Carisma - Techniczne - [Cari 1.8 GDI] Rozrusznik ledwo się obraca po wjechaniu w ka
woxy - 29-07-2016, 08:55 Temat postu: [Cari 1.8 GDI] Rozrusznik ledwo się obraca po wjechaniu w ka Wczoraj po miejscowej zlewie, przejechałem przez ok. 30m długości kałużę, głębokości
gdzieś max 10-15cm (tak na oko na oponę). Jechałem dalej, zatrzymałem się pod sklepem.
Ja do odpalania a tu jakby rozładowany akumulator, ledwo co kręci.
Myślę, kurcze od wody mi aku się rozładował, ale żeby w 5 minut ? Patrzę światła, świecą ok,
przy kręceniu rozrusznikiem, nie gasną kontrolki jak to jest przy rozładowanym aku.
Moje podejrzenie to że gdzieś rozrusznik dostał wody, albo jakaś wiązka elektryczna.
Na pych odpala i jedzie, no ale nie o to chodzi. Od czego zacząć sprawdzać?
plecho1 - 29-07-2016, 09:48
Sprawdź główną masę, jest przykręcona do podstawy akumulatora i do silnika w okolicy rozrusznika.
woxy - 29-07-2016, 20:59
Przewody do rozrusznika ok, masa główna pod aku także.
Jak dłużej przytrzymałem kręcenie rozrusznikiem, to słychać terkotanie i spod maski widać dymek. Sprawdziłem grzeje się przewód podający masę na element który zazębia rozrusznik z silnikiem. Po odpięciu grzejącego się kabla, po przekręceniu kluczykiem słychać kręcenie się silnika rozrusznika, ale nie ma charakterystycznego cyknięcia.
nie wiem co tu uczynić, podłączyłem prostownik pod aku, bierze niecałe 2A prądu, więc jakby trochę rozładowany, sam nie wiem, zobaczę co po ładowaniu będzie.
Grzejący kabel znajduje się pod plastikową osłoną silnika, zaraz od przodu maski po prawej stronie, i potem idzie do grubej wiązki przewodów.
robertdg - 30-07-2016, 06:46
Zdemontuj rozrusznik i sprawdź czy go nie zalało i przypadkiem nie nalezy go wymianić, to że woxy napisał/a: | przejechałem przez ok. 30m długości kałużę, głębokości
gdzieś max 10-15cm (tak na oko na oponę). | niby nie było głebpoko, to rozbryzk wpdy mógł sie dostac do rozrusznika i zrobić w nim zwarcie, jezeli dalej będziesz na siłe próbował uruchomić w tym stanie auto to w najgorszym wypadku sfajczy sie instalacja a wraz z nią auto, tak czy inaczej, nie dopuszczaj do dalszego grzania sie kabla bo go to usmierca i będziesz musiał go wymienić.
woxy - 30-07-2016, 17:26
Rozrusznik wyjęty, elektrowłącznik nie włączał rozrusznika. Po kilku próbach na krótko zaczął pracować poprawnie. Nie widać wody, za to 3 tulejki do wymiany i ewentualnie elektrowłącznik.
Edit: to jednak nie był sam rozrusznik. Masa na silniku się gubiła, i cała do rozrusznika szła tym kabelkiem co się grzał. Po dodaniu dodatkowej masy na silnik, znowu pracuje jak trzeba.
|
|
|