Eisley1975 - 29-07-2016, 09:58 Temat postu: [II 2.2 DID] Uszkodzenie obudowy zbiornika z płynem EOLYS Witam, Panowie. Pozwoliłem sobie założyć nowy wątek, w starym sprzed kilku lat jest spory misz-masz i jak sądzę nie do końca aktualne informacje. Stało się chyba to, co dla posiadaczy 2.2 DID jest koszmarem, czyli uszkodzenie zbiornika z płynem do wspomagania wypalania DPF'a. Nie mam pojęcia kiedy do tego doszło, absolutnie nie kojarzę faktu uderzenia w coś, ale mniejsza o to. Problem zauważyłem, wyjeżdżając z garażu - na podłodze pojawiły się 3 krople płynu. Kilka dni później, przy okazji przeglądu i wymiany filtrów/oleju u mojego mechanika, obejrzeliśmy dokładnie obudowę po wytarciu. Mechanik twierdzi, że nie jest uszkodzona i żeby obserwować. Mnie to jednak nie uspokaja. Załączam zdjęcie i szczerze mówiąc kompletnie nie wiem co robić. Czy pękła nerka z płynem, czy jednak gdzieś obudowa, czy to się da uszczelnić, czy jestem skazany na wymianę. A jeśli tak, to czy w ASO z ubezpieczenia AC i mieć z głowy czy bawić się w jakieś rzeźby i szukać czegoś na Allegro i samemu próbować działać 
Poradźcie Panowie, jak ta sprawa obecnie wygląda i z której strony ją ugryźć?
EDIT: Zrobiłem research, dzwoniłem do ASO MIT-CAR w Warszawie. Oni oczywiście preferują wymienić wszystko i z bańki. Koszt obudowy dolnej, górnej i nerki z płynem to dokładnie 3,280 zł plus robocizna 350 zł. Gość z serwisu nadmienił od razu, że sprowadzają te same graty z Citroena i tu jest troszkę taniej, bo te same graty jak wyżej kosztują 2,660 zł. Jednocześnie buszując w necie znalazłem człowieka który zna się i handluje tymi gratami. U niego ceny kształtują się następująco: Nerka z płynem: 1,099 zł, Obudowa górna: 196 zł, Obudowa dolna: 296 zł, co daje w sumie 1,591 zł Jego aukcje znajdziecie tutaj Człowiek dodał, że często zdarza się, że pękają same nerki z płynem, co by tłumaczyło, że cieknie a nie widać uszkodzenia obudowy. Co sądzicie? [ Dodano: 11-08-2016, 12:59 ] Witam towarzystwo, Widzę, że silników 2.2 jest sporo na tym forum, ludzi czytających niewiele, natomiast piszących praktycznie wcale. No cóż, może mój przypadek przysłuży się chociaż jednej osobie, warto spróbować. Jak już pisałem wyżej, znalazłem na Alledrogo człowieka (patrz link wyżej), który sprzedaje plastikowe osłony do pojemnika na płyn EOLYS oraz sam płyn w tzw. nerce. Biorąc pod uwagę, że w moim przypadku nerka pękła, natomiast obudowa jest nienaruszona, odrzuciłem opcję robienia tego w ASO z AC, nie warto. Zakupiłem nerkę, a wygląda ona tak: 
Mechanik zdemontował ją i zaczęliśmy się dobierać do środka. Z tym oczywiście był problem, jak już ktoś tu kiedyś napisał. Połączenie stalowych śrub z mosiężnymi nakrętkami spowodowało, że nie da się tego odkręcić po ludzku. Nie pozostało nic innego jak odciąć łby. Po otwarciu obudowy wyraźnie widać, że doszło do perforacji woreczka/nerki, na dużej powierzchni jest rozlany płyn. Obudowę umyliśmy dokładnie, dorzuciliśmy porządne śruby, kto wie, może kiedyś znów będę musiał tu zajrzeć  . Póki co wygląda jak nówka.
Summa summarum, cała operacja kosztowała mnie ok. 1300 PLN i jestem bardzo zadowolony, że nie przyszło mi do głowy robić tego w ASO 
sla - 11-08-2016, 22:01 No proszę, a sprzedający też pewnie do tego biznesu nie dokłada. W ASO, szczególnie MMC to nie mają umiaru. supeer - 12-08-2016, 11:53 dobry post  wiem ze powoli konczy mi sie ten plyn wiec warto juz sie rozgladac. Patrzyles dokldanie w jakim miejscu rozerwala sie nerka? na szwie?>
Eisley1975 - 13-08-2016, 18:25
Precyzyjnie rzecz ujmując na zgrzewie 
Hugo - 15-08-2016, 13:25 Co za kretyńskie rozwiązania techniczne w tych nowych autach... Aleksander1965 - 15-08-2016, 19:29 Kurcze ,mnie jeszcze to nie dotknęło,powymieniałem jedynie wszystkie śruby w obudowie na kwasóweczke więc z rozebraniem ie będzie problemu.Fajną zrobiłeś fotorelacje.... supeer - 16-08-2016, 16:10 Po wymianie nerki nie musiales podlaczyc go pod kompa celem jakiegoś resetu plynu? Eisley1975 - 16-08-2016, 18:48
Zawsze mi się lepiej ogarnia temat jak coś widzę, obrazek zastąpi tysiąc słów
P.S. Uczucie kiedy zaglądasz pod auto po wejściu do garażu i widzisz, że _nie cieknie_ - absolutnie bezcenne
[ Dodano: 16-08-2016, 18:55 ]
Tego właśnie się bałem, że jednak będę musiał w ASO wylądować. Ale ale, zanim przystąpiłem do demolki, odpiąłem klemy akumulatora, a więc komputer nic nie "widział". Poza tym miałem dużo szczęścia, gdybym wycieku nie zauważył i zgubił płynu trochę więcej po drodze, wtedy komputer wywaliłby kontrolkę awarii układu i wszedłby w tryb awaryjny, Wtedy nie miałbym wyjścia, musiałbym jechać do ASO. supeer - 17-08-2016, 13:43 [ Dodano: 16-08-2016, 18:55 ]
mam nadzieje ze sie nie myle bo....slyszalem ze w aucie nie ma czujnika poziomu ilosci plynu, po prostu po wymianie nerki powinno sie zresetowac kompa tak aby ponownie myslal ze jest tam iles litorw plynow i przy kazdym taknowaniu odejmowal pewna jego dawke. Upewnisz sie za pare lat jak komputer oznajmi ze eolys jest pusty, rozkrecisz go a tam jeszcze pol nery
ahh moglbys powiedziec ile litrow znajduje sie z w nerce? pare dni po Twoim poscie komputer wyswietlil mi brak plynu, nerka cala wiec musze go uzupelnic. Ile L brac? Eisley1975 - 17-08-2016, 14:10
Tak sobie przeglądam aukcje z butelkami z tym cudownym płynem, to widzę zestawy 1L z nalewakiem, oto przykład: http://allegro.pl/plyn-eo...5176379147.html [ Dodano: 17-08-2016, 14:11 ]
To dopiero wtedy zresetuję 
supeer - 17-08-2016, 14:47 czy dobrze widze ze na nerece napisane miales 3,3L? @ z tego co czytalem to manual podaje 3,6l max pojemnosci wiec biore 3l plynu
Eisley1975 - 19-08-2016, 19:52
Trzymając nerkę w dłoniach absolutnie nie miałem wrażenia 3.3 l, choć istotnie na opakowaniu widnieje taka wartość
jmgmotocykle - 20-08-2016, 20:07 za 400zł systemowo wyłączyłem DPF , sam DPF (filtr) usunąłem już we własnym zakresie. I po problemie... 
Aleksander1965 - 20-08-2016, 20:57
Witam,czyżby powrót do Outlandera? supeer - 21-08-2016, 20:10
Nie kopci? 
|
||||||||||||||||||||||||||
