Outlander II GEN Techniczne - Nierówna praca na wysokich obrotach II 2.0
janekws - 03-01-2016, 23:08 Temat postu: Nierówna praca na wysokich obrotach II 2.0 Witam,
Mam od kilku dni problem z samochodem. Pierwsza sprawa kilka dni temu jądąc autostradą zapaliła się rezerwa i bardzo szybko zapaliła się ostateczna rezerwa, a wiadomo na autostradach stacji nie ma za dużo ale udało się zatankować po 35km i jechałem już na samej końcówce paliwa mimo, że wcześniej spokojnie na rezerwie robiłem 50-60km. Nie wiem czy to od tego momentu czy nie ale podczas jazdy samochód nie wchodził już na wyższe obroty, trzeba było zmienić bieg wcześniej bo silnik pracował nie równo. A dzisiaj, nie wiem czy ma na to wpływ pogoda czy nie -15 stopnii. Zapaliłem auto ok, pochodziło z 8 minut i ruszyłem, przejechałem jakieś 8km dojeżdzam do skrzyżowania i gaśnie, zapalił za 3 razem. Dalej jadąc 30km auto daje pracuje nie równo, coś je zamula, i znowu dojazd do skrzyżowania i gaśnie a tu już musiało być dobrze rozgrzane,
Co radzicie zrobić ?
Mam zamiar wymienić jutro filtr paliwa ale czy to pomoże, miał ktoś podobne objawy ?
Mam też chip zamonotwany od nowości w aso, ja jestem drugim właścicielem, czy powinienem go odłączyć ? a jeżeli tak to jak ? Dzięki za każdą podpowiedź.
Pozdrawiam
BudzikM - 09-02-2016, 07:23
Ale zbieg okoliczności... Też 3 stycznia jechałem z Krakowa do Niemiec (-17stopni) i po paru kilometrach zauwazylem ze szarpie silnik powyżej 2000 obrotów.... Dotaskałem się jakoś do Opola gdzie mój Outlander 2.0 DID zaczął jeszcze bardziej tracic moc ledwo 70km/h mogłem utrzymać na równym, zjechalem więc na stacje. Tam go zgasiłem, zapaliłem z trudnem, przegazowałem cisnąc gaz do podłogi (obroty falowały 3-4 tys z wcisniętym nieruchomo pedałem... aż w końcu chyba go rozdziewiczylem poszło w góre, a oborty się ustabilizowały ) Potem cała droga do Niemiec było OK! Wydaje mi się, że to problem z filtrem paliwa, przy tak niskiej temperaturze wytrąciła sie parafina hmm. Zauważ, że mrozy przyszły nagle i może paliwo było bez mieszkanki (Słyszałem ze stacje zaleznie od temperatury zmeiniają mieszankę). Kolejną sprawą jest że to auto tak ma, brak podrzewania paliwa czy cos.
Nie wiem czy to jest jakoś powiązane ale po tym zdarzeniu mam problem z zapalaniem. 2 razy tylko po przekręceniu kluczyka słychać było stycznik - przeczyściłem więc połączenia... Ale dalej coś jest nei tak, zawsze przy 1 obrocie rozrucznika na dotyk zapalał. Teraz zwykle(a zwłaszcza jak 2-3 dni stoi nieużywany) muszę kręcić 2,3,4 sekudny.. Czy to może być zapchany filtr paliwa (przez tę parafinę) ....?
rezon - 09-02-2016, 07:45
BudzikM napisał/a: | Potem cała droga do Niemiec było OK! Wydaje mi się, że to problem z filtrem paliwa, przy tak niskiej temperaturze wytrąciła sie parafina hmm. Zauważ, że mrozy przyszły nagle i może paliwo było bez mieszkanki (Słyszałem ze stacje zaleznie od temperatury zmeiniają mieszankę). | Bardzo możliwe, że tankowaliście paliwo bez depresatorów czyli dodatków obniżających temperaturę wytrącania parafiny. Nie ma potrzeby podgrzewania paliwa w 2.0DiD jeśli nie jest zatankowane letnie. Jeździłem nawet przy większych mrozach bez żadnego problemu. Zalejcie sobie jakiś dodatek czyszczący do paliwa np. Castrol TDA i powinno przejść. BudzikM napisał/a: | 2 razy tylko po przekręceniu kluczyka słychać było stycznik - przeczyściłem więc połączenia... Ale dalej coś jest nei tak, zawsze przy 1 obrocie rozrucznika na dotyk zapalał. | a jak diagnoza świec żarowych?
BudzikM - 12-02-2016, 16:32
30 grudnia był mróz -13 stopni... Wiedziałem, że wszystkie świece są padnięte, bo tak wykazała diagnostyka. Ale jakoś zapaliłem, długo kręciłem 2x 15 sekund i zapalił (Nie wiem czy nie za długo za jednym razem...). Tego samego dnia pojechałem od razu wymienić wszystkie 4 świece. I teraz tak długo kręci po tej wymianie (+ten feralny przypadek z mojego posta wyżej). Nie wiem czy te rzeczy są ze sobą jakoś powiązane, ale trochę rzeczy na raz się złożyło... Dzisiaj 12 lutego, zapalałem 3 razy silnik za każdym razem męczyłem 5 sekund zanim odpalił, temperatura 4 stopnie Za miesiąc wracam do Polski i się tym zajmę może jakoś mi auto wytrzyma
rezon - 13-02-2016, 08:18
sprawdź jeszcze raz te świece
BudzikM - 06-03-2016, 19:49
Wymieniam rozrusznik... Dziś już mi się nie udało odpalić i stukanie w niego nawet nie pomogło Chyba za długo kręciłem wtedy na mrozie i coś przypaliło, oby to było to... W Deutschlandzie policzyli 700Euro za rozrusznik z wymianą... Zamówiłem z Polski i sama wymiana ma 150E wynieść, heh...
|
|
|