pavca - 22-07-2016, 10:04 Temat postu: Pinin - nietypowe pytanko :) Witam wszystkich. To mój pierwszy post więc jakby co to nie bijcie - przenieście 
Ale do rzeczy. Z racji tego że niedawno stałem się "podmiejskim wieśniakiem" muszę wrócić do autka z napędem 4x4 - śnieg, kiepska droga itp. Nie chcę już dużej terenówki ale coś małego i zwinnego. Jestem też miłośnikiem podróżowania z przyczepką kempingową-namiotową i wciskania się w różne dziwne miejsca i tu moje pytanko czy Pinin-em da się podróżować z prędkościami 100-110 km/h żeby nie bać się o życie swoje i pasażerów
mike-s - 22-07-2016, 11:06 Pewnie się da ale solo z przyczepką to już pewnie jak przepisy mówią ja natomiast jeżdzę 90 i jest jeszcze szansa się rozejrzeć (pozwiedzać) 
romek atomek - 22-07-2016, 12:49 wg mnie da się i nie trzeba do tego aż pinin'a - wystarczy RAW'ka. napisałem aż - bo Pinin jest bardziej w teren niż na drogę. tak wg mnie. pali jak terenówka czyli 80- 8l, 90-9l. 100-10l. i tak dalej. komfort jazdy pininem przyrównuję zawsze do traktora. osobiście łódkę na mazury ciągnąłem rawką - bo pinina mi się na coś takiego nie chciało telepać. tzn ja go nie chciałem telepać i nie chciałem żeby on mną tam telepał. pinin jest w moim odczuciu bardziej walecznym czołgiem wszędołazem bardziej można na nim polegać i nie bać się terenu. ale mówię - moje to tylko zdanie. osobiste. pavca - 22-07-2016, 13:25 Tam gdzie czasami wjeżdżam bałbym się jechać rav-ką a w każdym razie było by mi jej szkoda. W sumie to potrzebuję troszeczkę większej dzielności terenowej, może nie dzielności Patrola GR ale większej niż SUV-a Kusi mnie też powrót do turystyki 4x4 więc Pinin czy Jimny będzie chyba lepszym wyborem. Szala przechyla się na korzyść Pinin-a bo troszkę większy. Jeśli przy oponkach klasy H/T, no może A/T da się jechać po autostradzie 100 km.h - żeby mnie TIR-y nie wyprzedzały - to jest dobrze
romek atomek - 22-07-2016, 13:43
pavca - 22-07-2016, 14:05
Myślę o MPI w długiej wersji ze stałym napędem i tu mnie troszkę zaskoczyłeś z tym ograniczeniem prędkości  Chyba że stały napęd rządzi się innymi prawami
romek atomek - 22-07-2016, 15:46
Kordesky - 23-07-2016, 11:00 S ja ze swojej strony doloze ze jesli przyczepa jak mowisz to proponuje gdi ze wzgledu na reduktor. Jak bedziesz mial gdzies wjechac w ciezszy teren czy wyjechac pod gore w lesie zwykle 4x4 albo spali sprzeglo albo stracisz przyczepnosc i zostaniesz. Jednk lubi troche wagi miec taka przyczepa. No i zwroc uwage na fakt ze spory proc uzytkownikow gdi twierdzi ze auto radzi sobie z przyczepa tak samo jak bez a to duzy plus. pavca - 23-07-2016, 12:23
Moja przyczepka to SKIF M2 i waży 270 kg W tej chwili ciągam ją Suzuki Wagon R+ (94 KM) i prawie jej nie czuć W "mega teren" raczej nie będę się wybierał a mam możliwość założenia tanio gazu - kolega zakłada instalacje więc będę miał ją po cenie elementów
Piotrek4 - 23-07-2016, 13:42 Wtrącając swoje 5 groszy: mam 5d mpi w lpg i ostatnio zdarza mi sie używać go z przyczepą 2.4m paka i plandeka mniej więcej wysokości auta, na autostradzie spokojnie te 120 można lecieć a jak nie ma silnego wiatru to i więcej a na krajówkach przy wyprzedzaniu redukcja but i też jakoś daje rade. Jak ciągnę więcej niż tonę to faktycznie trzeba go trochę przeciągać po biegach ale radzi sobie naprawdę dzielnie. Mam założone opony A/T Toyo open country i po czarnym jedzie się na nich jak zwykłymi szosówkami. A jeśli myślisz o lpg to pinin mpi jest wprost do tego stworzony w porównaniu do jimny Kordesky - 23-07-2016, 20:19 Do takiej przyczepki to i ravka sie nada;). Jak pod gaz to mpi bedziesz cioral az sie rozpadnie;) |
||||||||||||||||
