To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Pajero II - Reinkarnacja ramy.

Mirek1275 - 25-11-2015, 10:41
Temat postu: Reinkarnacja ramy.
Witam serdecznie! :D

Jestem na etapie wymiany ramy w moim PII 2.8 long.
Udało mi się zdobyć w dobrym stanie ramę od angola. :shock:
Zamierzam przespawać uchwyty i ją wypiaskować.
Mam jednak do rozstrzygnięcia dwa dylematy:

1. Czy warto ramę cynkować galwanicznie skoro i tak rdza idzie od środka?
2. Czy nawiercenie w ramie dodatkowych otworów technicznych w najniższych punktach dolnej części ramy przedłuży jej życie?

Oglądałem ramę od Vitary i tam od spodu są takie otwory. Ramy w Vitarach raczej nie rdzewieją. :idea:
Rama w PII z przodu nie jest tak pordzewiała jak z tyłu. :idea: Podejrzewam że to dzięki temu, że ten fragment ramy jest zdecydowanie wyżej od reszty i nie zalega tam woda z błotem.
Wywiercenie nowych otworów, miałoby za zadanie umożliwienie odpływu dużej ilości wody.

Wszelkie opinie i uwagi są mile widziane. :biggrin: :rolleyes:

U-96 - 25-11-2015, 17:59

Mirek
Mirek1275 napisał/a:
1. Czy warto ramę cynkować galwanicznie skoro i tak rdza idzie od środka?

Szkoda kasy,nic to nie da ponieważ rdza żre ja głównie od środka
Stara rama nawet w dobrym stanie ma ogniska korozji wewnątrz oraz wżery i tlenek rdzy mieszka sobie tam w mikro porach

Cytat:
2. Czy nawiercenie w ramie dodatkowych otworów techniczne w najniższych punktach dolnej części ramy przedłuży jej życie?

Moim zdaniem tak (zrobiłem to u siebie i jest OK)

Mirek1275 napisał/a:
Oglądałem ramę od Vitary i tam od spodu są takie otwory. Ramy w Vitarach raczej nie rdzewieją.

To kwestia materiału głównie i poprzednich właścicieli, ale pewnie maja wpływ.

Mirek1275 napisał/a:
Wywiercenie nowych otworów, miałoby za zadanie umożliwienie odpływu dużej ilości wody

Pomoże, ja zrobiłem tak, w czasie reanimacji tylnej części ramy wywierciłem również otwory spustowe, po jednym z każdej ze strony Φ16 w najniższym punkcie, ale dodałem również pasek blachy (płaskownik na całej szerokości ramy) od mocowania dolnego wahacza aż do mocowania amortyzatora, u mnie na tym odcinku spód ramy był najsłabszy.
Obiłem ramę młotkiem i płukanie
Od razu był test otworów dylatacyjnych :mrgreen: Potem zalałem 2 x ramę Kortaninem do związania rdzy, co wyciekało wstrzykiwałem i rozpylałem ponownie.
Jak związało po 2 dobach zakonserwowałem Tectylem z Valvoline
Po roku od zabiegu ani śladu korozji wewnątrz, ale co się dzieje pod warstwą zabezpieczająca kto to wie, czas pokaże.
Teraz kiedy chcę wkładam rurę od karchera do środka z dyszą do profili i płukanie w 3 min zrobione

Pozdr.

olo667 - 24-07-2016, 00:00

No raczej nie zgodził bym się z tym że nie warto,ramę na pewno warto cynkować ,ale ogniowo.
lepiej żeby była długo nie konserwowana i żeby była w środku pordzewiała niż miała wewnątrz jakieś środki konserwujące.
w cynkowni twierdzą nawet, że jeśli jakieś elementy są świeżo zrobione i na stali jest jeszcze trochę tłusto,to lepiej aby poleżały pod chmurką i pokryły się nalotem powierzchniowym rdzy,wtedy lepiej przylega cynk
oddaj do piaskowania i daj do ocynku jak pisałem ogniowego,a później możesz pomalować proszkowo
nie wiem czy znalazł byś w Polsce cynkownię galwaniczną która miała by takie duże kadzie.
Na pewno nie ma z tak głębokimi, aby zanurzyć karoserię samochodową ,wiem bo kiedyś szukałem takowej i ja przynajmniej nie znalazłem
należy pamiętać aby nie było pustych zamkniętych miejsc,jeśli są to trzeba wywiercić otwory,aby ich nie rozerwało
widziałem datę umieszczenia postu,ale może jeszcze się do tego nie zabrałeś ,czasem się długo schodzi zanim człowiek podejmie się takiej roboty :)
a może ktoś kiedyś będzie szukał takich informacji i może mu się to przyda :)
No a teraz jako że tu jestem pierwszy raz, lecę się przywitać,zanim mnie ktoś zacznie uświadamiać, jaki to nie wychowany ze mnie burak i że przywitać się powinienem najpierw, a nie wymądrzać się od razu :)

Mirek1275 - 28-09-2016, 11:25

olo667 napisał/a:
No raczej nie zgodził bym się z tym że nie warto,ramę na pewno warto cynkować ,ale ogniowo.
lepiej żeby była długo nie konserwowana i żeby była w środku pordzewiała niż miała wewnątrz jakieś środki konserwujące.
w cynkowni twierdzą nawet, że jeśli jakieś elementy są świeżo zrobione i na stali jest jeszcze trochę tłusto,to lepiej aby poleżały pod chmurką i pokryły się nalotem powierzchniowym rdzy,wtedy lepiej przylega cynk
oddaj do piaskowania i daj do ocynku jak pisałem ogniowego,a później możesz pomalować proszkowo
nie wiem czy znalazł byś w Polsce cynkownię galwaniczną która miała by takie duże kadzie.
Na pewno nie ma z tak głębokimi, aby zanurzyć karoserię samochodową ,wiem bo kiedyś szukałem takowej i ja przynajmniej nie znalazłem
należy pamiętać aby nie było pustych zamkniętych miejsc,jeśli są to trzeba wywiercić otwory,aby ich nie rozerwało
widziałem datę umieszczenia postu,ale może jeszcze się do tego nie zabrałeś ,czasem się długo schodzi zanim człowiek podejmie się takiej roboty :)
a może ktoś kiedyś będzie szukał takich informacji i może mu się to przyda :)
No a teraz jako że tu jestem pierwszy raz, lecę się przywitać,zanim mnie ktoś zacznie uświadamiać, jaki to nie wychowany ze mnie burak i że przywitać się powinienem najpierw, a nie wymądrzać się od razu :)


Nie mam w pobliżu możliwości ocynkowania ogniowego.
Najbliżej bez problemu w stoczni Szczecińskiej jest cynkownia ale galwaniczna.
Dzięki Twojej odpowiedzi, odpuściłem ocynk i po piaskowaniu ramę pomalowałem i zakonserwowałem.

Marcino - 28-09-2016, 11:37

U-96 napisał/a:
Potem zalałem 2 x ramę Kortaninem do związania rdzy, co wyciekało wstrzykiwałem i rozpylałem ponownie.
Jak związało po 2 dobach zakonserwowałem Tectylem z Valvoline

Zastanawiam się nad takim rozwiażaniem w moich podłuznicach w galancie, czy to zdaje egazmin?

olo667 - 28-12-2016, 19:44

taki film mi się trafił,i skojarzył z tym tematem więc wrzucam :)
https://www.youtube.com/watch?v=X3znmZqFD-o

rokers77 - 19-02-2017, 12:57

W Częstochowie ocynkujesz spokojnie całą ramę , :lol:
dolek - 13-03-2017, 12:22

Witam Panowie. Ja też jestem na etapie reanimacji ramy i karoserii + podwozie. I mam takie pytanie. Wszystko piaskowane i oczyszczone chemicznie + inhibitor korozji. I co teraz??? Ramę i podwozie RAPTOREM???? Ale czy pod spód pociągnąć to epoksydem i potem RAPTOR? Proszę o jakieś sugestie. Pozdrawiam
Marcino - 13-03-2017, 21:23

dolek napisał/a:
Ramę i podwozie RAPTOREM???? Ale czy pod spód pociągnąć to epoksydem i potem RAPTOR? Proszę o jakieś sugestie. Pozdrawiam

A co pisze w karcie techncznej rapotora?
Wg mnie inhibitor nie zabezpiecza, zobacz czym jego można pokryć, trzeba uważać nawet na to czym się przemywa lub odłtłuszcza przed następną warstwa.

dolek - 20-04-2017, 12:20

No prawie koniec prac. Teraz tylko proszę o jakąś rade jak ponownie zamocować poszerzenia nadkoli. Oczywiście przy demontażu zostały urwane uchwyty. Jakieś sugestie??? .
Jeszcze jadna sprawa. Może ktoś z szanownego grona ma zdjęcia z montażu wyciągarki. Będę wdzięczny. Pozdrawiam



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group