Outlander I GEN Techniczne - [I 2.0] Opony... co na cały rok?
killKeny - 26-10-2015, 14:57 Temat postu: [I 2.0] Opony... co na cały rok? Witam szanowne grono. W związku, iż w tym roku przed zimą musiałem zabrać się za zawieszenie swojego auta, muszę obciąć budżet na opony. Mam założone w chwili obecnej Vredestein Quatrac 3, ale ich stan już grubo odbiega od ideału. Muszę przed zimą coś założyć i znalazłem coś taniego. Pytanie do Was czy przyzwoite:
1. Nankang
2. Falken
czy może,
3. Goodyear
Dodam, że chcę opony całoroczne, 1, 2 pozycja to właśnie opony całoroczne, natomiast 3 pozycja to opony letnie, ale chłopaki z 4x4 bardzo je polecają na cały rok.
Co sądzicie?
Kochan - 26-10-2015, 16:07
Od siebie polecam Falkeny, fakt że nie mam ich w Outku ale miałem w Cari i były świetne. Przede wszystkim ciche i dobrze trzymały.
elektryk - 26-10-2015, 21:43
Te Goodyeary mogą mieć lepsze właściwości niż te zimówki, ale nie są uznawane za zimówki więc w przypadku kolizji będzie dodatkowy problem z ubezpieczeniem.
Ja bym poszukał jakiś lepszych używek na 2 sezony.
qlka2 - 26-10-2015, 21:47
Ja ,am aktualnie na lato założone Nexen'y chociaż są oznaczone jako wielosezonowe.
Z takimi samochód kupiłem. Co prawda były trochę spiłowane po brzegach ale po konsultacjach z oponiarzem stwierdziłem że idzie jeszcze na tym pojeździć i w sumie już drugi sezon przejeżdżony (z tym że żona mało jeździ w sumie).
Na zimę i tak zakładam kupione w tamtym roku Nokian'y Suv ale do tych Nexen'ów naprawdę nie ma się co czepiać. Nie są głośne, nie kojarzę żeby auto w poślizg wpadło czy tym podobne rzeczy...
W@sio - 26-10-2015, 22:58
Imho - żadne całoroczne - kiepskie zimą, słabe latem. Kup przyzwoite zimówki, a wiosną kup coś letniego i po bólu. Podaj jeszcze rozmiar
qlka2 - 27-10-2015, 08:13
A jeździłeś na całorocznych? Bo masa ludzi tak twierdzi a w większości Ci którzy nigdy takich opon nie mieli. Ja nawet nie wiedziałem że te Nexen'y są całoroczne. Dopiero gdzieś po znaczku na oponie zauważyłem. Nie miałem wcześniej do czynienia z całorocznymi oponami ale ta niczym uwagi nie zwraca ani na + ani na - . Ja tam nie widzę żeby opona była słaba latem (bo w zimie na nich w sumie nie jeździłem). Tak czy owak nie widzę żeby latem nie dawała rady zarówno na mokrym jak i suchym. Trzeba by jeszcze zobaczyć jak to się w zimie zachowuje.
W@sio - 27-10-2015, 08:20
Jeździłem, mój pierwszy samochód kupiłem na oponach całorocznych i po pierwszym poślizgu na niemal suchej nawierzchni zimą stwierdziłem, że to ostatni raz, kiedy będę jeździł na wielosezonówkach, dojeździłem je na torze później (latem), ale pływały strasznie
krzychu - 27-10-2015, 08:23
Pytanie ile te opony miały lat... Bo stara zimowka pomimo dobrego bieżnika też nie jest dobra... Pytanie czy całoroczna wymieniania 2 razy częściej niż letnie/zimowe nie jest w całokształcie lepsza (bo świeższy bieżnik).
killKeny - 27-10-2015, 11:07
Ja przejeździłem 2 lata na całorocznych Vredestein Quatrac 3 215/60/16 i nie miałem żadnych zastrzeżeń, ani do jazdy latem, ani do jazdy zimą. Opony przyczepne, jedynie delikatnie mnie nosiło, jak była taka ulewa gdzieś na wiosnę, że ulicą rzeka płynęła. Zimą w mieście rewelacja, na trasie (nawet podczaj jazdy pod górkę) też zachowywały sie poprawnie (były jakieś ślizgi ale opona ma już bieżnik poniżej 4mm).
Ja rocznie robię do 12tys km, z tego 80% to jazda po mieście (Wrocław) i uważam, że opona całoroczna jest dla idealnym rozwiązaniem.
W zasadzie wybrałem już dwa modele i muszę się teraz zdecydować, czy:
1. Vredestein
czy:
2. BFGoodrich
Ale dyskusja fajnie się rozwija...
qlka2 - 27-10-2015, 11:54
Dokładnie. Ja kiedyś miałem w innym aucie używane Michelin Alpin.
Opona generalnie świetna z jednym ale. Jako że miała już swoje lata to zachowywała się tak, że na mokrej, błotnej, zimowej nawierzchni wszystko było ok. Problem pojawiał się jak wjechało się w śnieg. Normalny świeży śnieg, bez lodu. Była tak śliska że nie umiała w ogóle się wgryźć w ten śnieg.
Po prostu guma była już tak twarda.
nytsug - 27-10-2015, 19:35
Mi się wydaje, że kupno opon zależy od użytkownika.
Jeżeli ktoś mieszka na wsi gdzie zarząd dróg nie wyrabia się z odśnieżaniem i warunki są kiepskie do jazdy to kupuje zimówki na zimę a letnie na lato. Jeżeli ktoś mieszka np. w Warszawie i cały czas jest mokre błoto pośniegowe z solą to na wielosezonowych też przelata, bo tak naprawdę musi zmagać się z szybkim odprowadzaniem wody lamelkami na oponie (zimowa opona ma budowę agresywniejszą niż letnia, letnia jest gładsza i ma szybsze odprowadzanie wody zazwyczaj).
W testach jednak w niskich temperaturach ze śniegiem wygrywa opona zimowa i ja jednak na zimę zakładam zimowe:) pozdrawiam.
qlka2 - 28-10-2015, 08:34
A macie coś sprawdzonego na lato?
Pytałem w innym wątku rok temu to nikt mi nie raczył odpisać.
Krótko:
Chodzi mi o to czy opony osobowe czy jakieś suv oraz czy trzymać się 215/60R16 czy 215/65R16 ?
Tego pierwszego rozmiaru w oponach typu suv jak wiadomo jest bardzo mało.
Te wyższe mam założone na zimę i w sumie jest ok.
nytsug - 28-10-2015, 09:14
Ja też miałem wybór między 215/60/16 a 215/65/16 i 215/55/16 bo są popularniejsze. Jednak wybrałem standardowe opony bo uważam, że trochę mogą obciążać skrzynię większe oponki i zakłamywać prędkość. Nie jest to dużo ale zawsze, a najważniejsze jest żeby (czy większe czy mniejsze) wszystkie były w tym samym rozmiarze na napędzie 4wd. Zwykłe w zupełności wystarczą, a nie dedykowane do suva. Nasze maszyny aż tak dużo nie ważą.
A model opony zależy od upodobań. Ja w ostatnim czasie zakładałem używane Continentala i Pirelli i sobie bardzo chwalę.
qlka2 - 28-10-2015, 12:28
To, że nie ważą to wiem.
Chodzi mi o odporność na uszkodzenia opon typu SUV w stosunku do osobowych.
Czy jest jakaś różnica czy po prostu marketing?
Ktoś mi tam gadał o tym że boki opony są mocniejsze czy coś.
A jakie opony macie u siebie?
Fragu - 29-10-2015, 11:46
Pomyślcie może o Michelin Crossclimate
|
|
|