To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

FAQ & How to? - urwana swieca zaplonowa

wojmi1 - 27-02-2007, 17:10
Temat postu: urwana swieca zaplonowa
Niestety w niedziele przy wymianie swiec zaplonowych (uczciwie pisze ze to Palio 1,2 ,75 ;99r. no ale w kazdym wehikule z ukladem iskrowym to sie moze zdazyc) :butthead: strzelila mi swieca tzn w kluczu zostal szesciokat swiecy i gorna czesc porcelanki.
Klasyczny sposob usuniecia usterki wiaze sie z koniecznoscia demontazu kolektora wlotowego i wylotowego oraz demontazem uszczelki pod glowica :rolleyes:
Za tego typu opcja zazwyczaj przemawia bardzo ograniczony dostep do gniazd swiec i niebezpieczenstwo dostania sie resztek swiecy (porcelana koncowka elektrody do cylindra ) moze dojsc do zarzniecia gladzi podobny efekt moga dac pekniete pierscienie tloka/
Dwa zasadnicze zagadnienia:
1 pozbyc sie porcelany tak by nie wpadla do srodka
2 wykrecic koncowke - tulejke gwintowa swiecy
Przyjete rozwiazanie to bez demontazu :badgrin:
Zagrozenia to procz rzeczonych resztek porcelany
zakleszczenie sie tulejki swiecy w czasie wykrecania wykretakiem /wykretaki maja stozkowa czesc robocza - przy zapieczonej swiecy mozna ja zakleszczyc na amen w glowicy :P
1 odpalilem silnik na 3 garach i wypchalem porcelane kompresja czas pracy ok 1min /duze zagrozenie pozarem - z cylindra wydmuchiwana jest mieszanka paliwowo powietrzna / mozna by wtrysk odpiac ale tego nie zrobilem// dzieki odpaleniu na 1 minute nastapilo nagrzanie glowicy ktora zazwyczaj wykonana jest z aluminium i ma wieksza rozszerzalnosc cieplna od stali z ktorej jest wykonana tuleja swiecy z powodu roznic masy niema sensu podgrzewanie dluzsze bo po nagrzaniu swiecy /przy malej roznicy tem efekt jest slaby/
2 dobralem wykretacz o jak najmniejszym stozku czesci roboczej by w trakcie wykrecania nie nastapilo specznienie tuleji i zaklinowanie
3 do przedluzenia wykretacza uzylem przedluzki 3/8 cala dlugosci ok 140 mm a jako uchwyt wykozystalem uchwyt gwintownika z tuleja nastawna /cos jak w olowku automatycznym inaczej jak do frezow palcowych/ gniazdo zenskie przedluzki mimo roznicy w wymiaze 3/8 cala a 8,8mm zapewnilo pewny chwyt dla momentu obrotowego czesc meska przedluzki zostala zamocowana w uchwycie gwintownika
i puscilo bez problemu
UWAGA dla niewtajemniczonych wykretaki sluza zasadniczo do wykrecania zerwanych srub z prawym gwintem same posiadaja gwint lewy wiec gdy wkrecamy je czyli krecimy w lewo odkrecamy srube
aby srube wykrecic nalezy ja nawiercic pod dany zakres wykretaka
na rynku sa wukretaki w roznych cenach i wykonaniu kupujac kompl wykretakow chinski cena od 4 do 20zl
Mozemy zaryzykowac przy ciezkiej zapieczonej srubie urwaniem wykretaka i zablokowaniem wczesniej wywierconego otworu a jest to klopot poniewaz wykonywane one sa ze stali o duzej zawartosci wegla bardzo twardej :axe:
dostepne tez sa wykretaki markowe np sandvik ale cena kompletu siega 80-100 zl
wykonywane sa one ze stali gatunkowych i ich rdzen jest miekszy i w ypadku zlamania latwiej je nawiercic
:badgrin:

[ Dodano: 27-02-2007, 17:12 ]
osoby ortograficznie normalne i wrazliwe prosze o korekte bledow :P :p :badgrin:

Anonymous - 27-02-2007, 17:23

Ja tylko dodam od siebie że Wojmi to kamikadze :twisted:

Potrafi wymienić tarcze hamulcowe podczas jazdy :wink:

wojmi1 - 27-02-2007, 17:53

Ficu865, bledy mi popraw a nie strasz innych -- swieczke widziales ---- :badgrin:
Anonymous - 27-02-2007, 18:06

wojmi1 napisał/a:
bledy mi popraw

MISSION IMPOSSIBLE :wink:

saphire - 27-02-2007, 20:04

Resztki porcelanki ze świecy mogłeś przecież odessać odkurzaczem :)
Bartek - 27-02-2007, 20:19

Brawo - zręcznie to wykombinowaleś ;) - szczerze to gratuluję odwagi - bo skąd pewność, że całą porcelankę masz poza cylindrem? W sumie głowa w górę to żadna robota i finansowo też niewielki problem w porównaniu z obcym ciałem twardym jak 100 nieszczęść pultającym się w cylindrze. Moją dewizą jest - narób się, ale miej pewność, że nie narobiłeś się na darmo i nie będziesz powtarzał operacji wcześniej niż planujesz ;)
wojmi1 - 27-02-2007, 21:06

saphire, Bartek, dzieki odkurzacz byl w pogotowiu po odpale calosc poleciala na komore zrobilem ewidencje szczatkow jak w NASA po Columbi znalazlem koncowke z elektroda miedziana i resztke
porcelanek wykorzystalem okolicznosci tzn sprez wyrzucil ten szajs jak korek z szampana dodatkowo akurat ta konstrukcja jest wredna jak chol... /Palio / raz ze swiece pod kolektorami wtryskami tak umieszczone ze zero pewnosci przy zakladaniu fajek to jeszcze osprzet elektryczny zaciasny tzn kable wszelkie za krotkie. Tak naprawde to najbardziej sie obawialem wykrecania swiecy

Adaho_krak - 27-02-2007, 23:50

wojmi1, wierzyłem w Ciebie i się znów okaazało że wiara czyni cuda :) Pamiętaj to tylko dzięki mojej wierze Ci się udało tak że mam u Ciebie dług wdzięczności heheheheh
A tak poważnie BRAWO !!!!

Anonymous - 28-02-2007, 01:14

kucze Wojmi Mcgyver z Ciebie :biggrin:
Krzyzak - 28-02-2007, 09:18

w zyciu trzeba sobie radzic - powiedzial baca zawiazujac buta dzdzownica :)
gut dziob



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group