To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Forum ogólne - ABS skraca droge hamowania czy nie?

Anonymous - 02-11-2005, 13:46
Temat postu: ABS skraca droge hamowania czy nie?
niechce kontynuowac watku w temacie o hamulcach w ss wiec zalozylem nowy.
ja uwazam ze abs wydluza droge hamowania na nawierzchni innej niz sliska natomiast moominek twierdzi ze skraca na nawierzchni twardej (np czarny asfalt).
co o tym sadzicie?

dodatkowo pewnie tez nie jedna osoba zauwazyla jak sie zachowuja hamulce z abs kiedy to dosc ostro hamujac wjedziemy w jakas dziore lub jakies przetloczenie w asfalcie kiedy to zalapie abs na chwile i jak przez ta chwile wydluza sie droga hamowania.

Bartek - 02-11-2005, 13:54

Nie wolno generalizowac w tej kwestii.
Na twardym i suchym skroci droge hamowania osobie, ktora "zaprze" sie o pedal i bedzie czekala na "BOOOOOOOM" (bloki zdecydowanie zle hamuja") jak rowniez wydluzy droge hamowania osobie hamujacej na granicy przyczepnosci.

Na twardym i mokrym jest podobnie - ABS pozwala duzo zyskac, jak i troche stracic (tu roznica nie jest tak wielka)

W kopnym sniegu (znaczy nie na ubitym lub lodowisku) abs baaaaaaaardzo przeszkadza w hamowaniu - tu dobrze sprawdza sie technika hamowania blokami (oczywiscie przy zalozeniu porzadnych opon zimowych)

ps no i ofkors dochodzi kwestia "odrywania od ziemi" kol...... co rowniez wydluza droge hamowania, ale stabilizuje kierunek jazdy, co w aucie bez abs'a, trzeba kontrolowac kierownica

Koton - 02-11-2005, 14:34

Tak jak napisał szanowny przedmówca - konieczne są DOBRE OPONY.Następnie dobre amortyzatory i zawieszenie(dodatkowo równa droga - ale było by pięknie- brakuje mi wyobrazni :roll: ) no i oczywiście hamulce.
Podstawową sprawą jest umiejętność hamowania na granicy przyczepności (niekiedy przydaje się zimna krew).Jeśli posiadasz w/w to raczej nie powinieneś korzystać z usług dobrodziejstwa w postaci ABS-u bo on przeważnie wydłuża hamowanie.
Wypowiadam się w oparciu o moje doświadczenia z samochodów Colt CA5 i Toyota Avensis.

Pozdrawiam

piwkotom - 02-11-2005, 14:41

zasadniczo na sliskim to raczej wydluza (z moich prywatnych doswiadczen) ale... daje wieksza kontrole nad samochodem podczas hamowania.
Aczkolwiek traktowanie ABS jako remedium na wszystkie problemy z hamowaniem na drodze jest grubym nieporozumieniem, a wiekszosc kierwcow niestety robi ten blad.... do pierwszego razu...

Anonymous - 02-11-2005, 14:46

na bruku beznadziejnie hamuje sie autem z absem... megana zaczynala plywac i wogole
nie zwalniala jak sie godnie depnelo... :/

luk_szc - 02-11-2005, 15:01

A jak to było z hamowaniem w podłogę z całej siły przy załączonym ABS . Ponoć to dławiło działanie ABS ?
Efa! - 02-11-2005, 17:17

są takie mądre opinie, że właściwie ABS lekko (np. przy 60km/h zdaje się, że tak ok. 1m) potrafi WYDŁUŻYĆ drogę hamowania. Ale za to próbuje zapobiec łyżwiarskim piruetom na drodze ;-)
Karwoś - 02-11-2005, 18:55

ABS na pewno wydłuży chamowanie na piasku żwirku i asfalcie posypanym piaseczkiem czy czymś takim, Ale na pewno jak jest ślisko i trzeab ominąć jakoąś przeszkodę - bez ABS jest to co najmniej trudne - a ABS na pewno pomaga.
Moominek - 02-11-2005, 18:58

Dlaczego twierdzę, że ABS skraca droge hamowania. Ot poprostu fizyka. Współczynnik tarcia dynamicznego (w przypadku poślizgu) jest mniejszy od współczynnika tarcia statycznego (gdy przyczepność kół jeszcze jest faktem). Stąd ABS działa tak, by koła były na granicy przyczepności poprzez właśnie to pulsowanie, którego uczono nas na kursach. Tutaj ABS robi to za nas. Na równej nawierzchni to sie sprawdza. Natomiast załóżmy, że jedziemy po żwirze. Auto bez ABSu zblokuje koła i wryje się w miękką nawierzchnię, natomiast to z ABSem będzie lawirować na granicy przyczepności, gdzie ta na żwirze jest naprawde blisko punktu jej utraty i tu lepiej sie wryć niz turlać po kamykach.
Jesli mowa o sliskiej nawierzchni. Autko bez ABSu, kierowca depnie i leeeeeeeeeci i leeeeeeeeci i leci... bo na śliskiej nawierzchni współczynnik tarcia dynamicznego jest prawie żaden. Autko z ABSem będzie trzymać koła na granicy tarcia statycznego i dynamicznego. Ideałem było by pozostac przy statycznym. Warto pokusic sie o mały teścik :) Zimą na śliskiej nawierzchni jakiegoś wolnego od ruchu skrawka asfaltu, jadąc powoli zacieśniajcie skręt aż do utraty przyczepności. Da się wyczuć, że autko zacieśnia, trzyma się trzyma, aż w pewnym momencie traci przyczepność współczynnik tarcia zmienia się kolosalnie, bo przyjmuje wartość dynamicznego i... autko ucieka pchane siłą bezwładności.
Co do dziur, tarek itp. Tu jest racja, że ABS wydłuzy droge hamowania z winy swojej niedoskonałości i równiez winy kierowcy. ABS tylko i wyłącznie pulsuje poprzez zerownaie ciśnienia w układzie i powracanie do wartości takiej z jaka depczemy w pedał (plus wspomaganie). Jesli lekko depniemy na pedał i przypadkowo na dziurze, tarce właczy sie nam ABS to kaplica. Bo wtedy zamiast stałej siły hamowania mamy taki scenariusz: zero, ileś, zero, ileś, zero, ileś, zero, ileś, itd. zamiast ciągłego ileś. Rachunek jest prosty, to osłabi hamowanie. Wiec jeśli przypadkowo uruchomi sie ABS to jesli jest jeszcze czas odpuscić hamulec i znów rozpocząć hamowanie, jesli czasu brak, deptać na hamulec z całej siły, wówczas to ileś ma jakies znaczenie. Hamowanie z właczonym ABSem ma tylko wtedy sens, gdy wciskamy pedał w podłogę. :) Kierowca, który ma wyczucie swojego autka i zna jego przyczepność, spokojnie ABS może sobie odpuścić, bo ABS jest dla tych, którym noga sztywnieje na hamulcu w sytuacjach kryzysowych :) A że działa na granicy przyczepności, przy okazji skraca drogę hamowania.

Anonymous - 02-11-2005, 20:38

auto z ABS jesli zaczyna on dzialac naprawde wariuje na lekko nierownej lub zwirowatej
nawierzchni - a trudno ciagle odpuszczac i wciskac go jeszcze raz zeby znowu nauczyl sie
ile ma hamowac... W galu hamulce sa jakie sa - w moim 4 tarcze i sa jak najbardziej skuteczne.
jezdzac renaultem stwierdzilem ze konstruktorzy postanowili niesamowicie zmniejszyc
modulacje pedalu hamulca dzieki czemu czlowiek ma wrazenie ze hamulce sa duuuzo lepsze.
G... prawda!

tym co nie jezdzili nigdy meganem - bo to on ma teraz chyba najbardziej wyzylowane hamulce
opowiem pewien test ktory wykonalem na pustej drodze. jade ok 60kmh i puszczam prawa
reka kierownice i palcem wskazujacym wciskam lekko hamulec - LEKKO
a udalo mi sie w ten sposob (na calkowicie suchej nawierzchni asfaltowej) doprowadzic
do calkowitego zblokowania kol i interwencji ABSu!! naprawde ciezko jest ten moment
stopa wyczuc... (nie mowie ze jest to niemozliwe bo po miesiacu juz mialem takie wyczucie
ze moglbym stopami obrazy malowac :mrgreen: )

Bartek - 02-11-2005, 21:05

Moominek napisał/a:
..... ABS działa tak, by koła były na granicy przyczepności poprzez właśnie to pulsowanie, którego uczono nas na kursach. ....



To niestety nie jest prawda..... ABSy wszelakie dzialaja na juz na tarciu dynamicznym - podczas min. 20% uslizgu kola - na suchym rowniutkim asfalcie widac to najlepiej - droga hamowania a wlaczonym ABSem jest sporo dluzsza niz z dobrze wyczutymi hamulcami..... Proponuje troche zabawy....Zanim definitywnie pozbylem sie absu (zastapilem go systemem kontroli trakcji ABC*) zrobilem sporo cwiczen hamulcow - droga hamowania z licznikowych 100 km/h wydluza sie o min. 2 m (srednia z ok. 10 pomiarow). A teraz jezdze dupowozem z absem, bo to dupowoz, nie wyscigowka (ale w gti nie mam absa i jest mi z tym dobrze, bo to auto do wyglupow)

Moominek napisał/a:

Wiec jeśli przypadkowo uruchomi sie ABS to jesli jest jeszcze czas odpuscić hamulec i znów rozpocząć hamowanie....


Lubie Cie Moominku, wiec PROSZE nie probuj NIGDY wprowadzac tej teorii w zycie....... 5 lat oduczalem sie tego manewru....... Pompa ABS ma bezwladnosc powodujaca, ze przez co najmniej pol sekundy od momentu puszczenia hamulca podczas jej dzialania pedal jest twardy jak skala i nie ma sily hamujacej WOGOLE..... - to tez byl powod dla ktorego pompa ABSu z mojego GTi zostala ekstrachowana......


* ABC - system Absolutny Brak Czegokolwiek

Anonymous - 02-11-2005, 21:34

zalozylem ten temat bo z doswiadczenia wiem ze abs jednak wydluza droge hamowania i dobrze by bylo aby wiekszosc kierowcow zdala sobie z tego sprawe, nawet konstruktorzy pierwotnie stworzyli ten system do unikniecia zderzenia z przeszkoda, a nie do zatrzymania sie przed nia.
sa inne systemy ktore faktycznie skracaja droge hamowania np. BAS w mercu.

Kofi - 03-11-2005, 00:08

Podzielam zdanie artura. Abs sluzy do tego aby mozna bylo podczas hamowania manewrowac samochodem. Sam w sobie wydluza droge hamowania. Ma jednak bardzo duzy i pozytywny wplyw na trwalosc opon i powoduje ze nie da sie ich zetrzec punktowo.

Osobiscie uwazam, ze w carismie abs lapie za szybko. Juz pare razy sie na tym naciolem...czasem trzeba uwazac.

Matejko - 03-11-2005, 08:25

Kofi napisał/a:


Osobiscie uwazam, ze w carismie abs lapie za szybko. Juz pare razy sie na tym naciolem...czasem trzeba uwazac.


nie z tarczami z tylu, a z bebnami to jest masiakra :mrgreen: chyba niebezpiecznik od absu wyjme :D

Anonymous - 03-11-2005, 09:19

Moominek napisał/a:
Dlaczego twierdzę, że ABS skraca droge hamowania. Ot poprostu fizyka.

Muminku, tu się nie ma co fizyką podpierać, bo ABS nie z fizyką ma walczyć a z ludzkimi ułomnościami...
ABS został pomyślany jako system dla tych których jedyną reakcją na jakąkolwiek trudną sytuacją jest hebel w podłoże i nie ma zmiłuj... Czyli dla oględnie mówiąc kierowców przeciętnych.
Miał zapobiegać blokowaniu kół nie tylko po to by w takim wypadku drogę hamowania skrócić (bo ona zwykle i tak sie kończyła na przeszkodzie :-) ), ale by umożliwić wykonanie manewru ominięcia i tym samym uniknięcie/zminimalizowanie szkód. Zresztą dużą część tych dla których ABS dedykowano i tak żadnych manewrów nie wykonuje bo ABS ma im cudownie auto zatrzymać...
Natomiast w wypadku kierowców mających niezłe wyczucie hamulca i potrafiących się jako tako zachować ABS jest pomocą wątpliwą w większości sytuacji. Bo zwykle jednak układ hydrauliczny jest na tyle bezwładny i nie analizuje tylu czynników aby działać tak sprawnie jak doświadczony driver. Ci znowu potrafią zalety ABSu wykorzystać i tak sie okazuje, że z ABS czy bez najważniejsza jest praktyka i dobre nawyki kierowcy...
Jakby tu rzec, rozważanie tylko drogi hamowania jest przejawem filozofii hebel w podłoże i nie ma zmiłuj...

Pzdrw.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group