To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze Miśki - Mitsubishi Galant 2.5V6 Sedan Indigo Blue

More Than Explo - 08-06-2016, 20:22
Temat postu: Mitsubishi Galant 2.5V6 Sedan Indigo Blue
Powitać! :)

Ze sporym opóźnieniem, ale lepiej późno niż wcale... chwalę się:

W efekcie polowania na wymarzony samochód, 28.04.2016r stałem się dumnym posiadaczem Mitsubishi Galanta. Do tej pory bujałem się oszczędnymi, tanimi w naprawie gównowozami. Byle by tanio dojechać z punktu A do punktu B. Jednak gdzieś w marcu coś mnie tknęło, że lata lecą i nie mogę do starości jeździć tym co się opłaca, tylko czas najwyższy pośmigać tym, co mi się podoba. Wybór od razu padł na Galanta :)

Zawitałem na forum szukać pomocy przy zakupie. Wymieniliśmy sobie parę postów, dzielnie podpowiadaliście mi co i jak, w historii przeglądarki nazbierałem setki przeczytanych wątków na forum. Postanowiłem, że na weekend majowy wybiorę się już swoim upragnionym galantem i udało mi się rzutem na taśmę.

Auto nabyłem od sympatycznej pary z okolic Tomaszowa Mazowieckiego, a konkretnie z miejscowości Wąwał. Trochę danych:

Granatowy (T07) Sedan, rocznik 2002, Tiptronic, przebieg 203kkm, wersja elegance.

Właściciel wiele mi opowiedział, pokazał udokumentowane naprawy i wymiany płynów ustrojowych. Generalnie wszystko było zrobione, jedyna usterka do zrobienia w najbliższym czasie to dudniące podczas jazdy koło przednie prawe (łożysko pewnie). Kielichy zrobione (bez kosmetyki i lakierowania), nadkola zrobione, podwozie zakonserwowane. Drobne ryski, wgniotki na karoserii, ale wszystko w granicach normy. Wnętrze zadbane. Letnie opony na alufelgach, zimowe w świetnym stanie na stalowych.

Wkrótce zrobię profesjonalną sesję zdjęciową i opisze dokładnie stan techniczny, co planuje zrobić i pochwale się przebiegiem prac :) Będzie to w sumie doskonały materiał dowodowy dla potencjalnego kupca, któremu być może kilka lat sprzedam to cacko.

Co do wrażeń i opinii po zakupie.

Czy to był racjonalny zakup? NIE!
Czy jestem zadowolony? TAK!

I tak miało być, radość z jazdy jest ogromna. I nie jest to wcale zachłyśnięcie się osiągami silnika mocniejszego niż 1.2 w clio I czy 1.9D w clio II. Jeździłem sporo Mazdą 6 2.3 w automacie i jakieś odniesienie mam :)

Brzmienie silnika V6, ta "toporność" jazdy i fakt, że siedzę w wymarzonym blaszaku bezcenna :) Polecam niezdecydowanym

Dla szukających swojego gala, którzy trafią do tego wątku... Nie dałem za niego 5 ani 7 tysięcy. Nie kupiłem Igły od handlarza za 9k. Wcześniej takich szukałem, ale dosyć szybko sobie uzmysłowiłem, że zadbany egzemplarz jest wart 12k i tego nie przeskoczę. I tak bym tę kwotę władował w naprawy i dodatkowo frustrował się spędzaniem weekendu w kanale zamiast na trasie :)

Aktualnie nabiłem 2 500 km i jestem bardzo zadowolony. Galant sprawuje się świetnie.

Na początek wrzucam zdjęcia z pierwszego mycia tuż po zakupie, później będę aktualizował na biężąco.





polaff - 08-06-2016, 21:31

PIERWSZY!!!
Gratuluję zakupu i życzę braku rudych problemów - bo to najwiekszy ból tego wdzięcznego auta

areksz121 - 09-06-2016, 01:09

Drugi :p

Można prosić o więcej "zdjęciów"?

Gratulacje, szerokiej bezawaryjności :wink:

Bartekkita - 10-06-2016, 07:11

More Than Explo, kolejny granatowy Gal we Wrocławiu tym razem sedan :) Dbaj o lakier, bo ten granatowy jest warty grzechu, jednak kosmetyki przy nim sporo. Tak czy siak warto.

Zapraszam na spoty regionalne, jak i na Zlot ogólnopolski, który w tym roku na Dolnym Śląsku ;)

More Than Explo - 10-06-2016, 09:54

Bartekkita napisał/a:
More Than Explo, kolejny granatowy Gal we Wrocławiu tym razem sedan :) Dbaj o lakier, bo ten granatowy jest warty grzechu, jednak kosmetyki przy nim sporo. Tak czy siak warto.


Taaaaa w kwesti dbania o lakier.... miałem obcierkę z mercedesem atego :( Jeśli ktoś by mnie kiedyś zapytał czy da się nie zauważyć takiej krowy to bym nie uwierzył...

Teraz wiem, ze się da. Wystarczy ostre słońce wczesnym rankiem. Błotnik prawy wgnieciony i przetarty, aktualnie szukam czegoś w kolorze.

Na dniach wrzuce foto relację, co zepsułem i jak to naprawiam :D

mjsystem - 10-06-2016, 10:28

Przykra sprawa, nowe auto i już taki dramat :?
Tak czy inaczej gratulacje nabytku :D

More Than Explo - 11-06-2016, 15:48

Błotnik w moim kolorze zakupiony, odebrany osobiście z Marczyc. Niestety jest skorodowany więc będzie trochę roboty. Ale i tak się cieszę, że udało mi się na szybko dorwać jakikolwiek.

Plan jest taki żeby zrobic go na szybko byle by był, a w międzyczasie poszukam innego w dobrym stanie, ale tym razem na spokojnie :)

Polecacie jakąś mieszalnie farb/lakiernie we Wrocku, gdzie zrobią mi ten kolor i zapuszkują w sprayu? W ten weekend poszpachluje po rudej, w kolejny będę psikał.

Bartekkita - 12-06-2016, 07:11

More Than Explo, na balonowej Ci to zrobią, ale kolor zawsze trochę sie będzie różnił. Pokaż ta rudą, bo zastanawia mnie co Ty chcesz z tą szpachla kombinować.
More Than Explo - 12-06-2016, 10:53

No i po robocie :) Trochę informacji i zdjęć:

Nie zauważyłem białego dostawczaka, który stał na światłach :) wczesnym rankiem, bo o 5:45 ruszyłem dumnie do roboty galantem (zwykle dojeżdżam swoim poczciwym gównowozem, galant tylko w trasy). Od 10 dni nie był odpalany nawet, więc chciałem go zabrać na spacer. No i kurde zabrałem....

Słońce było tak cholernie ostre, że mi ten dostawczak wyrósł przed szybą jak spod ziemi :) Zauważyłem go dopiero jak wjechałem w cień budynku, w którym on stał. Szczęście w nieszczęściu że ABS zadział idealnie i odbiłem ostro w lewo. W efekcie zbiłem gościowi klosz lampy tylnej lewej, a obudwa jego klosza przeleciała mi po prawym boku. Na szczęście ruch na drodze prawie zerowy, więc szybkie oświadczenie na masce i dalej jazda do roboty :)

Wyciągnięte wnioski... OKULARY PRZECIWSŁONECZNE! I nie z bazaru tylko z salonu dobierane u optometryka itd. W tym tygodniu takowe nabędę :) Tak naprawdę, to była pierwsza moja wtopa od 10 lat jak mam prawko, kiedyś musiało się to zdarzyć ;p

No dobra ale koniec pitolenia. Taki był efekt romansu mojego gala z mercedesem atego.


Szybkie poszukiwania części, telefony, maile itd. Nie było niczego w kolorze, te ogłoszenia w których było T07 okazały się niekatulne. Na olx znalazłem kombiaka na lawecie w Marczycach, w podobnym kolorze, kodu sprzedawca nie znał, ale pojechałem w ciemno i bingo.

No prawie bingo bo błotnik w fatalnym stanie. Ale co będę marudził jak nic więcej nie znalazłem. Kierunek zmieniony na miejscu w minutę, pogadałem sobie trochę ze sprzedawcą i rura do domu :) 100zł za kierunek i błotnik.

Stan błotnika opisują zdjęcia:







Tak więc szpachla poszła w ruch:


od środka żywica w okolice uchwytu bo prawie w powietrzu wisiał i farba.





Potem szlifowanko na mokro, i montaż. Wieczór już się zbliżał, więc nie było czasu na zdjęcia z prac. Poniżej zdjęcie efektu końcowego już po montażu i umyciu błotnika:









W kolejny weekend będzie malowanko + próba szlifowania i malowania zderzaka w miejscu pod kloszem. Na zdjęciu widąć głęboką rysę i przetarcie. Coś czuję, że będzie z tym masa zabawy.

Stary błotnik jest całkiem zdrowy, zastanawiam się czy go nie reanimować i założyć z powrotem. Obecne rozwiązanie uznaje za tymczasowe, nadal będę szukał błotnika, ale tym razem już na spokojnie i tylko takiego w dobrym stanie.

A w międzyczasie może doprowadzę do porządku ten uszkodzony. Tak wygląda od środka:



A na koniec ciekawostka.... wam też tak gniją te osłony za tarczą hamulcową? :(




Na dole jest już dziurawa sieka. Gdzie to kupić, jak wymienić, jak żyć...? :roll:

Hugo - 12-06-2016, 11:48

Błotnik tragedia. Normalnie one nie gniją, widać po Twoim starym.

Te osłony rdzewieją, ale z moich obserwacji wynika, że jak jest już takie próchno to muszą być mocno przegrzane i przebieg auta jest bardzo duży.

Marcino - 13-06-2016, 15:00

Błotnik pewnie z Anglika...:)

Moje osłony hamulców też zgniły..... z racji wieku. Teraz mam polifty od Hugo pomalowałem i działają.

Bizi78 - 13-06-2016, 15:17

Ten znaczek GDi chociaż mogłeś zdemontować :wink: .
More Than Explo - 13-06-2016, 19:35

Hugo napisał/a:
Błotnik tragedia. Normalnie one nie gniją, widać po Twoim starym.

Te osłony rdzewieją, ale z moich obserwacji wynika, że jak jest już takie próchno to muszą być mocno przegrzane i przebieg auta jest bardzo duży.


No z przymrużeniem oka patrzyłem na te 203kkm :) przebieg może być faktycznie większy.

Marcino napisał/a:
Moje osłony hamulców też zgniły..... z racji wieku. Teraz mam polifty od Hugo pomalowałem i działają.


I tak muszę zająć się łożyskiem z prawej strony. Więc spróbuje zdemontować tę osłonę i czymś zastąpić. Wstępne szukanie po necie i kicha, nigdzie tego nie ma.

Mam pewien szalony pomysł wykorzystać z przydomowego złomowiska kawałek blachy ocynk i wyciąć podobny kształt. Jak dobrze ją zabezpieczę to nie powinna tak szybko zgnić.

Bizi78 napisał/a:
Ten znaczek GDi chociaż mogłeś zdemontować


Oj tam oj tam... już się ciemno robiło, a że 3 śruby się urwały to mi ten znaczek jakoś bardzo nie przeszkadzał :D

Przy malowaniu go zdejmę :) ) Narazie podpytuje mieszalnie lakierów samochodowych o farbę. Od jednej z nich usłyszałem, ze nie ma sensu bawić się w kody lakieru, tylko podjechać autem i ściągnąć kolor z elementu. No zobaczymy mam czas do piątku, żeby zdobyć lakier.

Bizi78 - 13-06-2016, 20:01

Cytat:
Wstępne szukanie po necie i kicha, nigdzie tego nie ma.

Niedawno jeszcze były u jmcarpart, warto podpytać :wink: .
http://archiwum.allegro.p...6040311362.html
http://archiwum.allegro.p...6040311375.html

polaff - 13-06-2016, 20:38

Ja bym nie kupował wcale tego błonnika bo zamieniles lekko wgiety na durszlak.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group