To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Problemy techniczne - Świecąca lampka CHECK ENGINE w Galancie 2.0 GLSi gaz 91/92

Anonymous - 03-03-2007, 17:12
Temat postu: Świecąca lampka CHECK ENGINE w Galancie 2.0 GLSi gaz 91/92
Witam

w moim Galanciku od momentu ostatniej wizyty u mechanika (chyba miernego specjalisty) świeci sie cały czas lampka CHECK ENGINE, ktoś wie co ona sygnalizuje (tzn sprawdz silnik - tyle tez rozumiem) interesuje gdzie moze lezec przyczyna ?? z gory dziekuje za pomoc, pozdrawiam

Tomasz82 - 03-03-2007, 17:47

mozliwe ze mechanik cos przypadkiem odlaczyl np.jakis czujnik i dlatego ecu ma jakis blad ,i to moze byc przyczyna tego ze sie pali lampka.a jak przekrecisz kluczyk to gasnie po jakims czasie ?
piotruś - 03-03-2007, 18:19

Podłacz diode led 12V - i całą procedure i opis masz na str.Krzyżaka klikając w link .jeśli twój mechanior sie nie zna to niech sobie daruje takie naprawy bo może wyżądzić więcej szkody niż pożytku. :badgrin:
Krzyzak - 03-03-2007, 19:24

Cactoos82, zajrzyj na moja WWW.
A do tego partacza juz nie jedz - no chyba, zeby kase odzyskac za zepsucie auta.

Anonymous - 03-03-2007, 20:07

Lampka zapala sie zazwyczaj od poczatku pracy silnika. czasem po jakims czasie a le maksimum jest to po ok minuty od zapalenia. Dzieki, a moze znacie kogos kto doprowadzilby mojego Galancika do ladu. Kupilem go jako skladaka i boje sie ze tam naprawde jest naskladane... Auto w tej chwili stoi w Lodzi, pozdrawiam
Tomasz82 - 04-03-2007, 03:55

jesli masz lpg i lampka sie zapala jesli silnik pracuje na lpg.ja tak mam ze jak silnik pracuje na lpg to zapala sie check engine .
Anonymous - 04-03-2007, 10:29

Witaj,jestem z Łodzi i jak sobie nie poradzisz to moge podjechac ze swoja dioda i zobaczymy co wymruga.Ktorej generacji masz gaz? jednak wplyw gazu bym wstepnie wykluczyl poniewaz przed wizyta u mechanika tez by sie swiecilo.Pozdrawiam!
Krzyzak - 04-03-2007, 10:39

niekoniecznie - "mechanik" mogl cos odpiac lub przeciac lub cokolwiek innego zrobic i w efekcie instalacja zaczela miec wplyw na pokazanie sie CE
ale z dioda sobie poradzicie

Anonymous - 04-03-2007, 12:36

teraz doszlo do tego ze auto poszlo do elektryka, nie potrafia go odpalic i jest generalnie jeden wielki balagan, auto oprocz tego od momentu jak go mam (ok 1,5 roku) generuje nierowny strumien swiatla i calego oswietlenia w aucie, jak widac jest kilka rzeczy do zrobienia i chcialbym to naprawic tylko u kogo?? strasznie sie nacialem na kilku mechanikow (tzw zlote raczki - "...Pan sie nie martwi, wszytsko zrobimy..." po czym nie sa w stanie zlokalizowac problemu) szkoda mi tego auta, ostatnio zaczal strzelac na gazie i generalnie jestem zalamany...
kamilek - 04-03-2007, 15:40

Cactoos82 napisał/a:
generuje nierowny strumien swiatla i calego oswietlenia w aucie

A wymieniałeś szczotki w alternatorze?
Cactoos82 napisał/a:
ostatnio zaczal strzelac na gazie

Do sprawdzenia świece i przewody WN.

Poza tym tak jak Koledzy wyżej radzą, najpierw sprawdź, co to za błędy zarejestrowało ECU. Bez tego ani rusz...

I mała moja rada: staraj się jak najwięcej robić samemu. Mechanicy potrafią więcej zepsuć niż naprawić, a Ty przynajmniej będziesz robił dla siebie, więc tym bardziej będziesz się starał :) .

Cactoos82 napisał/a:
generalnie jestem zalamany...

Głowa do góry! :) Zrobisz Galanta na cacy i zobaczysz, jakie to wdzięczne auto jest ;)

Anonymous - 04-03-2007, 16:18

Nie jestem mechanikiem, zajmuje sie troche inna galezia gospodarki choc pokrewna - KOŃMI, nie za bardzo mam czas i mozliwosci na to zeby samemu sobie go naprawiac. Szczotki nie byly czyszczone, na 99% swiatlo to wina przewodów - znacie sklep czy hurtownie w ktorej mozna kupic czesci do tego cacka?? jaka polecacie??
kamilek - 04-03-2007, 16:32

Nie nie nie, to nie tak ;) . Szczotek się nie czyści, tylko wymienia. One się zużywają. To, że przygasają Ci światła to właśnie ich sprawka (za małą mają wydajność). Wytwarzają za mały prąd. Trzeba je wymienić. I to jak najszybciej.
Przewody nie mają nic wspólnego ze światłami. One mogą powodować złą pracę silnika. W tym strzały na LPG.
Jak się ściemni, to odpal auto i obserwuj, czy przewody nie mają przebić. Jak bedą, to przewody do wymiany.
A jak będziesz chciał kupować nowe, to wymień je od razu ze świecami. Na tym Forum polecana jest firma NGK. W sprawie wyboru konkretnych "modeli" skontaktuj się z userem japaneze. Wpisz jego nick w wyszukiwarkę i zadzwoń do niego. Powiedz, co i jak, a on coś Ci doradzi ;) .

Hugo - 04-03-2007, 16:38

kamilek napisał/a:
Przewody nie mają nic wspólnego ze światłami. One mogą powodować złą pracę silnika. W tym strzały na LPG.
Coś mnie się wydaje, że się nie zrozumieliście. Koledze chyba chodziło o przewody zasilające żarówki.
Jeśli chodzi o słabo świecące światła to zmierz napięcie w kostkach od żarówek.

Krzyzak - 04-03-2007, 16:53

Cactoos82 napisał/a:
Nie jestem mechanikiem

a ja jestem informatykiem i tez nie mam zbyt wiele czasu by robic auta. Odnies to do siebie wczesniej patrzac na moja strone WWW.

josie - 04-03-2007, 21:31

kamilek napisał/a:
Szczotek się nie czyści, tylko wymienia. One się zużywają. To, że przygasają Ci światła to właśnie ich sprawka (za małą mają wydajność). Wytwarzają za mały prąd. Trzeba je wymienić.


Oj... Jako przyszły elektryk aż mi się skóra zjeżyła :wink:
Nie można mówić o wydajności szczotek - to kawałek grafitu z czymśtam jeszcze i wydajność mają zawsze tą samą. Co najwyżej mogą się zetrzeć i przestać stykać z wirnikiem alternatora.
Szczotki nie wytwarzają prądu - prąd wytwarza alternator. Szczotki przenoszą prąd na wirnik (jak przewód).



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group