Outlander I GEN Techniczne - Parę pytań odnośnie Outlandera I gen.
Anonymous - 29-06-2016, 22:25 Temat postu: Parę pytań odnośnie Outlandera I gen. Witam, panowie planuję kupić samochód, na oku miałem Vectrę C, Mazdę 6 Igen oraz Lancera Kombi. Ale przypomniałem sobie że istnieje takie coś jak Outlander I gen. Pooglądałem, rozejrzałem się po aukcjach i mam kilka pytań :
1. Jak z eksploatacją tego auta, droga jest ? częsci i naprawy drogie ? chodzi o silnik 2.0 z założonym LPG
2. Czy do kwoty 20 tyś zł kupię coś co nie jest trupem ? Z założonym gazem już.
3. Jak z rdzą w tych autach? tak jak w Mazdzie 6 czyli strasznie ?
Piękny Maryjan - 29-06-2016, 23:24
Mam właśnie ten sam silnik z LPG, więc spróbuję trochę pomóc.
1. Autko mam od roku, przejechałem dokładnie 23 tys. km i nie ma tragedii, jeżeli chodzi o cenę części i napraw. Poza jedną sytuacją, która wymagała wezwania lawety (wydmuchana świeca zapłonowa + uszkodzona cewka), auto mnie nie zawodzi. Dokonywałem standardowej wymiany części eksploatacyjnych: rozrząd (po zakupie), oleje, filtry (również od LPG), tarcze, klocki, jakieś drobne elementy w zawieszeniu. Czyli raczej standard.
Ceny możesz sobie podejrzeć w katalogu np. IC.
Na razie najdroższą inwestycją była wymiana przednich reflektorów oraz zakup opon na lato i zimę .
2. Mój Outek był kupiony w podobnej cenie, nie wiem jak teraz wygląda sytuacja na rynku, ale do 20 tys. wchodzą pewnie w grę roczniki 2003-2004. Co do trupów - zleciłem sprawdzenie auta przed zakupem pewnej firmie; mając zamiar wydać te 20 koła, nie będę żałował 200 czy 300 zł na kompleksowe oględziny, oszczędzając przy okazji czas i nerwy.
3. Co do rdzy - jak na razie, to najbardziej rdzewieje tłumik końcowy i wychodzi jakiś niewielki rdzawy wykwit na drzwiach kierowcy.
Anonymous - 29-06-2016, 23:29
A z wyposażenia rzeczy typu komputer pokładowy, to standard ?
Ile Ci pali benzyny a ile gazu w mieście i na trasie ?
Piękny Maryjan - 29-06-2016, 23:43
Komputer pokładowy to może trochę zbyt duże słowo - jest przycisk pod obrotomierzem, którym możesz sobie przełączać między temperaturą, zużyciem paliwa, dziennym licznikiem kilometrów i zasięgiem .
Poza tym standard typu A/C, elektryczne szyby, skórzana tapicerka i podgrzewane przednie fotele. Niestety brak tempomatu .
Spalanie benzyny jest gdzieś w przedziale od 9 do 10 litrów w cyklu mieszanym. Przy prędkościach autostradowych pewnie trochę więcej .
LPG - średnio około 10,5 - 11 litrów, ale to też przy jeździe raczej standardowej i w cyklu mieszanym. Podczas trasy przez Niemcy wyszło prawie 12.
Do butli zatankuję maksymalnie około 42 litrów i na tym zrobię od 330 do 390 km.
Anonymous - 29-06-2016, 23:48
A wnętrze jest faktycznie takie ciasne ? nawet rower na płasko nei wejdzie po złożeniu siedzeń ?
Jaro1974 - 29-06-2016, 23:52
Ja ostatnio podczas jazdy z prędkością rzędu około 130/km/h z włączoną klimą miałem spalanie rzędu 10.1 litra na setkę. Ja mam samą benzynę. Mój jest z 2003 roku w wersji Sport. Co do rdzy to musisz zwrócić uwagę między innymi na tylne nadkola.
Piękny Maryjan - 29-06-2016, 23:54
Inaczej - to bagażnik jest "ciasny" . Na przestronność wnętrza nie narzekam, z tyłu też jest sporo miejsca.
Ale bagażnik jest faktycznie niewielki, część przestrzeni zajmuje jeszcze u mnie dojazdówka. Rower po złożeniu siedzeń powinien wejść bez problemu, być może ktoś z Forumowiczów przewoził coś większego w Outku i się tu jeszcze wypowie.
Jaro1974 - 29-06-2016, 23:56
Wookie1988 napisał/a: | A wnętrze jest faktycznie takie ciasne ? nawet rower na płasko nei wejdzie po złożeniu siedzeń ? |
Może nie tyle ciasne co podłoga bagażnika jest dość wysoko z racji tego że znajduje się tam koło zapasowe, co prawda dojazdówka. Ja na brak miejsca nie narzekam. Na wakacje z czteroosobową rodziną mieszczę się bez problemu. Co do roweru to wiozłem jeden ale to dla córki czyli mniejszy ale myślę że i duży by się upchnęło.
[ Dodano: 29-06-2016, 23:58 ]
Pralka automatyczna się mieści i zmywarka (oczywiście osobno )
Anonymous - 30-06-2016, 00:01
Boje się tego auta szczerze mówiąc, auto nie jest popularne, nie wiadomo jak z naprawami w dużym mieście, z eksploatacją. Poprzednio miałem Hultaja i30 1.4...
Piękny Maryjan - 30-06-2016, 00:06
Jaro1974 napisał/a: | Ja ostatnio podczas jazdy z prędkością rzędu około 130/km/h z włączoną klimą miałem spalanie rzędu 10.1 litra na setkę |
Dobry wynik . Jadąc po autostradzie z prędkościami między 130 a 160 km/h (na benzynie) miałem wrażenie, że wskaźnik paliwa opada jednak trochę zbyt szybko .
Jaro1974 - 30-06-2016, 00:09
Ja swojego sam robię. Nie jest to samochód skomplikowany, silnik masz praktycznie bezawaryjny (wiadomo trzeba o niego dbać ) sprawdzony w innych modelach. We Wrocku myślę że nie będziesz miał problemów z jego serwisowaniem. Wejdziesz na regionalne forum i kogoś zawsze tam znajdziesz. Ja też miałem obawy przed kupnem a teraz tej decyzji nie żałuję. Ja w ciągu 2.5 roku zrobiłem co prawda niewiele kilometrów bo tylko coś ponad 40 kkm ale żadnej poważnej usterki nie uświadczyłem w nim.
Piękny Maryjan - 30-06-2016, 00:10
Wookie1988 napisał/a: | auto nie jest popularne |
Całkiem dużo widzę ich na drodze. Oczywiście nie tyle, co aut np. z grupy VAG . Wookie1988 napisał/a: | nie wiadomo jak z naprawami w dużym mieście |
Teoretycznie powinno być łatwiej - zawsze trafi się jakiś warsztat specjalizujący się w "japońcach". Wookie1988 napisał/a: | z eksploatacją |
A to już musiałbyś sobie chociaż pobieżnie forum przejrzeć i zorientować się, na co narzeka się najbardziej .
Jaro1974 - 30-06-2016, 00:18
Piękny Maryjan napisał/a: | Wookie1988 napisał/a:
z eksploatacją
A to już musiałbyś sobie chociaż pobieżnie forum przejrzeć i zorientować się, na co narzeka się najbardziej . |
Wszystko zależy jak był eksploatowany przez wcześniejszego właściciela. Jak było robione wszystko na czas to nie powinien mieć z nim problemu.
Piękny Maryjan - 30-06-2016, 00:23
Jaro1974 napisał/a: | Wszystko zależy jak był eksploatowany przez wcześniejszego właściciela. Jak było robione wszystko na czas to nie powinien mieć z nim problemu |
Prawda, ale często ciężko jest uzyskać od poprzedniego właściciela informacje na temat napraw. Zwłaszcza gdy ani faktur za części/naprawy nie ma, ani żadnych notatek nie prowadzi.
Jaro1974 - 30-06-2016, 00:31
No i tu się muszę z Tobą zgodzić. Ale z drugiej strony patrząc jak się kupuje to widać czy było o niego dbane czy tylko wypicowany został do sprzedaży. Ja za swojego dałem 20.500 pln i powiem tylko tle - warto było. A były już nawet zarejestrowane za 17.000-19.000 pln.
|
|
|