basiadzw - 26-04-2016, 13:02 Temat postu: szarpie, po wyłączeniu już nie odpala witam, razem z mężem mamy carisme 98r od 2 lat. nie tak dawno wyjechała ona od mechanika razem z nowym sprzegłem. Od niedzieli mamy same problemy z nią. Auto po odpaleniu i wyjechaniu na droge szarpało, gdy go wyłączyliśmy to nagle okazuje sie ze nie chce zaskoczyć i odpalić  po pociągnieciu na lince zaskoczył i myśleliśmy że mamy problem z głowy. nic bardziej mylnego. wczoraj mąż nawet do pracy nie dojechał bo stanął za skrzyżowaniem i już od tej pory auto nie chce odpalić. Dzisiaj została przeczyszczona przepustnica ( jedna dziurka zapchana) i nic. Teściu radził odpalić od kabli... zobaczymy.... ponoć na akumulatorze ma sie coś na zielono świecić... no to nie świeci. ale lampy świecią jak kluczyk przekręci. od strony bezpieczników coś jakby odgłos iskrzenia ale nie widać nic ( bezpiecznika akumulatora nie da sie wyciągnąć) od strony zas świeci i paska coś strzela..... powoli głupieje bo nie mam zamiaru w drodze na porodówke stanąć a to już niebawem
wiem że te auta sobie chwalą niektórzy ale jak dla mnie to jesst już skonczone..... nigdy wiecej!!!!! robertdg - 26-04-2016, 18:36 Jaki silnik macie w Carismie 
basiadzw - 26-04-2016, 19:29 1,8 benzyna 16v 125KM apg2312 - 26-04-2016, 19:36 Czyli GDI. Check engine się świeci ? basiadzw - 26-04-2016, 20:40 nie świeci sie własnie. Jutro jedziemy pradopodobnie do elektryka bo jako mądra żona wczoraj podsunełąm pewną myśle a do chłopa dzisiaj to doszło dopiero.... wrrrrr te chłopskie zapłony..... [ Dodano: 27-04-2016, 18:19 ] no i wstępnie u elektryka mamy rozrusznik. Albo bedą czyścić albo bedzie padniety i trzeba nowy...... troche sie wkurzyłam bo szukając w necie i tutaj na forum zawsze trafialiśmy że trzeba silnik nauczyć obrotów.... taaaaa najpierw to nasz grat musiał by odpalić.... |
||||||
