To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Forum ogólne - Oblał egzamin na prawko, bo nie przejechał psa

Anonymous - 24-02-2007, 19:22
Temat postu: Oblał egzamin na prawko, bo nie przejechał psa
Całość na http://motoryzacja.interi...psai,874838,415

Osiemnastoletni łodzianin oblał w Sieradzu egzamin na prawo jazdy, bo - jak twierdzi - nie chciał zabić psa, który wybiegł na jezdnię

Według relacji adepta, gwałtownie skręcił on w lewo, żeby ominąć zwierzę. Wtedy egzaminator kazał mu się zatrzymać, wytknął przekroczenie ciągłej linii i powiedział, że trzeba było przejechać psa - pisze "Dziennik Łódzki".

Anonymous - 24-02-2007, 19:51

co sie dziwic skoro w polsce chca wybetonowac bagna i poscic tamtedy droge zamiast zrobic wszystko aby tego nie robic :(
Anonymous - 24-02-2007, 22:27

Wcale mnie to nie dziwi bo nie tak dawno zdawalem prawko i wiem jacy Panowie Egzaminatorzy potrafia byc i jakie maja chore zagrywki , ale w tej sytuacji zlozylbym odwolanie od jego decyzji - zawsze po oblanym egzaminie mozna obejrzec film z egzaminu i wtedy widac ze ta sytuacja jest chora i ta osoba powinna dostac prawko
saphire - 24-02-2007, 22:41

U nas swego czasu gdy jeszcze nie było testów sztandarowym pytaniem na ulanie kursanta było: Jak głęboko jest zakopany znak drogowy. Oczywiście nikt kto odpowiedział że od 1cm nawet do 1m nie zdawał. Jasna sprawa dlaczego :badgrin:
Rafal_Szczecin - 24-02-2007, 22:44

Meteo napisał/a:
wtedy widac ze ta sytuacja jest chora i ta osoba powinna dostac prawko

wtedy ta osoba nie dostaje prawka, tylko kolejny egzamin ma gratis (gdzie kolejny egzamin jest w przyspieszonym terminie - nie musi czekac ponad miesiaca czasu )

Anonymous - 25-02-2007, 11:28

saphire napisał/a:
U nas swego czasu gdy jeszcze nie było testów sztandarowym pytaniem na ulanie kursanta było: Jak głęboko jest zakopany znak drogowy. Oczywiście nikt kto odpowiedział że od 1cm nawet do 1m nie zdawał. Jasna sprawa dlaczego :badgrin:


?? bo jest wbetonowany? :P

nie oszukujmy się złoży chłopak odwołanie i co? pewnie i tak obleje, mówie na własnym przypadku.

Anonymous - 25-02-2007, 12:28

tommi masz racje ze obleje bo beda na niego krzywo patrzec i tak wlasnie wyglada Polska rzeczywistosc np pod wzgledem zdawania prawka :roll:
Anonymous - 25-02-2007, 12:29

Meteo napisał/a:
zawsze po oblanym egzaminie mozna obejrzec film z egzaminu i wtedy widac ze ta sytuacja jest chora i ta osoba powinna dostac prawko
Wczoraj napisali, że film został skasowany i jakichkolwiek dowodów na poparcie wersji egzaminowanego brak. Chłopak ma zatem sprawę przegraną. :evil: A tak BTW - mimo zmiany przepisów, wprowadzenia wewnętrznych kontroli, nagrywania egzaminów mafia egzaminatorska najwidoczniej wcąż ma się dobrze.
Anonymous - 25-02-2007, 12:42

gregorbu napisał/a:
Meteo napisał/a:
zawsze po oblanym egzaminie mozna obejrzec film z egzaminu i wtedy widac ze ta sytuacja jest chora i ta osoba powinna dostac prawko
Wczoraj napisali, że film został skasowany i jakichkolwiek dowodów na poparcie wersji egzaminowanego brak. Chłopak ma zatem sprawę przegraną. :evil: A tak BTW - mimo zmiany przepisów, wprowadzenia wewnętrznych kontroli, nagrywania egzaminów mafia egzaminatorska najwidoczniej wcąż ma się dobrze.


Mafia egzaminatorska ma sie bardzo dobrze , caly czas slysze o jakichs przekretach a w Dabrowie Gorniczej tam gdzie zdawalem prawko caly czas sa jakies afery ze zamykaja egzaminatorow , kierownikow osrodka i tak caly czas sie to kreci i nagrywanie kamerami nic nie zmienilo

turek61 - 25-02-2007, 17:17

gregorbu napisał/a:
Meteo napisał/a:
zawsze po oblanym egzaminie mozna obejrzec film z egzaminu i wtedy widac ze ta sytuacja jest chora i ta osoba powinna dostac prawko
Wczoraj napisali, że film został skasowany i jakichkolwiek dowodów na poparcie wersji egzaminowanego brak. Chłopak ma zatem sprawę przegraną. :evil: A tak BTW - mimo zmiany przepisów, wprowadzenia wewnętrznych kontroli, nagrywania egzaminów mafia egzaminatorska najwidoczniej wcąż ma się dobrze.


Co to znaczy że film był skasowany...To jego wina ? Ja bym walczył i myślę, że bym wygrał.
Gdybym musiał wynająłbym adwokata a koszty musieli by zwrócić.

Anonymous - 26-02-2007, 10:16

turek61 napisał/a:
Co to znaczy że film był skasowany...To jego wina ? Ja bym walczył i myślę, że bym wygrał.
Gdybym musiał wynająłbym adwokata a koszty musieli by zwrócić.
Znaczy to tyle, że chłopak nie ma żadnych dowodów na poparcie swojej wersji. Każdy może oskarżyć kogokolwiek o cokolwiek, ale licza się dowody, a nie pomówienia i domniemania. W chwili obecnej (zakłądając, że dowodów rzeczywiście brak) to egzaminator może oskarżyć egzaminowanego o pomówienie. Ot - taka rzeczywistość.
Anonymous - 26-02-2007, 15:59

Bo to jest banda chamów-moja koleżanka nie zdała 2 razy przez egzaminatora i za 3 razem pojechała ekipa na egzamin-3 BMW z ciemnymi szybami- i koleżanka pochwaliła sie typowi " strasznie sie denerwuje bo tam stoi moj brat z kolegami i będą patrzeć jak jeżdze" no i jak koleś spojrzał to chyba wymiękł ..............i zdała. Niestety to jest chore ale czasami trzeba z gnojami krótko jechać bo inaczej sie nieda
Bartek - 26-02-2007, 17:02

Egzaminatorzy egzaminatorami - całe nasze państwo tak myśli - ja mam teraz bój z ubezpieczalnią w temacie mojej styczniowej stłuczki:

Pacjent zajechał mi drogę w sposób niewybredny - wjechał z prawej strony na zielonej strzałce zostawiając mi 1/4 mojego pasa, miałem ok. 60 km/h i max 5 m na hamowanie ;) . Ominąłem go zahaczając o samochód po mojej lewej stronie...... Nie skasowałem samochodu i pacjenta waląc w niego tylko otarłem inne auto - uderzenie było na tyle lekkie, że jego kierowca nawet nie zauważył i pojechał dalej. Gość, który zajechał mi drogę nie stawiał żadnego oporu, napisał mi oświadczenie, straty minimalne a byle bardzo podczasowy, nie wzywałem Policji (ok. 3 h się czeka ;) ). Jako, że nie doszło do kolizji mojej ze sprawcą, ubezpieczalnia traktuje mnie jak naciągacza, prosząc o opinię biegłych, powołując zespół śledczy czy do takiej kolizji mogło dojść czy nie...... Gość - sprawca się niczego nie wypiera, potwierdza przebieg zdarzenia, a ja czekam nadal na odszkodowanie, ponieważ nie skasowałem samochodu za 20 000, tylko zrobiłem ocierkę za 2000 tylko między niewłaściwymi samochodami.....

McDoune - 26-02-2007, 17:29

a gdyby przejechał psa to by oblał bo to zrobił, an sku**iałych ludzi z władzą nie ma rady :evil:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group