To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[02-06]Lancer CS0 - 4G18 a długie trasy

Hornet - 19-02-2016, 13:27
Temat postu: 4G18 a długie trasy
Witam
Czeka mnie dłuższa podróż (1000 km w jedną stronę) i zastanawiam się jak misiek zniesie taką podróż. Do tej pory robiłem max 400 km (a raczej 2x200 km) jednego dnia i problemów nie było. Trasa to głównie autostrady.
Wybierał się ktoś tak daleko miśkiem z 1,6 pod maską i może podzielić się doświadczeniami ?

Iwonka - 19-02-2016, 14:39

nad czym tu deliberowac? Wsiasc i jechac robiac przerwy na odpoczynek i tankowanie.

juz 3 razy bylismy Lancerem w Chorwacji, za kazdym razem robiac trase 1 dnia. Czyli glownie autostrady, predkosci przelotowe 120-140 licznikowe. Jedyny problem to raz zastrajkowala nam przejsciowo klima w chwili gdy byla akurat potrzebna czyli stojac w dluuuuuuugim korku na granicy Slowenia-Chorwacja

pozdr
Alex

remi - 19-02-2016, 15:44

Jeździłem carismą 1,6 trasy pi około 500 km. w dużych upałach nawet. Nie miałem żadnego problemu. Przed wyjezdem zobacz olej, na wypadek wszelki 1 litr do bagażnika....i w drigę. Jeśli nie będziesz go kręcił na bardzo wysokich obrotach, to dla samego silnika nie ma większego.znaczenia czy robisz 200 czy 1000 km.
Bizi78 - 19-02-2016, 15:47

Ja moim MSS 4G13 zrobiłem 700km w jedną stronę z 4 osobami na pokładzie i bagażnikiem piwa i dało radę :mrgreen: .
Oczywiście wszystko zależy w jakim stanie masz auto :wink: .

apg2312 - 19-02-2016, 17:10

remi napisał/a:
Przed wyjezdem zobacz olej, na wypadek wszelki 1 litr do bagażnika....i w drigę

No ja tam bym jednak przed taką trasą profilaktycznie sprawdził więcej rzeczy, niż tylko stan oleju. I także więcej rzeczy zapakował do bagażnika ;)
Ale to raczej tylko z powodu, żeby nie wydawać niepotrzebnie za granicą pieniędzy, zgodnie z zasadą "kto swoje nosi, cudzego nie prosi" ;)
Sprawdź stan wszystkich płynów eksploatacyjnych i w razie potrzeby uzupełnij lub wymień. Stan opon i oświetlenia. W sumie normalne czynności obsługowe, które powinno się co tydzień czy dwa wykonywać przy aucie.
Do bagażnika :
Litr czy dwa oleju, zapasowe żarówki, płyn do spryskiwaczy (to razy dwa), litr czy dwa wody demineralizowanej, linka holownicza, kable rozruchowe, normalne koło zapasowe (a jak masz miejsce i możliwość, to dwa). Podstawowe narzędzia i klucze. Kamizelki odblaskowe.
Skoro 1000 km od Gdańska, to opuszczasz granice Najjaśniejszej. Więc sprawdź, co w państwach przez które jedziesz jest obowiązkowym wyposażeniem auta, a czego mieć nie wolno (CB, GPS, kamera)
I w drogę :)

Hornet - 19-02-2016, 21:13

Dzięki wszystkim za rady.
Auto wydaje się w stanie dobrym, a nawet bardzo dobrym, wszystko sprawdzane i robione na bieżąco, po prostu do tej pory nie miałem okazji jechać nim tak daleko, stąd obawy. Tą samą trasę robiłem poprzednim miśkiem (CB4W) i problemów nie było. Ale to zupełnie inne auto było.
apg2312 napisał/a:
No ja tam bym jednak przed taką trasą profilaktycznie sprawdził więcej rzeczy, niż tylko stan oleju.

Stację diagnostyczną to na bank odwiedzę, tak na wszelki wypadek.
Co do wyposażenia dodatkowego to w sumie wszystko jest na pokładzie z wyjątkiem 2 koła zapasowego, ale to załatwię zestawem naprawczym.
Celna uwaga o wyposażenie obowiązkowe i elementy zakazane (być może jakieś zmiany zaszły od poprzedniego razu), w tym wypadku akurat w DE.

cobretti - 02-08-2016, 20:37

Kurcze a ja swoim cs9w byłem trzy razy pod litewską granicą, to jest calutka polska po przekątnej 800 kilometrów. Łącznie podczas całego około dwotygodniowego urlopu robię między 3200 a jakieś 3700 kilometrów i drugim razem zamiast zapasówki to tube zapakowałem i piankę do opon. Nie wiem, może dlatego że to już mój siódmy Japończyk( 4 Miśki 3 Mazdy) i każdy zawsze dowiódł mnie do celu, oprócz oliwy to tylko na autobany o 0,2 podnoszę ciśnienie w laczkach.

Nie orientuje się jaka jest skrzynia w 1.6 ale w 2.0 dość krótka i np 100 km/h na piątce jest przy ok 3k rpm więc dość wysoko jest kręcony i dlatego na następny urlop pasek pk zabiorę. Niby ok ale dla świętego spokoju bo non stop 4-5 tysi na obrotomierzu i temperatura swoje może zrobić. A poza tym to poprostu pakuje się i w drogę. :D

Carloss - 03-08-2016, 10:39

No dajcie spokój... Ja swoim poczciwym Kadett'em 2x starszym, robiłem trasy do Włoch i Niemiec regularnie, nie mówiąc o zjeżdżeniu dosłownie całej Polski. Raz nawet wybrałem się nim do Hiszpanii, gdzie miałem 3500 km w jedną stronę ! Oczywiście nigdy mnie nie zawiódł, dlatego mam go do dzisiaj :D :) :wink:

Wszystko wymieniałem nawet przed czasem, a męczyłem go zdrowo. Przed dużymi trasami sprawdzałem w nim jedynie płyny - co najdalej..
Motor w nim to 1.8i C18NZ - czyli całe 90 KM, zapakowany był niekiedy pod sam dach + 3-4 osoby - tak się latało w tamtych latach :shock:

tomekrvf - 03-08-2016, 15:38

Hornet, proszę...Ludzie kaszlakami jeździli na koniec Szwecji albo do Włoch.
Sprawdź samochód na stacji diagnostycznej, wymień/sprawdź płyny jeśli jest taka potrzeba. Sprawdź grubość okładzin hamulcowych w klockach i ogień.

Hornet - 03-08-2016, 16:14

Byłem, wróciłem (bo to w lutym było) i misiek się nawet nie zająknął :)
Za tydzień powtórka :P
Carloss napisał/a:
No dajcie spokój... Ja swoim poczciwym Kadett'em 2x starszym, robiłem trasy do Włoch i Niemiec regularnie, nie mówiąc o zjeżdżeniu dosłownie całej Polski. Raz nawet wybrałem się nim do Hiszpanii, gdzie miałem 3500 km w jedną stronę ! Oczywiście nigdy mnie nie zawiódł, dlatego mam go do dzisiaj
tomekrvf napisał/a:
Hornet, proszę...Ludzie kaszlakami jeździli na koniec Szwecji albo do Włoch

Nie ma co porównywać tych samochodów do dzisiejszych. Pytałem tak na wszelki wypadek i jeszcze raz wszystkim dziękuje za rady.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group