To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze Miśki - Maciejos - Mitsubishi Galant Sport Edition V6 2.5

Maciejos - 18-11-2015, 23:16
Temat postu: Maciejos - Mitsubishi Galant Sport Edition V6 2.5
Hello Everybody :-)

Jako że to już moje kolejne Mitsu, postanowiłem założyć temat, tym razem z Galem (nie mylić z Anonimem) :-)

Moje wcześniejsze Mitsu (w kolejności chronologicznej) to:

- Colt CA4A z 1992 r. - jest o Nim temat na Mitsumaniakach >> Click <<
- Colt CA5A Gti z 1994 r. - "spadek" po forumowiczu Rafamalk >> Click <<
- Lancer CB4A z 1996 r. - "zabity" przez dzika >> Click <<
- no i teraz Galant Sport Edition V6 2.5 z 1998 roku


Na Galanta "paliłem" się już jakiś czas - zaraził mnie tym modelem Tresorex.
Nie mogłem jednak spełnić swojego marzenia, bo cały czas coś mi wyskakiwało (wiadomo - życie).
Jednakże, gdy ostatnia przeszkoda została pokonana (znalezienie nowej pracy), mogłem w końcu spełnić swoje marzenie i kupić Galant`a.
Łatwiej jednak powiedzieć niż to zrobić. Pokazywały się co jakiś czas ładne sztuki, ale raczej dość daleko od Poznania (zazwyczaj ok. 400 km wzwyż).
Co prawda, na przykład po GTi`ka pojechałem aż do Olsztyna...ale byłem wtedy jeszcze "młody i piękny", a teraz już mi się taka daleka droga nie uśmiechała :-)

No ale na szczęście, parę miesięcy temu pojawiło się na OLX coś takiego - pod poniższym linkiem jest kilkadziesiąt zdjęć, dlatego na stronie dodam tylko jedno (jeszcze na starych blachach)


click and You see Me






Mimo że na zdjęciach widnieje rejestracja FMI...(Międzyrzecz, lubuskie), to poprzedni właściciel mieszka już od jakiegoś czasu w Poznaniu - a więc Gala kupiłem "na miejscu" :-)

Od momentu kupna w aucie zrobiłem:

- wymieniłem olej w silniku: liqui moly 5w40 high tech (po tym zabiegu ucichły popychacze)
- wymieniłem tylne amortyzatory oraz górne mocowanie tychże amorów, gdyż były strasznie zardzewiałe.





- zakonserwowałem podwozie








Jakie najbliższe plany ?... ano po kolei:

1) Na początku grudnia będę zmieniał zimówki (od poprzedniego właściciela dostałem komplet felg -piętnastek, niestety bez opon, a więc czeka mnie niezły wydatek przed świętami :-(

2) Przy okazji wymiany opon, w Galu zostanie wymieniony wahacz - o ten poniżej:




Potrzebny mi jest przedni, prawy - gdzieś tu czytałem, że trzeba uważać przy kupnie , bo prawy może okazać się lewym i odwrotnie :-)

3) W lecie planuję zrobić konserwację profili wewnętrznych - generalnie Gal jest praktycznie bez rdzy i takim chciałbym Go zachować :-)

4) Ostatnio - tylko i wyłącznie podczas hamowania - zaczęło być słyszalne tak jakby pukanie. Trochę mnie to martwi. Mam nadzieję, że podczas wymiany opon i wahacza- mechanik zlokalizuje i wyeliminuje tę usterkę.

5) ...a jeżeli problem z punktu 4. będzie związany z tarczami, to i chciałem wymieniać na wiosnę komplet przednich, najwyżej wymienię również i tylne (o ile to będzie powodem stuków).

...no i to byłoby na razie tyle :-) Nie da się ukryć, że z auta jestem bardzo zadowolony: świetnie wygląda, a jeszcze lepiej jeździ...albo na odwrót - sam już nie wiem :-)

Nie zamierzam na nim oszczędzać, a więc mam nadzieję, że odpłaci mi za to bezawaryjnością :-) . Chociaż wiadomo, że od prawie dwudziestoletniego auta nie można oczekiwać cudów.

Poniżej jeszcze kilka filmików, które zrobił poprzedni właściciel, tuż przed sprzedażą:

https://youtu.be/85HL1kQPtZA
https://youtu.be/XITHps1XtKM
https://youtu.be/HEDdLtLoX3I
https://youtu.be/lGTzCQgjn10
https://youtu.be/2pVHJ46RdQg

major - 18-11-2015, 23:44

Ładna sztuka, oba sprawował się jak najlepiej :mrgreen:

Ps. Moje mocowania amorów wyglądały identycznie, aż jeden 2 dni temu postanowił się rozdzielić na 2 częsci :evil: Na szczęście dziś wleciały nowiutkie dokładnie takie jak Twoje :wink:

Maciejos - 18-11-2015, 23:49

Z tyłu miałem jeszcze oryginalne amory - a więc nic dziwnego, że tak wszystko pordzewiało :-)
W lecie będę robił konserwę wewnętrznych profili, przyjrzę się też kielichom od spodu - może warto , korzystając z okazji, wymienić z przodu te mocowania, bo pewnie są w podobnym stanie jak te z tyłu (?) ...tylko, że z przodu amorki nie są jeszcze takie najgorsze i nie wiem czy jest sens wymieniać same mocowania (?)

Hugo - 19-11-2015, 08:21

Przednie górne mocowania nie korodują.
booohal - 19-11-2015, 09:38

Czarny SE :hello1: Moje marzenie :)
Gdzie brałeś mocowania amorków i po ile? Też muszę wymienić (już od roku :oops: :twisted: ) i najtaniej chyba 150zł za szt. kosztują :(
Maluj atrapę na czarno :thumbleft:

Maciejos - 19-11-2015, 12:20

Hugo napisał/a:
Przednie górne mocowania nie korodują.



Jesteś tego pewny ?...hmmm w razie czego, kupiłem ostatnio używane, ale pięknie odnowione mocowania...co ciekawe od Allegrowicza, który zwał się nomen-omen Hugo 1998 :-)
Pomyślałem, że za tak niską cenę (50 zł) warto kupić te części (tak na przyszłość).

booohal napisał/a:
Gdzie brałeś mocowania amorków i po ile? Też muszę wymienić (już od roku :oops: :twisted: ) i najtaniej chyba 150zł za szt. kosztują :(


Kupowałem z poniższych aukcji:

1) Poduszka amortyzatora http://allegro.pl/mitsubi...5736688223.html

2) Mocowanie osłony (ta część była u mnie najbardziej zżarta przez rdzę) - http://allegro.pl/mitsubi...5677487759.html

3) Osłona amortyzatora - http://allegro.pl/mitsubi...5695371456.html

4) Odbój amortyzatora - http://allegro.pl/mitsubi...5700832986.html


Biorąc pod uwagę, że każdą część kupowałem podwójnie (no bo wymieniałem oba amortyzatory) - łącznie zapłaciłem 532 zł.

A tak to wszystko wyglądało:




booohal napisał/a:
Maluj atrapę na czarno :thumbleft:


Pomyślimy nad tym :-)

Maciejos - 09-12-2015, 13:10

Sir galant przeszedł mały setup zimowy:

- opony Barum Polaris3 - tu jeszcze w opony w pokrowcach ( fele w bagażniku :-) )



- tak auto prezentuje się na zimówkach (felgi: 15 )





A tutaj widoczna różnica pomiędzy "brudaskiem na piętnastkach", a "czyścioszkiem na siedemnastkach" :roll:
Różnica kolosalna, mam nadzieję, że zima będzie krótka i szybko wrócę do "setup`u letniego".




Przy okazji zmiany kół - wymieniony został prawy, przedni wahacz prosty oraz skusiłem się jednak na wymianę oleju w skrzyni na Texaco MTF 94 (chociaż generalnie skrzynia chodziła poprawnie - zrobiłem to , gdyż chciałem , aby ten stan trwał jak najdłużej). Po wymianie , biegi faktycznie wchodzą jeszcze lżej :-)



No i to byłoby na tyle. Następne w kolejce czekają do wymiany przednie tarcze+klocki, ale to dopiero na wiosnę, tuż przed przeglądem technicznym.

vrangsinn - 09-12-2015, 13:23

u mnie na 15 wygląda tak samo, a i jeździ sie w porównaniu do 17 fatalnie....wiec jako ze mam zimówki do wywalnie szybki zakup felg 16 i opon i już tylko czekam na przesyłeczke i zmieniam te masakryczne 15 xD imo nie da sie jeździć na tych 15.... :roll: :roll:
eremita - 09-12-2015, 13:28

Gratulację zakupu:mrgreen:
Miło bedzie spotkać kolejnego zadbanego gala na blachach PO :D
Co do szukania samochodu 400km to nie jest źle mój stał ponad 900km od Poznania :P
Co do wyglądu na 15 ja mam dwa komplety zima drugie lato obie 17:mrgreen:

Maciejos - 09-12-2015, 13:58

vrangsinn napisał/a:
u mnie na 15 wygląda tak samo, a i jeździ sie w porównaniu do 17 fatalnie....wiec jako ze mam zimówki do wywalnie szybki zakup felg 16 i opon i już tylko czekam na przesyłeczke i zmieniam te masakryczne 15 xD imo nie da sie jeździć na tych 15.... :roll: :roll:



Za krótko jeżdżę na "piętnastkach", żeby się wypowiadać...natomiast kwestia wyglądu to dramat :(

Mniej więcej taka jest różnice (przed i po zmianie felg):




eremita napisał/a:
Co do wyglądu na 15 ja mam dwa komplety zima drugie lato obie 17:mrgreen:



Tak byłoby najlepiej z punktu widzenia piękna i estetyki - ale w związku z tym, że z autem dostałem dodatkowe felgi 15, to już wolałem nie robić sobie dodatkowych kosztów związanych z zakupem drugiego kompletu "siedemnastek".

mati_z - 09-12-2015, 18:34

Maciejos, jaki masz rozmiar tych opon? Na zdjęciu wyglądają jak 195/60/15, a mogłeś założyć 195/65/15 ;)
Co to 17" to może fajnie wyglądają w zimę, ale opony droższe ;)

Owczar - 09-12-2015, 20:26

Bez przesady z tą różnicą między 15 a 17. Wygląda gorzej ale auto niewiele gorzej się prowadzi. Ja daję wyższe ciśnienie i jeździ się naprawdę dobrze. Lepsze 15 i dobre opony niż 17 na uzywkach lub chinolach.
Auto warte 8k, a dwa komplety felg z porzadnymi oponami jakieś 5k... ciekawa logika.

Fragu - 09-12-2015, 20:55

Ej Ej ! Jamniki są spoko! Wiem bo mam trzy! :evil:
mati_z - 09-12-2015, 21:43

Owczar, ja tam się cieszyłem z przesiadki na zimówki, bo po pierwsze komfort i cisza (letnie mam wyząbkowane, a zimowe nówki), mniejsze spalanie (195/65/15 vs 225/45/17), no i na zimówkach jakby lepiej się zbierał ;)
Maciejos - 10-12-2015, 12:45

mati_z napisał/a:
Maciejos, jaki masz rozmiar tych opon? Na zdjęciu wyglądają jak 195/60/15, a mogłeś założyć 195/65/15 ;)



ależ to są 195/65/15 :-) - może na tych poniższych zdjęciach będzie to lepiej widać.




Owczar napisał/a:
Bez przesady z tą różnicą między 15 a 17. Wygląda gorzej ale auto niewiele gorzej się prowadzi. Ja daję wyższe ciśnienie i jeździ się naprawdę dobrze.


mati_z napisał/a:
ja tam się cieszyłem z przesiadki na zimówki, bo po pierwsze komfort i cisza



Co prawda jeżdżę dopiero drugi dzień na "piętnastkach", ale na razie jeździ się rewelacyjnie i nie zauważyłem pogorszenia właściwości jezdnych Gala po zamianie kół.

Fragu napisał/a:
Ej Ej ! Jamniki są spoko! Wiem bo mam trzy! :evil:


:oops:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group