To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Outlander II GEN Techniczne - [2.0 DI-D] Chipować czy nie chipować

alojso - 27-01-2016, 20:13
Temat postu: [2.0 DI-D] Chipować czy nie chipować
Jak w temacie, ale... jeśli to nie problem, to proszę o opinie ludzi, którzy zdecydowali się na chip (rozumiem, że zwolenników/przeciwników jest sporo, ale często są to ludzie, którzy nigdy niczego nie chipowali - tak jak ja): jakie macie wnioski po zwiększeniu mocy/momentu (zwykle to okolice 170KM i 380Nm)? Przy założeniu, że nie mam zamiaru go butować każdego dnia na światłach, a jedynie żeby mieć zapas momentu do wyprzedzania, trzeba się liczyć mimo wszystko z problemami (turbo, głowica, sprzęgło)?

PS. Czytałem wątek "chiptuning bez utraty gwarancji", ale sporo tam niepotrzebnych kłótni, a mniej opinii ludzi, którzy faktycznie zmienili mapę, stąd ten temat.

Puzonik83 - 27-01-2016, 22:39

Ja robiłem w LBN w Fabryce Mocy przy przebiegu 55 tyś km, na hamowni wyszło mi, że mam w oryginale 164 PS i 350 Nm, ale bardzo słabo przebiegała krzywa momentu obrotowego, był taki spadek na wykresie miedzy 1800 - 2200 obr i te 350 Nm miał dopiero przy 2500 obr, i rzeczywiście wtedy dopiero zaczynał żyć, a na niższych obrotach był mułowaty, miałem wrażenie, że nie jadę swobodnie tylko muszę go poganiać jak cielną krowę, spalanie było na poziomie 7,6l. Dlatego zdecydowałem się na chiptuning, ale robiłem to przez ASO a nie bezpośrednio, czemu tak zrobiłem, nie wiem, pewnie jakbym sam im zaprowadził to by było przede wszystkim taniej. Ale do rzeczy, zrobili mi 182 PS i 385Nm przy 2200 obr, 300Nm mam już przy 1700 obr. Samochód dostał takiej zajebistej "lekkości'', już nie czuję że muszę go zmuszać do jazdy tylko rwie do przodu jak wściekły, troszkę się boję o sprzęgło bo przy obrotach około 2200 dostaje takiego kopa jakby mu się dopalacz włączał, spalanie mam troszkę mniejsze bo 7,4 na letnich i 6,8 na zimówkach, wcześniej nie było takiej różnicy, ale muszę przyznać , że szybciej jeżdżę teraz bo samochód po prostu zachęca do tego żeby wcisnąć gaz. Ogólnie jak go prowadziłem od warsztatu to do samego domu banan na twarzy...

Niestety w domu okazało się, że coś nietak z tylnym dyfrem, coś spierdzielili na hamowni.
Teraz mam 89 tyś km i do zrobienia na dzisiaj przepustnicę EGR, czy to wina chipa, nie wiem, pewnie nie. Sprzęgło na razie wydaje się OK, ładnie biegi wchodzą (tfu tfu tfu...). Olej leję co 10 - 12 tyś km Motul ExtraClean+. Tyle....

alojso - 27-01-2016, 22:53

Dzięki za info. Robiłeś to na hamowni 4x4?
Puzonik83 - 27-01-2016, 23:29

Oni mają 4x4, ale nie widzialem jak to robili, może ustawili tylko przód na rolkach włączyli tryb 2WD, bo na kartce z wykresem jest napisane, że był w ustawieniu 2WD, i w dupie mieli, że mimo wszystko trochę momentu trafia na tył. Chyba najlepiej byłoby odręcić wał na hamowni dla św spokoju.

Koło mnie mieszka kierowca rajdowy Mariusz Stec, jego ojciec Wiesław (były kierowca rajdowy), kolega mojego ojca, ma warsztat samochodowy i szykuje też do wyścigów auta wyczynowe, oni też robią chiptuning, ale nie mają hamowni tylko na drodze testują samochód i zmieniają ustawienia, ludzie są zadowoleni z ich roboty, koledze w Leonie II 1,9tdi z 105PS zrobili 145 i jest bardzo zadowolony. I tak w ogóle ten Stec mówił mi, że te całe hamownie to więcej złego robią niż dobrego, bo samochód dostaje tam przez te kilka minut tak w piz..e, że w normalnym życiu tego nie zazna co tam.

alojso - 28-01-2016, 08:22

Wiadomo, że hamownia to nic dobrego dla auta. Mam nawet opcję wgrana gotowej mapy bez hamowania i takie rozwiązanie jest dużo tańsze (o ponad 500 zł), ale sam nie wiem co lepsze.
rezon - 28-01-2016, 12:38

alojso napisał/a:
jakie macie wnioski po zwiększeniu mocy/momentu
bardzo pozytywne dla 2.0DiD.

[ Dodano: 28-01-2016, 13:11 ]
alojso napisał/a:
Mam nawet opcję wgrana gotowej mapy bez hamowania i takie rozwiązanie jest dużo tańsze (o ponad 500 zł), ale sam nie wiem co lepsze.
Nie widzę większego sensu robienia tego bez hamowni. Jeszcze taniej można kupić jakiś box, zwiększyć dawkę paliwa i luz - chmura dymu, ale autko idzie. Ja robiłem na hamowni, zeszło kilka dobrych godzin, później jeszcze test drogowy z "magikiem" na prawym fotelu i drobnych korektach. Ale Dynosoft Katowice ma zarówno wysokie ceny, jak i często kilkumiesięczną kolejkę. coś za coś
alojso - 28-01-2016, 14:03

Problem w tym, że niewiele hamowni wyposażonych jest w "tunel aerodynamiczny", czyli taki nadmuch, który symuluje podmuch wiatru w czasie jazdy, a tak naprawdę tylko takie warunki sprawiają, że chip jest zbliżony do naturalnych warunków.

Jutro będę wiedział ile kosztuje taki "kompromis", czyli nie wgrywanie gotowej mapy, a praca na tej która istnieje (indywidualnie dostosowana), natomiast bez hamowni, wraz z wycięciem DPF.

rezon - 30-01-2016, 08:52

A po co Ci ten podmuch wiatru? Przecież to samo możesz symulować oporem rolek. :roll: Rachunek wektorowy się kłania
alojso - 30-01-2016, 09:20

Chodzi o ilość powietrza (oraz jego chłodzenie przez intercooler), które dociera do kolektora.
Bizi78 - 30-01-2016, 09:29

rezon napisał/a:
A po co Ci ten podmuch wiatru?

Aby silnik się nie zagotował pod obciążeniem i dostawał odpowiednią ilość powietrza do spalania :wink: .

rezon - 30-01-2016, 16:30

Silnik zassie dokładnie tyle ile mu potrzeba, nawet duża prędkość nie zwiększa radykalnie ilości powietrza zasysanego - zwłaszcza z dodatkiem pt. turbina. A co do chłodzenia - czyżby zabrali wentylator? Zresztą jak jest dobry tuner to patrzy na temp. powietrza zasysanego - na pewno jest niższa niż w czasie jazdy autostradą do HR, a wtedy też silnik chyba powinien pracować. to nie silnik pulsacyjny ;)
misiek767 - 04-07-2016, 08:39

Ja w podstawie miałem 147 koni po chipie 176koni i 390 nm. Spalanie spadło o 0.5 litra ,bezpieczeństwo podczas wyprzedzania bezcenne.
markowoj - 14-07-2016, 23:03

Krótko: te ~170 kucy w tym samochodzie to powinno z fabryki wychodzić , a gdy musiałem jechać outkiem kolegi bez chipa , to myślałem że samochód się zepsuł. Negatywów na razie nie zauważyłem , tylko olej leję troszkę droższy. Pozytywy jak wyżej u kolegów.
mars79 - 27-10-2017, 11:08

rezon napisał/a:
Ja robiłem na hamowni,


Robiłeś na hamowni dla 4x4 czy na przedniej osi tylko?

Bzyk_R1 - 27-10-2017, 13:08

Witam. Tak czytam co tutaj piszecie i jestem w szoku. Jeżeli chcecie rzetelnie podejść do tematu chip tuningu to hamownia to podstawa, i żadnego odkręcania wału :shock: jak macie 4wd to jedziecie na hamownię 4wd. Porządny nawiew obowiązkowo. I tak nie zrobi tego co wiatr przy prędkościach autostradowych ale oprócz tego że zaopatrzy silnik w odpowiednią ilość powietrza, to skutecznie schłodzi. Ja nie wyobrażam sobie kilku biegów od 0-200km/h bez wiatraka. Kolejna sprawa to Wasze Nm przy silniku diesla 400 to żadna rewelacja spokojnie można tyle mu zrobić. Odkąd zrobiłem swojego minęło ponad pół roku i nie wyobrażam sobie jazdy teraz bez czipsa. Jest zupełnie inna bajka.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group