To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze Miśki - Misiu-pysiu: Carisma 1.6 II HB

papamitsu - 18-08-2015, 14:24
Temat postu: Misiu-pysiu: Carisma 1.6 II HB
Dzień dobry wszystkim,

Na wstępie krótkie wprowadzenie:
Prawo jazdy mam od 2010 r. Po odebraniu prawka przez 2 lata poruszałem się Renault Rodziców. Potem auto zostało sprzedane a ja przerzuciłem się na komunikację miejską. Następnie jeździłem służbową Corolką, Fabią, Corsą i Astrą. Nie szukałem samochodu choć jego brak w ostatnim roku dał mi się wielokrotnie odczuć. Do/z pracy i tak dojeżdżam komunikacją miejską.

Trafiła mi się możliwość zakupu samochodu od znajomego z pracy. Od roku albo i więcej wypowiadał się o nim bardzo dobrze ale w związku z tym, że sam również korzystając z natrafiającej się koleżeńskiej okazji zmienia samochód na większy, postanowił pozbyć się obecnego. Trafiła mi się okazja odkupić Cari 1.6 z 2004 w wersji Classic.
Samochód kupiony w salonie w PL. Od początku garażowany.
Pierwszy właściciel był dobrym kolegą obecnego właściciela więc samochód z tzw. pewnej ręki. Uszkodzenia parkingowe (jednym razem bok, innym maska) naprawiane z ubezpieczenia w ASO poprzez.. całkowitą wymianę elementów.

W komplecie otrzymałem fakturę zakupu Carismy (na 58700), wszystkie faktury za zakup części, serwis, wymianę, pełną historię serwisową, kluczyki, piloty, etui Mitsubishi do pilotam, drukowaną instrukcję użytkownika a wszystko to zamknięte w eko-skórzanej Mitsu-Teczce.

Szczegóły:
- 1.6 16V wersja 103KM
- rejestracja 2004 (dzięki Bizi78 okazuje się, że produkcja grudzień 2003),
- faktyczny przebieg 120880 tys km,
- hatchback,
- granatowa tapicerka,
- w tym sezonie czyszczona i nabita klima,
- poduszki powietrzne,
- elektryczne przednie szyby ,
- manualna regulacja lusterek (niestety),
- brak podłokietnika w tylnej kanapie (niestety),
- oryginalne radio Mitsu z CD.


Po odbiorze pierwsze czynności to:
- wizyta w salonie detailingu:
--- mycie zewnętrzne,
--- pranie tapicerki, siedzeń, kanapy, podsufitki, podłogi, bagażnika,
--- mycie komory silnika,
--- detailing wnętrza,
--- delikatny Banana Wax,
- przywrócenie koloru plastikom zewnętrznym, oponom
- klima: sprawdzenie układu, wymiana oleju , uzupełnienie
- ozonowanie wnętrza (40min)
- podkładki MM pod tablice

Podsumowując: jestem "Mitsumaniakiem" :)


mkm - 18-08-2015, 18:35
Temat postu: Re: Misiu-pysiu moj pierwszy samochod (Cari)
papamitsu napisał/a:
jeszcze klika dni ..

Na pocieszenie mogę Ci napisać, że jakbyś sobie skonfigorował jakieś nowe auto to mógłbyś czekać duuuużo dłużej :wink:

Podłokietnika, ramek i felg już szukaj - można trafić w bardzo dobrej cenie oryginały.

No i pierwsze co zrób po odebraniu to... foty :mrgreen:

papamitsu - 18-08-2015, 19:12

mkm napisał/a:
jakbyś sobie skonfigorował jakieś nowe auto to mógłbyś czekać duuuużo dłużej

Też odnoszę wrażenie jakbym czekał na model z salonu :)

PODŁOKIETNIK:
czy każdy od Cari będzie pasował do mojego? Pytam bo widziałem Cari, które dla pasażerów z tyłu miały nawiew lub np. wysuwany pojemnik na napoje itp. Nie wiem dokładnie jak to wygląda a kupować w ciemno aby potem nie pasowało to trochę mi szkoda :)

Foty będą na 100% :)

MManiak - 19-08-2015, 20:07

papamitsu, na Twoim miejscu szukałbym tych felg po lewej. Wyglądają najlepiej moim zdaniem.

papamitsu napisał/a:
Kupiony w salonie w PL. Od początku garażowany.
Zazdroszczę możliwości zakupu takiego samochodu. Kiedyś z ciekawości również szukałem Cari na otomoto i zaznaczyłem tylko opcję kupiony w kraju. Lista skróciła się o 80%. :(

Z tego co wyczytałem, samochód był naprawiany. Nie ważne, że w ASO. Po odebraniu auta polecam obejrzeć go dokładnie pod kątem śrubek, spinek i innych tego typu rzeczy, by potem się nie okazało, że coś odpadnie na autostradzie. Mówię z własnego doświadczenia. :? Przydatny do tego będzie ten link: http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=3448

Zadowolenia z autka życzę i żadnych negatywnych przygód z nim związanych. :)

Hugo - 19-08-2015, 21:22

Moim zdaniem najgorsze co może być to kupić stare auto, które było kupione w polskim salonie. Nie dość, że każdy stary samochód miał jakieś przejścia, to jak widzę fachowość naszych majstrów to płakać mi się chce. Po drugie każde będzie wytłuczone albo naprawione na najtańszych zamiennikach. Po trzecie auta z polskiego salonu to w 99% golasy.
papamitsu - 19-08-2015, 21:54

MManiak, dziękuję za miłe słowa. :) Instrukcję już pobrałem choć wiem, że otrzymam ją też drukowaną jako pełen komplet wraz z kluczykami. Jestem chyba zbyt mało doświadczony aby móc posprawdzać co trzeba.. ale postaram się :D

Co do felg, chciałbym aby nie rzucały się zbytnio w oczy, były bardziej klasyczne i stylowe niż tuningowo-sportowo-niesamowite :)

MManiak - 19-08-2015, 22:04

Hugo, poruszyłeś bardzo ciekawą kwestię, ale nie chcę tutaj zaśmiecać tematu. Powiem tylko tyle, że samochód z polskiego salonu nie musi być tym złym. Ja wiem, że w dzisiejszych czasach mało jest tych "maniaków", nie koniecznie mitsu, którzy jednak przestrzegają tych powiedzmy norm i zakładają części przyzwoitej jakości, a wszelkie naprawy wykonywane są na ich oczach. Zauważ o jakim samochodzie jest tutaj mowa. Cari od pewnego właściciela, znajomego, auto garażowane i podejrzewam, że zadbane. Mówiąc szczerze, to wolałbym kupić samochód od takiej osoby prywatnej, niż od handlarza, który skupuje "powypadki" z Niemiec i klepie je u Gienka w warsztacie przypominającym rozlatującą się stodołę. Niestety, takich samochodów mamy w Polsce na pęczki. :|

Tego obserwowania wykonywanych napraw, to się z ojcem nauczyliśmy trochę za późno. W swoim temacie zamieszczę niedługo listę widocznych wad naszego Miśka, które powstały w skutek partackiej roboty. Wiadomo, garażu nie ma, narzędzi zbyt wiele też, a i praktyki za mało. :roll:

papamitsu. Zwróć uwagę na te rzeczy, które wymienię u siebie w temacie. Jeszcze dzisiaj ją może zamieszczę, jak nie to jutro.

O widzisz, a instrukcja drukowana wraz z kluczykami, to kolejny argument, który mówi sam za siebie.

MManiak - 20-08-2015, 11:04

papamitsu, włącz prywatne wiadomości w ustawieniach profilu. Oto cytat: "Nie możesz wysłać prywatnej wiadomości do tego użytkownika. Użytkownik wyłączył prywatne wiadomości."
papamitsu - 31-08-2015, 09:21

Od piątku jestem Mitsumaniakiem :)

Carisma odebrana (szczegóły uaktualniłem w pierwszym poście).

W związku z tym, że jestem uczulony na brud/kurz, samochód musiał przejść czyszczenie wnętrza. W tym celu wybrałem się do zaufanego zakładu detailingowego.

Poniżej kilka zdjęć z mycia:


To jest woda po pierwszym praniu siedzenia fotela kierowcy (bez oparcia).


Nadchodzące:
- naprawa kluczyka z immo ,
- wymiana korka oleju,
- wymiana przycisku otwierania/zamykania szyby od strony pasażera, [w trakcie realizacji]
- zakrycie komory silnika od spodu (podłoga), [w trakcie realizacji]
- felgi aluminiowe Mitsu (15") [w trakcie realizacji],
- srebrne' ramki licznika,
- dokupienie przedniego podłokietnika :D ,
- korekta podświetlenia liczników
- wymiana 1 diody w panelu środkowym (pokrętło z temperaturą nawiewu nie podświetla się),
- znaki MM klubowe po bokach [już czekają].

MManiak - 31-08-2015, 10:13

Ło matko! :shock: Toż to ja myślałem, że silnik po pożarze jest! Ale po umyciu widać, że nie. :mrgreen: No to ja życzę bezawaryjności na przyszłość. Przycisk szyb jest łatwy w naprawie, ale uważaj, jak będziesz wyjmował panel, by nie urwać plastikowych zaczepów. Nie mogę się doczekać galerii po myciu i naklejeniu wlepek MM. Zapowiada się bardzo interesująco.

A jak był czyszczony fotel, jeśli można wiedzieć? Przymierzam się do prania wnętrza, ale to chyba na wiosnę już.

papamitsu - 31-08-2015, 10:24

Zdjęcia będą wkrótce bo trochę innych spraw jest do załatwienia. Trzeba jeszcze naklejki dodać i wyjechać w jakiś drobny plener.

Samochód pojechał do zaufanej myjni detailingowej. Fotele i tapicerka najpierw spryskane właściwą chemią do tapicerki, po chwili ręcznie wypracowane szczotką (coś jak do butów ale z plastikowym włosiem) a potem w ruch poszedł odkurzacz.
Prane wielokrotnie aż odkurzacz wciągał czystą wodę.

Przepraszam za jakość zdjęć ale to kadr z filmu kręconego komórką.
Na zdjęciach pierwsze przeciągnięcie po oparciu fotela kierowcy. Widać jaki żółtawy brud jest zasysany..


MManiak - 31-08-2015, 10:39

:tongue9: Brak słów. U mnie ten bród też widać, ale nie taki żółty...
papamitsu - 10-09-2015, 23:08

Szanowni Forumowicze,

nie wiem czy to kwestia żarówek czy przyciemnianych reflektorów ale oświetlenie drogi jest dla mnie na granicy wystarczalności. Jakie żarówki możecie polecić?
Na forum było o Trifa +30% i Tungsram +90.

Mam też do wymiany korek oleju. Szukać oryginału czy zamiennik też będzie OK-ey? Jeśli oryginał to gdzie warto zajrzeć?

jacek11 - 10-09-2015, 23:41

papamitsu napisał/a:
Mam też do wymiany korek oleju. Szukać oryginału czy zamiennik też będzie OK-ey? Jeśli oryginał to gdzie warto zajrzeć?

Może wystarczy wymienić uszczelkę :?:

eremita - 11-09-2015, 09:12

papamitsu napisał/a:
Tungsram +90.


Używam takich od ponad dwóch lat, polecam :D



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group