Pajero II - Rozrzad 6g72 3,0 v6 12v
brzyydal - 10-11-2015, 11:28 Temat postu: Rozrzad 6g72 3,0 v6 12v Witam wszystkich. Pacjent pajero 1993 150. Naciag paska realizowany jest poprzez rolke /nibynapinacz/ napinana sprezyna zaczepiona o pompe wody. Chcialem zapytac czy owa sprezyna /dosyc stara/ zapewni wlasciwa sile napiecia paska czy nalezy wymieniac ,wspomagac? Czy przewiduje sie ponowne naprezenie paska po jakims przebiegu? Stosujecie jakies locktite na nizej wymienione sruby? No i na koniec zeby sie upewnic : Sruba na wale ok 150 Nm na walkach ok100 napinacz ok30? Pozdrawiam i dziekuje.
kaczka81s - 10-11-2015, 22:20
Czy Ty masz po jednym walku rozrządu na głowicy????
brzyydal napisał/a: | Chcialem zapytac czy owa sprezyna /dosyc stara/ zapewni wlasciwa sile napiecia paska czy nalezy wymieniac ,wspomagac? |
Należy wymienić!!!!!!!!!!!!!!!!
brzyydal napisał/a: | Czy przewiduje sie ponowne naprezenie paska po jakims przebiegu? |
Nigdy w życiu!!!!!!!!!!!!!!!!
Zasada jest taka JAK ROBISZ ROZRZĄD TO WYMIENIASZ WSZYSTKIE CZĘŚCI NA NOWE
I przy prawidłowym złożeniu ma wystarczyć od wymiany do wymiany.
brzyydal napisał/a: | Stosujecie jakies locktite na nizej wymienione sruby? |
Ja tak i jak najbardziej polecam. Kiedyś, jeszcze w Toyocie odkręciła mi się śrubka od pompy olejowej, napędzanej paskiem rozrządu, skończyło się na wymianie kółka pasowego i poskładaniu wszystkiego do kupy. Od tej pory stosuje klej.
brzyydal napisał/a: | No i na koniec zeby sie upewnic |
W dziale "download" są manuale od silników i w nich masz wszystkie "momenty" 6G72 (24V) na pewno jest bo z niego brałem wzór do mojego 6G73 i o ile pamiętam to jakieś takie podobne te momenty były.
W manualu było coś o sprawdzaniu napinacza hydraulicznego, a taki jest na pewno w wersji 24V nie wiem jaki jest w 12V, choć to cały czas ten sam silnik, jeśli napinacz był OKI nie trzeba go było wymieniać, tylko rolkę od niego.
brzyydal - 12-11-2015, 11:28
Hej. Tak silnik posiada jeden walek w glowicy hmm czemu to dziwne? Lektura manuala nie wspomina o wymianie tej wlasnie sprezyny przynajmniej ja sie tego nie doczytalem. Sprezyna ta bierze udzial w napinaniu tylko w momencie zwolnienia sruby rolki. Silnik nie posiada hydraulicznego napinacza. Wyglada na bardzo statyczny uklad bez stalego napinania. Co do ponownej korekty naciagu paska niestety z Toba sie nie zgodze gdyz producent przewidzial nawet takie dzialanie i zaslepke w pokrywie paska /niestety jest to oglednie napisane w manualu do sigmy a w pajero pominiete -moze nie ma dojscia??/ i nie za bardzo wiem w jakim czasie taka czynnosc sie wykonuje. Nie pozostaje nic innego jak teorie skonfrontowac z rzeczywistoscia .
Krzyzak - 12-11-2015, 23:14
sprężyna ma za zadanie napiąć pasek po montażu - dlatego zostawia się luźne śruby i kręci wałem o 2 ząbki do przodu - to powoduje, że sprężyny zaworów skutecznie napierają na wałki a ten na pasek i w tej pozycji się śruby rolki napinającej kontruje
w każdym razie ja tak robię i nigdy problemu nie było
kaczka81s - 16-11-2015, 22:51
Krzyzak, ja też tak robiłem, ząbek albo dwa do przodu, owa sprężynka napinała wstępnie pasek, po naciągnięciu rolki napinacza, dokręceniu śruby, wszystko było OK
brzyydal napisał/a: | Co do ponownej korekty naciagu paska |
Ja jestem zdania że drugi raz bym paska nie naciągał, jeśli ściągasz po coś pasek to zakładasz nowy i napinasz jak nowy, a nie jakieś korekty.
Krzyzak - 20-11-2015, 21:45
chodzi o to, że jak przekręcisz wałem korbowym (z założonym paskiem) o 2 zęby do przodu to (!) pasek zostanie napięty od góry przez sprężynę zaworową (!), od dołu przez wał a na najdłuższym odcinku właśnie przez sprężynę napinacza
wtedy kontra śrubek i pasek ma stosowne napięcie na cały czas użytkowania
kaczka81s - 20-11-2015, 23:41
Krzyzak, wiem o co chodzi tylko może nie dokładnie tak to napisałem, tak mnie uczył gość jak zaczynałem prace na warsztacie i tak robiłem. Zawsze po dokręceniu napinacza sprawdzam czy prawidłowo poskładałem, przekręcam kilka razy wałem i ustawiam na znaki jeśli się wszystkie zgadzają jest OK.
|
|
|