Outlander I Ogólne - C-cross/Outlander 2/4007 czyli jeden wilk w kilku skórach?
m4rud3r - 24-07-2016, 08:38 Temat postu: C-cross/Outlander 2/4007 czyli jeden wilk w kilku skórach? Cześć Wszystkim. Powoli rozglądam się za następcą dla obecnego auta.
Pod uwagę brany jest także outlander 2 (nie robi mi różnicy czy będzie od Citroena, Mitsu czy Peugeota, chyba że jakość wykonania w którymś jest wyraźnie wyższa bądź niższa ?). Czy poza względami estetycznymi jest między tymi autami jakaś większa różnica ? Jakieś specjalne lub nietypowe części w którymś modelu albo coś w tym stylu ?
Zupełnie nie wiem na jaki silnik się zdecydować. Obecnie jeżdzę 1.6Hdi, i gdyby nie ten dziadowski FAP i wypalanie go w najmniej odpowiednim momencie, było by okej. Zależy mi na aucie o większym prześwicie z napędem na 4 koła. Którymi modelami się zainteresować , i jaką wersją silnikową ? Będę wdzięczny za wszelkie opinie użytkowników tych aut.
Aleksander1965 - 24-07-2016, 11:15
Jeśli już Outek II to stawiałbym na benzynke 2,4 i zagazować ma kopytko,nie ma FAP (choć ja od 5 lat nie mam z nim żadnego problemu)nie ma dwumasy itp.
rezon - 25-07-2016, 10:04
m4rud3r napisał/a: | Czy poza względami estetycznymi jest między tymi autami jakaś większa różnica ? Jakieś specjalne lub nietypowe części w którymś modelu albo coś w tym stylu ? | oprócz blach, niektórych świateł - to identyczne samochody. Jakościowo też.
m4rud3r - 25-07-2016, 17:18
Czyli nie muszę się martwić ewentualnie, że któryś jest lepiej lub gorzej wykonany A jak z silnikami ? Na który zwrócić szczególną uwagę ?
Interesował mnie 2.2, miałem okazję takim jako pasażer pojeździć w 4007 i z kompletem ludzi na pokładzie latało to przyzwoicie moim zdaniem. W sumie po przesiadce z obecnego na cokolwiek większego pojemnościową powinno być lepiej
rezon - 25-07-2016, 17:30
Diesle
2.0DiD to VW 2.0TDI. Najniższa kultura pracy, najsłabsze osiągi, najwyższa odporność na jakość paliwa, mróz, itp. Bez FAP, DPF i innych wynalazków
2.2DID 156KM to 2.2HDI. Lepsze osiągi, lepsza kultura pracy, temperatura graniczna -15st. FAP
2.2DID 177KM. Wg mnie najlepszy silnik, ale nigdy nie kupiłbym Mitsu z tym silnikiem z uwagi na politykę cenową koncernu. Ceny części są diamentowe i mogą być w tym przypadku niedostępne zamienniki. Czyli najdrobniejszy remont to duże wydatki.
Benzyna wolnossąca
2,0 - wg mnie nie ma czym jechać
2,4 - jw.
3,0 - z benzyn IMHO jedyny słuszny. Wada - wir w zbiorniku.
m4rud3r - 25-07-2016, 17:55
Tych 3.0 PB mało widać .... Ten 3.0 to silnik Mitsu ? Czy jakiś zapożyczony ? Ten 2.0 można jakoś sensownie zmodować żeby to lepiej jeździło czy lepiej odpuścić ? Może zechesz się podzielić jak to auto sprawuje się na naszych drogach , koleinach, lekkim terenie i ciągłych budowach ? Nie zamierzam nim jeździć na offroad ale czasami fajnie było by beztresowo móc zjechać z asfaltu i nie martwić się że coś się urwie (np jak teraz zderzak przy wjeździe do garażu podziemnego)
rezon - 25-07-2016, 22:25
żadnego silnika wolnossącego sensownie nie zmodujesz. Uzyski dodatkowej mocy niewspółmierne do wydatków. Nie mam już Outka. Wg mnie Outek to przyzwoity samochód użytkowy, ale zdecydowanie wygodniej i taniej jeździ się Superbem. Też mam podniesione fabrycznie zawieszenie i napęd.
m4rud3r - 26-07-2016, 17:52
Masz na myśli że w superbie podwyższone zawieszenie ? I mówimy o superb 1 czy 2 generacji ?
rezon - 26-07-2016, 19:11
S2 4x4 z pakietem na bezdroża. Outek to nie jest - mimo wszystko kilka cm prześwitu mniej, ale dla moich potrzeb jest zupełnie wystarczający. Jeśli chodzi o napęd to na pewno nie zamieniłbym na Outlanderowy - jest znacznie bardziej przewidywalny. Outek potrafił mnie zaskoczyć w trudnych warunkach gwałtownym załączeniem tyłu i wyrzucaniem go na zakręcie, ESP (TSC) w tym czasie sobie smacznie spało i nie reagowało, w związku z czym musiał reagować kierowca. S2 to spokojny dupowóz ESP czuwa i nie budzi kierowcy ze snu
m4rud3r - 27-07-2016, 06:06
Wielkie dzięki Rezon za Twoją opinię
Wychodzi na to , że mało kto ma / miał outlandera po ilości osób chcących podzielić się swoimi opiniami. Jak tak wygląda sytuacja, może i ja rozglądnę się za czymś bardziej cywilnym ale "'4x4".....
rezon - 27-07-2016, 08:38
Outlander jest pakowny - zdolny do przewiezienia w środku taczek albo kilku rowerów, pięciu par nart. Outek 2 ma super wynalazek w postaci odchylanej dolnej klapy służącej jako mega wygodna ławeczka do ubierania butów narciarskich. Ma dużo miejsca w środku, wydajną klimę i nagrzewnicę. Ma dość trwałe i raczej sztywne zawieszenie. Bez problemów można zjechać z asfaltu albo przejechać ponad 1tys. km. Ma dobry napęd 4x4 (ale to nie jest super hiper terenowy napęd).
Użyteczne prędkości to do ok. 120km/h, powyżej szum powietrza i opon (w 2.0DiD jeszcze silnika) staje się wyraźnie odczuwalny. Outek ma słabe hamulce - gwałtowne hamowanie z dużej prędkości jest mało skuteczne i przy deszczu zwichruje również tarcze. Hamulce tylne mają tendencję do zacinania się i przy każdej zmianie kół czy przeglądzie należy je sprawdzić i ew. przeczyścić. Nie wolno przy tym wierzyć, że zrobi to przy przeglądzie ASO. Outek jest "nerwowym" samochodem na drodze - ma tendencję do myszkowania, potrafi wyrywać kierownicę z rąk skręcając energicznie na skrzyżowaniu, zarzucić tyłem przy jego załączeniu na śliskiej drodze, jest wrażliwy na podmuchy bocznego wiatru. Przy szybszej jeździe trzeba uważać na jego zachowanie.
Byłem zadowolony z użytkowania Outka, ale podobnie jak zdecydowana większość posiadaczy - Outka nie kupuje się po raz drugi (nawet pomijając sprawę sądową z ASO).
Aleksander1965 - 27-07-2016, 19:37
rezon napisał/a: | Outlander jest pakowny - zdolny do przewiezienia w środku taczek albo kilku rowerów, pięciu par nart. Outek 2 ma super wynalazek w postaci odchylanej dolnej klapy służącej jako mega wygodna ławeczka do ubierania butów narciarskich. Ma dużo miejsca w środku, wydajną klimę i nagrzewnicę. Ma dość trwałe i raczej sztywne zawieszenie. Bez problemów można zjechać z asfaltu albo przejechać ponad 1tys. km. Ma dobry napęd 4x4 (ale to nie jest super hiper terenowy napęd).
Użyteczne prędkości to do ok. 120km/h, powyżej szum powietrza i opon (w 2.0DiD jeszcze silnika) staje się wyraźnie odczuwalny. Outek ma słabe hamulce - gwałtowne hamowanie z dużej prędkości jest mało skuteczne i przy deszczu zwichruje również tarcze. Hamulce tylne mają tendencję do zacinania się i przy każdej zmianie kół czy przeglądzie należy je sprawdzić i ew. przeczyścić. Nie wolno przy tym wierzyć, że zrobi to przy przeglądzie ASO. Outek jest "nerwowym" samochodem na drodze - ma tendencję do myszkowania, potrafi wyrywać kierownicę z rąk skręcając energicznie na skrzyżowaniu, zarzucić tyłem przy jego załączeniu na śliskiej drodze, jest wrażliwy na podmuchy bocznego wiatru. Przy szybszej jeździe trzeba uważać na jego zachowanie.
Byłem zadowolony z użytkowania Outka, ale podobnie jak zdecydowana większość posiadaczy - Outka nie kupuje się po raz drugi (nawet pomijając sprawę sądową z ASO). |
AMEN...
m4rud3r - 27-07-2016, 20:08
Wielkie dzięki Rezon za wyczerpującą opinię
Z butami i klapą to widziałem, co do wyrywania kierownicy to w 4007 2.2 tak samo jest. Jak tym da się latać tylko do 120 to nie dla mnie auto jak tak To muszę szukać czegoś innego z 4x4
rezon - 28-07-2016, 09:33
m4rud3r napisał/a: | Jak tym da się latać tylko do 120 to nie dla mnie auto jak tak | można jeździć szybciej - zwłaszcza 2.2 ale >=140 szum wiatru i kół jest już bardzo wyraźny, a przy dłuższej jeździe przynajmniej dla mnie męczący. 2.0 jakim jeździłem Vmax miał na poziomie 190km/h, 2.2 pewnie lekko ponad 200km/h czyli mocy wystarcza aby pojechać szybciej, ale moim zdaniem stabilność samochodu, a zwłaszcza słabe hamulce każą unikać takich prędkości. Mowa oczywiście o trasach, gdzie nie ma ograniczeń. Outek to samochód użytkowy o dużej pakowności, ale raczej do mniejszych prędkości, m.in. dlatego jestem bardziej zadowolony z Superba - to jest nieco mniej użytkowy, ale zdecydowanie bardziej autostradowy samochód. Hamulce ma też jakby zupełnie z innej epoki - klocki przód po raz pierwszy były wymieniane przy 91tys. km. Tył wystarczy jeszcze na długo, a tarcze wygląda na to, że 2x trwałość klocków . W Outku miałem przy 91kkm założony czwarty komplet klocków i trzeci tarcz. A przecież to badziewna czeska Skoda, a nie "niezawodny i trwały" samochód made in Japan (mój był jeszcze ori z Japonii)
m4rud3r - 03-08-2016, 20:38
A jak taki Outek sprawuje się podczas podróży po naszych dziurawych drogach ? Zjazd delikatny na pobocze mu nie straszny ? Czy też wypada słabo przy tej jeździe i lepiej jakieś bardziej "cywilne" 4x4 (Subaru Forester ? Volvo XC70 ? ) W 2.0 też jest FAP ? Jak to odpala zimą ? Jak to się sprawuje w trasie powiedzmy 600 km w jedną stronę ? Obecne auto na takich trasach daje radę , i nie chciałbym schodzić w dół z wygodą
|
|
|