To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[02-06]Lancer CS0 - [CS9 2.0DOHC] obroty po czyszczeniu przepustnicy na 1000

daammiiaan - 14-01-2016, 21:19
Temat postu: [CS9 2.0DOHC] obroty po czyszczeniu przepustnicy na 1000
Witam, po zakupie auta wymieniłem świece i sondę lambda, od razu postanowiłem wyczyścić przepustnice. Odkrecilem ja, odpielem rurę z powietrzem i nie odlaczajac niczego innego podziałem specjalnym preparatem do przepustnicy i poczyscilem szmatką. Po złożeniu wszystkiego i rozruchu obroty strasznie mi falowaly 1000-2500.po dwóch dniach zauważyłem ze odwrotnie założyłem uszczelkę i po poprawie obroty przestały falować jednak utrzymują się na 1000. Nawet gdy obroty na ssaniuu spadają to zatrzymują się na 1000.pojechalem do mechanika i ten sprawdził sondę,przeplywomierz, czujnik temp - sprawne.po odkreceniu silnika krokowego stwierdzil ze ma on zbyt mały skok i nie dotyka powietrza w przepustnicy. Następnie stwierdzil ze silniczek jest dobry a winny jest czujnik położenia przepustnicy, jednak gdy nim ruszał obroty rosły i spadały wiec nie wiem jak to się ma do siebie.następnego dnia dałem samochod innemu mechanikowi i ten po podpięcia do komputera stwierdzil iż silniczek kroków jest do wymiany. Czy to możliwe ze po takim czyszczeniu mogło się coś popsuć??? Dziękuje za odpowiedz
Bizi78 - 15-01-2016, 00:08

Po takim zabiegu wypadało odłączyć aku i przeprowadzić naukę obrotów :wink: .
rudi88 - 15-01-2016, 13:29

Nie chcę być złym prorokiem, ale opowiem historię podobnego problemu z jesieni zeszłego roku. U mnie co prawda w silniku 1.6 ale przepustnice podobne.
Nieraz obroty mi trochę skakały więc naszło mnie na czyszczenie przepustnicy. Przepustnicę wyciągnąłem z auta i wymyłem porządnie w benzynie ekstrakcyjnej, łącznie z silniczkiem krokowym.
Po złożeniu zrobiłem adaptację obrotów ale utrzymywały się na 1400. Dodatkowo nie chciały z wyższych obrotów spadać normalnie tylko skokowo. Skręcenie śrubką od obrotów na max obniżyło obroty do 1200.
Po niewielkim odcinku przejechanym zapaliła się kontrolka silnika. Pojechałem do znajomego do warsztatu. Podpiął auto pod kompa i stwierdził że błąd wolnych obrotów, prawdopodobnie krokowiec. Pomierzył miernikiem krokowiec i wychodziło że wszystko w porządku.
Konsultowałem problem jeszcze z dwoma znajomymi mechanikami i każdy rozkładał ręce i kazał szukać przepustnicy. Ponieważ jedyna dostępna na allegro kosztowała 499 :roll: to szukałem dalej rozwiązania problemu. Nie dawało mi spokoju że przed czyszczeniem wolne obroty poniżej 800 były i mycie pogorszyło sprawę.
Po kilku dniach wyjąłem przepustnicę żeby dokładniej ją obejrzeć. I wypatrzyłem że z jednej strony talerzyka jest szpara na około milimetr. Po prostu talerzyk się wyrobił. Przed myciem było dużo nagaru i to uszczelniało przepustnicę.
Trochę pogłówkowałem i stwierdziłem że spróbuję sam sobie z tym poradzić. Rozwierciłem zaklepane śrubki i wyjąłem talerzyk. Rozklepałem go na imadle młotkiem i dalej bawiłem się pilniczkiem. Szlifowanie i dopasowanie zajęło ponad godzinkę, udało się osiągnąć duże zmniejszenie prześwitu miedzy talerzykiem a gardzielą. Przykręciłem talerzyk na nowe śrubki wklejone na klej do gwintów.
Po złożeni przepustnicy i zrobieniu adaptacji obroty spadły poniżej 800 i już nie szaleją.

Nie twierdzę że u ciebie będzie ten sam problem ale warto sprawdzić.

Gdyby nie problem z kupnem używanej przepustnicy to prawdopodobnie bym się nie brał za tą naprawę. Ale za to mam satysfakcję że się udało małym nakładem finansowym.

daammiiaan - 15-01-2016, 17:20

Obecnie jestem w delegacji ale moj ojciec postara się coś z tym zrobić w następnym tygodniu, w dwu litrowych wersjach też jest jakaś sròbka do regulacji obrotów,czy tylko czujnik położenia przepustnicy ? na początku zabierzemy się za adaptacje tylko jak to zrobić.. ?
Bizi78 - 15-01-2016, 19:06

daammiiaan napisał/a:
na początku zabierzemy się za adaptacje tylko jak to zrobić.. ?


robertdg - 15-01-2016, 19:08

Czujnik połozenia przepustnicy to ostatnia rzecz jaką powinniście ruszać, to był wogóle bład, że został on ruszony, skoro auto pracowało dobrze zanim przepustnica była zdemontowana to nalezało zweryfikować ostatnio przeprowadzoną prace, jezeli to by nie przyniosło efektu, to nauka obrotów, kolejno weryfikacja ustawień gardziela, itd.
daammiiaan - 21-02-2016, 22:00

Odłączyłem akumulator na godzine, zrobiłem adaptacje, pojezdzilem około 250 km check sam zgasl i obroty spadły na 900☺ swoją drogą ile u was jest obrotów na biegu jałowym?? Ja mam wersje skandynawsą


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group