[04-13]Colt CZx - [Z34A 1.3] Rozkodowany Immobilaiser, jak żyć?
grzegorzb1 - 02-12-2015, 19:42 Temat postu: [Z34A 1.3] Rozkodowany Immobilaiser, jak żyć? Witam,
jest to mój pierwszy wpis ale powoli tracę cierpliwość i nadzieję...Zaczne od tego że któregoś pięknego dnia musiałem wyjąć akumulator bo padł. Pierwszy problem, śruba się kręciła ale nie chciała się poddać-po godzinie udało się. Wyjąłem akumulator i po załadowaniu montując ukręciła mi się śruba mocująca klemę, nie miałem śruby więc założyłem luzem. Auto pojeździło dzień i kiedy na pewniaka wsiadłem okazało się że kręci ale nie odpala. Diagnoza- immobilaiser się rozkodował. Co robić? Część podobno nie do zdobycia, decyzja zdejmujemy immo...no i się zaczęło, komputer podobno miał w sobie wodę, podobno dobry magik walczy z tym trzeci tydzień i nie może sobie poradzić. Miał ktoś podobny problem? może macie kogoś kto potrafi działać cuda? nie wiem co robić..ASO podejrzewam że skroi ze mnie połowę wartości auta.
Tovija - 07-12-2015, 15:00
Odłączcie klemę minusową na jakieś 10-15 minut tak aby wszystkie kodensatory się rozładowały. Podłączcie klemę i zczytajcie błędy komputera. Następnie wykasujcie błędy i spróbujcie odpalić dziada. Jak nie zagada to ponownie zczytanie błędów, wykasujcie, odłączcie klemę minusową na 10-15 minut i spróbujcie odpalić. Jeżeli to nie poskutkuje musicie jakoś bezpośredno wpiąć przewody od stacyjki do ecu komputera omijając ecu od immo.
P.S.
Rozumiem, że śrubę od klemy w końcu sobie skombinowałeś aby obie siedziały mocno na cyckach od akku ?
grzegorzb1 - 08-12-2015, 20:02
Wszystko co poradziłeś zrobione, jutro dzień sądu ostatecznego..wizyta w ASO:)
Cycki oba dokręcone:)
Ominięcie jest możliwe ale nie będzie działać między innymi ASR i ABS bo idą przez immo podobno. Jutro się okaże mam nadzieje niedrogo cóż dolega mojemu czterokołowcowi.
tokyo - 09-12-2015, 22:28
Witam
Mozna to naprawic ale jest potrzebny komp serwisowy i/lub ewentualne wgranie softu
grzegorzb1 - 14-12-2015, 14:17
Już śmigam moim colcikiem:) Jestem mądrzejszy na przyszłość... pojechałem do ASO i zajęło im to 3 godzinki łącznie chyba z przerwą na kawę:) zakodowali immo od początku i hula. Koszt 200zł z diagnozą. Na przyszłość tylko ASO i przynajmniej kilka dni mniej stresu:)
|
|
|