metrów pozwalam im jeszcze ostygnąć. Do montażu osłon nie używam ostrych narzędzi tylko główwnie palców.
Sądzę, że sama konstrukcja pozostawia wiele do życzenia o czym przekonał się nie jeden mitsu-maniak. W tym sezonie mam nowy komplet tył (klocki, szczęki, tarczo-bębny) To ponownie szwankuje przód, do czasu ponownej rozbiórki i wymiany zjedzonych przez rdzę śrub prowadnic i reperaturek.

smk - 10-06-2015, 00:28

Na początek zdejmij gumki te co są na końcach prowadniczek i zobacz czy dalej się będzie grzał.
p_k - 16-06-2015, 18:08

Rozbierając cały układ kilkukrotnie mam go już opranego ze szczegółami. Gumki to zdejmuje albo od razu (nie montuje ich) albo zaraz potem jak puchną. Po spuchnięciu działają jak tłok nie da się wcisnąć, a jak już wciśniesz używając hamulca to nie wracają (próżnia). Zdania nie zmienię hamulce w Lancerze to kaszanka.
smk - 16-06-2015, 22:36

Dlatego ja też już ich nie zakładam :)
Hornet - 17-06-2015, 21:10

A nie latają wam potem zaciski ?
smk - 18-06-2015, 11:40

Nie. :D
krzychu - 18-06-2015, 11:44

Które gumki? Te co są na prowadniczce czy te przeciw kurzowe (harmonijki)?


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group