Chcę Kupić Outlandera - Outlander Turbo Lublin
holbi1981 - 13-09-2015, 14:45 Temat postu: Outlander Turbo Lublin Czy ktoś już widział ten samochód?
Może ktoś z kolegów z Lublina mógłby go zobaczyć?
http://otomoto.pl/oferta/...y-ID6y8Iez.html
W@sio - 17-09-2015, 13:45
Obejrzałem dzisiaj na Twoją prośbę to auto.
Moaj opinia:
1. Buda: lakier lekko wypłowiały, cały w "swirlach", ale polerka powinna załatwić sprawę. Nieliczne rysy do podkładu. Prawdopodobnie auto miało lekką przygodę tyłem - połamany prawy odblask, który podobnie jak światlo p.mgielne siedzi "na słowo honoru", zderzak porysowany na lewym rogu, zapać kany farbą, źle spasowany po bokach (wypiął się ze ślizgów), pas tylny wygląda ok. Przód wygląda na cały, choć prawa "nerka" źle spasowana. Do malowania tylny zderzak i jak pisałem całe auto do polerki. Ogólnie oceniam na 3+
2. Mechanicznie zdaje się być w porządku. Nie miałem czasu ani sposobności by się przejechać, ale silnik pracuje równo i cicho, kolektor wydechowy cały. W zawieszeniu wymieniane jakieś tulejki, bo podobno stukały. Do wymiany rozrząd (na obecnym nalatane 110tys km sic!) + oleje itp + prawdopodobnie akumulator, bo komis odpalił auto przez starter. Ocena :4+
3. Wyposażenie i wnętrze: wszystko działa łącznie z klimatyzacją. Wnętrze dość podniszczo e - kierownica, gałka i mieszek wytarte dość mocno prawdopodobnie od obrączki. Brak popielniczki i rolety bagażnika. Żółtawy nalot na wszystkich plastikach wewnątrz sugeruje, że bylo palone. Fotel kierowcy w dobrym stanie. Ogolny stan wskazuje na realny przebieg. Ocena: 4
Moja ocena: 4 (stosunek ceny do stanu auta)
Myślę, że przed zakupem trzeba doliczyć około 4-5 tys zł na doprowadzenie auta do idealnego stanu.
nytsug - 17-09-2015, 20:38
Ja też oglądałem to auto zaraz po pojawieniu się na ogłoszeniu i moim zdaniem ma ono nalatane minimum 350 tys. km. Po drugie kierownica jest wręcz wydarta w górnej części, a mieszek zmiany biegów jest biały. Ogólnie auto na zdjęciach wygląda ładnie ale pierwsze wrażenie "na żywo" jakoś mnie odrzuciło. Jest tak jak napisał W@sio "zapaćkany" niby dla oka, dodatkowo tył auta był uderzony i malowany. Faktycznie polerka powinna załatwić sprawę + malowanie zderzaka i kilka innych pierdół, rozrząd obowiązkowo itd.
I jeszcze jedna kwestia - auto stoi na ogłoszeniu już z miesiąc. Jakby było warte to byś już go tu nie widział. Chyba klasyka - cofnięty, wyprany i "podpicowany" - auto sprzedaje komis samochodowy a nie indywidualnie.
holbi1981 - 17-09-2015, 21:03
W@sio - dzięki za obejrzenie auta - właśnie o taką ocenę mi chodziło.
Mam u Ciebie dług.
Teraz przynajmniej wiem, że ewentualnie można się pofatygować i go zobaczyć.
Jeśli chodzi o stronę wizualną to jest to do łyknięcia - auto w sumie ma 10 lat, więc cudów się nie ma co spodziewać, byle tylko nie było ześwinione na maxa
Jedyne co mi się nie podoba to właśnie to że dosyć długo już ogłoszenie wisi.
Szkoda że wybór jeśli chodzi o ten model jest taki kiepski :/
W@sio - 17-09-2015, 21:38
Akurat tym, że stoi miesiąc nie ma się co sugerować. Cena raczej niska, woec ludzie szukają czegoś w idealnym stanie nawet za większe pieniądze. Nie jest to "okazja" - imho stosunek ceny do stanu auta jest całkiem ok.
Jak pisałem kierownica zdarta od obrączki ewidentnie.
Ps. Ja swojego szukałem kilka miesięcy, obejrzałem 3 egzemplarze... kupiłem w komisie przy ASO w Wawie, troche przeplacilem, ale miałem pełną historię auta na papierze.
|
|
|