Matt24 - 31-07-2016, 17:11 Temat postu: Lancer 1.6 16v (4g92) turbo 4x4 Witam. W zeszłym roku przed zimą udało mi się w świetnych pieniądzach (1100zł) kupić Lancera 4x4 z silnikiem 1.6 16v (4g92). Lancer jest dla mnie zabawką na zimę (mieszkam w okolicach szczyrku). po kupnie zrobiłem tylko uszczelke pod głowicą. i zaczęła sie zima. pierwszy snieg i totalny banan na twarzy kiedy każdy zakret leciałem bokiem  Przez zime zrobiłem tylko sprzegło bo go spaliłem. tak katowałem lancera całą zimę. Dodam że silnik jest w świetnej kondycji mimo 200tys przebiegu. nieraz wieczorami lancer po kolka godzin latał praktycznie non stop na odcince a silnik przez całą zimę nie wziął grama oleju. na wiosne lancer został pospawany bo przegłąd sie skonczył. No i wpadłem na szatański pomysł  UTURBIC 4g92 przed następną zimą. Projekt jest mega budżetowy (taniej sie nie da). kolektor i turbo dopadłem od kumpla który miał go w hondzie ale zgniła i poszła na złom. kilka przeróbek kolektora i turbo wisi. Turbo to garett t15 z bmw e34 chyba 2.4 td. w hondzie dmuchało 0.8 bara. plan jest na dmuchniecie lancera na 0.5 bara. intercoller z jakiegos vw 1.9 tdi bo taki lezał w domu. rury i węże od ic tez posztukowane z tego co miałem . na ten moment zostało w przyszłym tygodniu odpalic i zobaczyc co sie bedzie działo. plan jest taki zeby wystroic to wszystko tylko i wyłącznie na gazie. mam instalacje stag 4 wiec włoże ja i bede stroić.
Mam kilka pytan. po pierwsze od czego sa 2 elektrozawory podcisnieniowe na scianie grodziowej za kolektorem? po drugie czy przepływka poradzi sobie z wiekszym przepływem? trzecie pytanie dotyczy napedów zastosowanych w tym aucie. jaki jest rozkład przeniesienia napedów przód/tył. Z tyłu jest sztywny most czy jest możliwe że jest tam jakakolwiek szpera??? bo w porównaniu do subaru imprezy z 97 roku to lancer duzo lepiej "lata bokiem" ps. odrazu mowie ze jak wybuchnie to trudno włoże 4g93t i bede latac lancerem dalej
Hugo - 31-07-2016, 17:45 200 000 km dla tego silnika to żaden przebieg. Te silniki są niezniszczalne. Matt24 - 06-08-2016, 08:05 Widze, że temat nie zainteresował za bardzo. Ogolnie Lancer odpalony i pierwsze jazdy ma za soba. Niestety na ten moment przy doładowaniu 0.5 bara auto przerywa bo brakuje paliwa. Moje pytanie teraz brzmi czy wytarczy wymienic pompe paliwa czy trzeba tez poszukac wiekszych wtryskow? orientuje sie ktos w temacie? Ziemba. - 06-08-2016, 12:15 Raczej z wtryskami, ale możesz spróbować póki co z samą pompą. Należałoby go jeszcze wystroić. Kleju - 06-08-2016, 22:23 Wtryski za małe. Kiedyś robili tak, że dokładali w dolot 1-2 wtryski dodatkowo 
Inna pompa paliwa nic nie da. Poszukaj większych, używanych wtrysków, w mitsu po ich kolorze można dojść jaką mają przepustowość. A najlepiej dorwij kogoś z sondą szerokopasmową, zmierzysz AFR. Ja mam większe wtryski na seryjnym ECU i przy wyższych obrotach lekko przelewa, ale lepiej w tą stronę, niż za ubogo  Kiedyś więcej w tym siedziałem  Musiałbym gdzieś poszukać na kompie konkretów...
A gdzie go znajdziesz?
Matt24 - 07-08-2016, 10:40 na allegro jest za 4500zł
mam wtryski z saaba 2.3t wiec je założe
tomchuck - 08-08-2016, 00:00 Ten na allegro jest od nowszego lancera... A więc obrócony o 180 stopni. Pamiętaj ze wtryski z turbo mają niższa rezystancję. Pomijam fakt braku strojenia, ale czy Ty po prostu wrzuciłeś turbo bez zmiany wtrysków lub podniesienia ciśnienia paliwa? Matt24 - 08-08-2016, 08:26 narazie tak jest zrobione. i wyjechane na dosłownie 2 km na próbe. a teraz chce to w miare ogarnac zeby jezdziło.bede zakładał instalacje gazowa i docelowo wystroje to na gazie. to ma byc typowy winter car który ma poprostu jezdzic nie wygladac. mkm - 20-11-2016, 22:54 Matt24, jak auto? |
||||||||
