Lancer Ogólne - Nowy Lancer 1.6
shumi22 - 17-01-2016, 12:07 Temat postu: Nowy Lancer 1.6 Witam
Jestem nowym forumowiczem więc na początku witam Was wszystkich. Od ponad miesiąca każdą wolną chwilę spędzam na tym forum i czytam różne wątki ponieważ zastanawiam się nad zakupem nowego Lancera 1.6. Dziękuję Wam wszystkim za potężną dawkę wiedzy i doświadczenia. Jestem już "prawie" zdecydowany na zakup. Jeszcze zastanawiam się nad Kią Ceed ale na razie Misiek zwycięża. Brakuje mi tylko świateł LED, które są w Kia w standardzie.
Mam jeszcze kilka pytań:
Na co zwrócić uwagę przy odbiorze samochodu?
Jak wyglądają przebiegi gwarancyjne? Czy olej warto wymienić po ok. 3 tys, czy dopiero na pierwszym przeglądzie po 20 tys?
Z góry dzięki za info !!!
Pozdrawiam
mkm - 17-01-2016, 15:14
shumi22, wszystko jest omówione w dziale Lancera.
Przesunę ten temat, ale naprawdę wszystko o co pytasz było (i jest nadal) omawiane.
Przy odbiorze zwróć uwagę czy przy aucie nie było cos kombinowane, serwis nie "pożyczał" sobie części itp. itd.
Zasada ograniczonego zaufania Ci się przyda.
Ale bez przesady!
Dział gdzie pierwotnie był ten temat czeka na Ciebie i Twojego Lancera, gdy tylko stanie pod domem.
To dział na opis/historię już naszych egzemplarzy
marcink - 17-01-2016, 18:15
Niezależnie od modelu i marki, wszelkie dodatkowe wyposażenie takie jak czujniki parkowania, alarm, uchwyt pod urządzenie mobilne itd. jest montowane w serwisie, nie fabryce, więc zderzaki, boczki drzwi, fragment deski rozdzielczej są demontowane, puszczane są prewody i wszystko ponownie składane. Przy odbiorze zwróć uwagę na stan zaczepów i spasowania tych elementów.
Ja w cenie "zabawkowego" czujnika grubości lakieru (200,- brutto) skorzystałem z pomocy rzeczoznawcy z pzmot, który miał pożądny miernik i wiedział na co zwrócić uwagę. Taką usługę możesz wrzucić sobie w koszty jeśli samochód bierzesz na firmę. Dostałem też raport z pełną dokumentacją oględzin. jak bardzo byś w tym momencie nie podchodził do tematu na zimno, wierz mi, w dniu odbioru emocje będą i przy rzeczoznawcy zobaczysz o jak wielu podstawowych aspektach sam byś zapomniał
Moim zdaniem to żadna "wieś" sprawdzać auto przed podpisaniem protokołu odbioru.
Na naszym forum możesz znaleźć opinie o różnych serwisach, moim zdaniem lepiej pofatygować się do innego miasta lub zapłacić za taki sam samochód 250,- więcej ale mieć komfort psychiczny, że twój nowiutki samochód jest w dobrych rękach i żaden luźno puszczony kabelek nie będzie ci dzwonił z pod deski rozdzielczej/słupka w upalne dni.
Olej - książka serwisowa oraz moja sprzedawczyni informuje, że wymiana po dotarciu silnika nie jest konieczna.
Swiatła do jazdy dziennej - nie ma tego w katalogu ani w akcesoriach na stronach dealerów, ale jest możłiwość ich montażu w ASO.
Polecam Ci przy okazji zakupu auta pomyśleć o zabiegach które normalnie wiążą sie z odstawieniem auta na kilka dni, np. Zabezpieczenie nadwozia dobrym woskiem lub powłoką teflonową/kwarcową, czy dodatkowe zabezpieczenie antykorozyjne podwozia. Łatwiej poczekać na obiór auta kilka dni ekstra, niż je odstawić na te kilka dni potem
Co do podjęcia ostatecznego wyboru - w tym poście rozpisałem się trochę o tym dlaczego wybrałem Lancera a nie jego młodszego konkurenta, może pomoże ci inaczej spojrzeć na twój dylemat: http://forum.mitsumaniaki...1403260#1403260
shumi22 - 21-01-2016, 22:49
Witam ponownie. Mam już w Mitsubishi dobrane warunki zakupu, jednak pojawiła mi się jeszcze jedna alternatywa - Seat Leon 1.2 TSI (110 KM). Czy ktoś może się wypowiedzieć na temat tego modelu w zestawieniu z Lancerem.
mkm - 21-01-2016, 22:53
shumi22, osobiście jestem wrogiem tak małych wysilonych silniczków do "większych" samochodów.
Myślę, że jak chcesz się czegoś konkretnego dowiedzieć to zerknij na forum Seata (plus sprawdź całą grupę VAG), poczytaj co ludzie piszą - porównaj z wypowiedziami właścicieli na naszym Forum i podejmuj decyzję
W końcu to Ty będziesz tym autem jeździł
marcink - 22-01-2016, 21:44
Ekonomia:
Nie wiem na jakich elementach wyposażenia ci najbardziej zależy, ale jeśli będziesz chciał sobie wrzucić do seata automatyczną klimę, kamerę cofania, bluetooth, biksenony z doświetlaniem zakrętów to może ci się cenowo z tego zrobić golf albo octavia (zawsze porównuj ceny aut z konkretnym wyposażeniem, często jedt tak, że tańsze auto w full opcji jest droższe od auta lepszej marki w wersji, która ma to wszystko w standardzie.
Silnik:
Te 7 koni różnicy to praktycznie nic, seat ma nieco wyższy moment obrotowy, dostępny od ~1500rpm. Lancer 1.6 rozwija moment bardziej liniowo, nie robi masażu (seat też nie zrobi, masaż się zaczyna od 250Nm), poniżej 2 000 rpm lancer jest mułowaty ale ekonomiczny. Powyżej 3 tysięcy robi się fajnie (ale nie oczekuj rakiety), po ok. 3,5k zmienia się faza rozrządu i wzrasta spalanie. 3.5 tys na 5 biegu daje ci ok 140km/h, więc jak szczypiesz się z benzyną, to lepiej na autostradzie trzymać się bliżej 3 tys obrotów (ok 120km/h).. Tak, brakuje czasem 6 biegu.
W lancerze jeśli chcesz jechać dynamicznie, będziesz często redukował bieg. Jeśli szukasz auta które zaczyna ciągnąć od niskich obrotów to nie tędy droga - szukaj czegoś z turbną >250Nm (polecam jazdę próbną ASX 1.8 DiD AWD) dla porównania.
Silnik leona na pewno będzie dynamiczniejszy, ale zdecydowanie mniej żywotny (jeśli nie zamierzasz tym autem zrobić więcej niż 70k km, to pewnie nie będzie to miało dla ciebie znaczenia).
Generalnie wybór nie jest łatwy - z jednej strony masz starszą knstrukcję, prosto ciosaną, ale solidną i sprawdzoną. Z drugiej coś bardziej komfortowego, nowocześniejszego, trochę droższego, bardziej dynamicznego ale nie wiadomo czy długowiecznego.
Ja ci nie podpowiem, bo nie mam pojęcia czego oczekujesz od auta. Mogę się natomiast podzielić swoim doświadczeniem z marką oraz osobistymi odczuciami.
lobuzek - 22-01-2016, 23:10
Nie mam nic do Seata. Od całej grupy VW odstrasza mnie jedna rzecz-downsizing i poważne awarie silników. Masowa produkcja w rzeczywistości niedopracowanych silników, wytrzymujących bez poważnej awarii skandalicznie krótkie przebiegi to coś nie do pomyślenia. Jako że jestem spokojnie usposobionym kierowcą, nie mam problemów z 1,6 Lancera, a łatwość wkręcania na obroty i ogólnie chęć do jazdy naprawdę robią robotę.
Ostatnio z córką robiłem objazd większości salonów w Tarnowie i powiem, że rządzi Korea (Hondy nie ma w Tarnowie, a szkoda, bo to kolejna marka którą cenię). Nowe Kie i Hyundaie (Sportage, Tucson, Optima) to naprawdę kawał porządnego auta w sensownej cenie. Nissan - jak dla mnie porażka, plastiki jak z wtryskarki i przerobionych butelek, ani to wygodne, ani miejsca nie ma i zupełnie nie wiem jak toto może kosztować takie pieniądze. VW jak dla mnie odpada - może i fajne wykonanie, ale cena chora (za ledowe lampki i schowki wyłożone flokiem nie mam zamiaru przepłacać), Ford podobnie - ecoboosty nie grzeszą trwałością, a cena Focusa i Mondeo jest mocno z kosmosu.
Marketing to naprawdę potężny oręż i dopóki sam się nie przekonasz, jak dane auto jeździ, to mogą sobie wszyscy mówić co chcą. Ja im dłużej jeżdżę Lancerem, tym bardziej go doceniam i tym chętniej do niego wsiadam. Jego ograniczenia to nie są jakieś niedopracowania konstrukcji, tylko po prostu przynależność do segmentu kompaktów i co za tym idzie - np. gorsze wyciszenie i słabsze silniki (inna sprawa że tak naprawdę nie ma już gdzie szybko jeździć, więc lepiej nadrobić stracony czas na zakrętach, a tu Lancer jest super).
RalfPi - 23-01-2016, 11:26
lobuzek napisał/a: | Nie mam nic do Seata. Od całej grupy VW odstrasza mnie jedna rzecz-downsizing i poważne awarie silników. Masowa produkcja w rzeczywistości niedopracowanych silników, wytrzymujących bez poważnej awarii skandalicznie krótkie przebiegi to coś nie do pomyślenia |
Skąd te dane? Jakaś konkretna statystyka to potwierdza?
Wydaje mi się, że nie ma co przesadzać - fakt, że silniki bodajże z 2011 roku były wadliwe (pękające pierścienie, tłoki, głowica) ale to było 1.4TSi i 160KM.
Czemu 1.2 TSI 90kucy nie ma spokojnie pojeździć?
[ Dodano: 23-01-2016, 15:32 ]
shumi22 napisał/a: | Witam ponownie. Mam już w Mitsubishi dobrane warunki zakupu, jednak pojawiła mi się jeszcze jedna alternatywa - Seat Leon 1.2 TSI (110 KM). Czy ktoś może się wypowiedzieć na temat tego modelu w zestawieniu z Lancerem. |
Leon jest dużo mniejszy (odczucie), prawdopodobnie bardziej awaryjny silnik jak w Mitsubishi (turbina, większa moc i moment z dużo mniejszej objętości), a i środek Lancer ma bardzo stonowany i fajny ( a podejrzewam, że Seat jak inne Skody przecudowany).
Co do wyglądu - mi się oba bardzo podobają.
Osobiście bujną bym się jednym i drugim i podjął decyzję, co bardziej trafia w moje potrzeby.
shumi22 - 29-01-2016, 19:12
No i stało się - zamówiłem nowego Czarnego Lancera Sportback. Odbiór w przyszłym tygodniu
RalfPi - 29-01-2016, 19:18
Good for you!
Napisz, co Cię przekonało do Lancera..
shumi22 - 30-01-2016, 09:41
Wyposażenie obydwu samochodów było podobne. Jednak przekonały mnie następujące rzeczy:
- komfort prowadzenia Lancera (osobiste odczucie po jazdach testowych Leonem i Lancerem)
- Lancer jest większy (przód, tył, bagażnik)
- dobry wolnossący silnik 1.6 MIVEC, bałem się TSI 1.2
- a poza tym jak to określiła moja koleżanka Lancer jest bardziej "męski" , ogólnie kształt Leona mi się podoba ale jest taki delikatny, a tu mamy niestety kilkuletnią konstrukcję nadwodzia ale jest masywna i ma "to coś".
To czego się obawiam w Lancerze to są te same wady o których piszą forumowicze : słaby lakier i głośność przy prędkościach autostradowych. Leon przekonywał ceną gdyż przy obecnych promocjach wychodził kilka tys taniej.
Sakura - 30-01-2016, 12:58
Gratuluję dobrego wyboru. Sam wczoraj zamówiłem czarnego ale w sedanie.
Shumi dokupiłeś czujniki parkowania? Bo zastanawiam się czy nie zadzwonić do salonu i nie dopisać ich do zamówienia...
I czy ktoś wie ile kosztuje alarm do lancera?
tyku - 30-01-2016, 13:48
Sakura napisał/a: | I czy ktoś wie ile kosztuje alarm do lancera? | Alarm polecam TYTAN DS512 GPS - z montażem około 1200 zł.
marcink - 30-01-2016, 14:38
warto podejść do tematu na chłodno, dobrze przemyśleć jakie dodatki nas interesują i rozmawiać ze sprzedawcą od razu o cenie całości. Po podpisaniu zamówienia i wpłacie zaliczki to trochę musztarda po obiedzie, na gratis lub spory rabat nie ma co liczyć.. Chyba, że trafiłeś na naprawdę fajny salon i nie wyżyłowałeś już ceny do takiego poziomu, że sprzedają ci auto dla sztuki
lobuzek - 30-01-2016, 16:47
shumi22 napisał/a: | Wyposażenie obydwu samochodów było podobne. Jednak przekonały mnie następujące rzeczy:
- komfort prowadzenia Lancera (osobiste odczucie po jazdach testowych Leonem i Lancerem)
- Lancer jest większy (przód, tył, bagażnik)
- dobry wolnossący silnik 1.6 MIVEC, bałem się TSI 1.2
- a poza tym jak to określiła moja koleżanka Lancer jest bardziej "męski" , ogólnie kształt Leona mi się podoba ale jest taki delikatny, a tu mamy niestety kilkuletnią konstrukcję nadwodzia ale jest masywna i ma "to coś".
To czego się obawiam w Lancerze to są te same wady o których piszą forumowicze : słaby lakier i głośność przy prędkościach autostradowych. Leon przekonywał ceną gdyż przy obecnych promocjach wychodził kilka tys taniej. |
Gratuluję dobrej decyzji. Jak to mówią, "Będzie Pan zadowolony"
Co do słabego lakieru, to obecna przypadłość całej motoryzacji i nie sądzę, by Leon jakoś specjalnie na plus odstawał. Ja problem rozwiązałem po prostu dbałością i regularnym zabezpieczaniem, w efekcie po 48 000 km lakier jest jak nowy, a miał być taki kiepski, mam tylko kilka malutkich odprysków od kamieni, ale to nie do uniknięcia. Co do głośności - szału nie ma, ale to po prostu kompakt. Można temu częściowo zaradzić, np. podczas modyfikacji fabrycznego audio (głośniki są mega dziadowskie) i dokładnym wygłuszeniu drzwi, co sam zrobiłem i poprawa jest zauważalna. Co więcej, auto jest solidnie wykonane i łatwe w pracach demontażowych, nic się nie pourywało, a plastiki po zdjęciu nie trzeszczą, co w poprzednich Fordach było standardem.
|
|
|