Chcę kupić Lancera! - MITSUBISHI LANCER SPORTBACK 1.8 BENZYNA 60 000 KM
ryba1910 - 02-06-2016, 22:23 Temat postu: MITSUBISHI LANCER SPORTBACK 1.8 BENZYNA 60 000 KM Witam
Czy ktoś z was miał okazję oglądać ten egzemplarz ?
Co zabawne jakieś 10 dni temu dzwoniłem do tego Pana z zapytaniem czy można było by go zarezerwować gotówkowo jeśli będzie wszystko ok po obejrzeniu.
Pan stwierdził że zainteresowanie autem jest tak spore że nie interesuje go propozycja, ba nawet jest już umówiony z 2 klientami na oględziny w serwisie.
Auto do tej pory wisi, właśnie wrzucił ogłoszenie od nowa.
No i cóż jestem ciekaw, jest to kawał drogi więc się waham na wyjazd do tego Lancerka.
Pozdrawiam !
tyku - 02-06-2016, 22:56
ryba1910 napisał/a: | Czy ktoś z was miał okazję oglądać ten egzemplarz ? | Jakiego bo nidowidzę
ryba1910 - 02-06-2016, 23:31
Bardzo przepraszam, moje gapiostwo, już ślę link !
http://allegro.pl/show_it...9670#6e7612de4a
tyku - 03-06-2016, 11:48
ryba1910, Coś to podejrzana sprawa Kto sprzedaje samochód obcym ludziom z przebiegiem 60 tys km
Jak ten samochód istnieje to nie ma się nad czym zastanawiać. To okazja jakich mało.
gzesiolek - 03-06-2016, 11:57
ryba1910, masz dwie opcje, albo był strzelony i wyszło przy oględzinach, albo masowo się zgłaszają do niego handlarze, którzy ponad 30tys PLN nie mają zamiaru płacić za 6letnie auto...
Tylko pewnie zbijają do 25tys PLN i zdziwieni, że im sprzedaż nie chce...
ryba1910 - 04-06-2016, 16:12
Dowiedziałem się że był po gradobiciu, oczywiście wszystko poprawione. Więc zapewne dach i maska były malowane
multikos - 04-06-2016, 20:20
ryba1910 napisał/a: | Dowiedziałem się że był po gradobiciu, oczywiście wszystko poprawione. Więc zapewne dach i maska były malowane |
Oj boje się, że nie tylko. Mój Ojciec miał taką przygodę i nie skończyło się tylko na masce i dachu. Z tego co pamiętam to doszły słupki, klapa tylna, i drzwiom też się dostało a nawet na górnej części zderzaków były ślady.
RalfPi - 04-06-2016, 21:48
Po gradobiciu...? Dziwne, że w ogłoszeniu facet tego nie napisał.
Jak zdjęć nie będzie po gradobiciu, to osobiście bym sobie odpuścił.
Samochód równie dobrze może być np. po zalaniu/powodzi, lub po jakiejś grubszej sprawie.
|
|
|