Chcę kupić Galanta! - Mitsubishi Galant 2.0
VisionGT - 01-08-2016, 07:59 Temat postu: Mitsubishi Galant 2.0 Witam, chciałbym w nie dalekiej przyszłości zostać właścicielem Galanta, jako że nie mogę sobie pozwolić na jazdę poza Śląskiem w celu poszukiwań długo czekałem aż pojawi się coś w "moich" okolicach i wpadłem na takie ogłoszenie:
http://otomoto.pl/oferta/...html#e812ff1bb5
Prosiłbym was jako osoby siedzące w temacie o ocenkę tego cuda, dla mnie, pierwsze co rzuciło się w oczy, to podana liczba koni mechanicznych, te silniki 2.0 to chyba tylko 136 koników prawda, a nie 133? Kolejna sprawa to opis, nie wiem czy Pan "X" sprzedaje aż tyle samochodów ale: "Astra sprowadzona z Niemiec od pierwszego właściciela.
PO OPŁATACH, komplet dokumentów do rejestracji, KOSZT REJESTRACJI OK 250ZŁ." pogrubione trochę kłuje w oczy. Następna rzecz to przebieg, czy to możliwe że auto z tego roku ma tylko 145 000 km, chociaż z tymi przebiegami to...
Jeżeli znajdzie się ktoś jeszcze kto mógłby mi podać przybliżone koszty eksploatacji bądź napraw mając taki samochód, np: cena walki ze rdzą, jeśli zacznie występować, bo starałem się czytać na ten temat w internecie, ale zdania są podzielone, jedni piszą że drogie auto w utrzymaniu, drudzy że nie, może na oficjalnym forum się dowiem, to tyle chyba, pozdrawiam.
Dario1986 - 01-08-2016, 13:13
VisionGT napisał/a: | e silniki 2.0 to chyba tylko 136 koników prawda, a nie 133? |
Przedlift ma 136, a polift 133.
więc tu się wszystko zgadza.
co do reszty tej Astry się nie wypowiadam, ale widać ze koleś klepie te same opisy do wszystkich sprowadzonych aut, a przebieg może mieć 145, 245 lub 345 tys km, zależy od fantazji sprzedającego, więc raczej na to nie patrz...
W temacie masz podwieszony FAQu, przeczytaj a będziesz wiedział czego się spodziewać
VisionGT - 01-08-2016, 13:53
Witaj dzięki za odpowiedź, a na zdjęciach zobaczyłeś może coś niepokojącego? Przeczytam to FAQ w czasie przerwy w pracy.
Dario1986 - 01-08-2016, 14:14
Wygląda ładnie, po zdjęciach jednak ciężko ocenić gdyż jest wyszykowany do sprzedaży,a ja raczej staram się unikać oceniania po zdjęciach, bo można pojechać po dobrym aucie, bo światło padło na maskę inaczej a na błotnik inaczej... polecam obejrzeć na żywo, cena dość wysoka wiec może akurat warto. W tej cenie można szukać Avance z V6... ale to już zależy co kto potrzebuje.
VisionGT - 01-08-2016, 17:41
Rozumiem, mam pewne obawy, sprawdzalem sobie dojazd i patrze, a Pan "X" ma tam wszystko pod nosem, komis, stacje kontroli pojazdow a nawet zlomowanie samochodow (jeszcze sie okaze ze jakis skladak :d ), ciekawe czy wgl warto brac go tam na miejscu na stacje, bo pewnie na jakas dalsza sie nie zgodzi, a nie mam ogarnietej osoby by wydala wyrok. W kazdym razie mozesz mi jeszcze poradzic czy warto zaplacic za sprawdzenie VIN auta z takiego roku czy raczej nic to nie da?
light100 - 01-08-2016, 19:15
Oglądałem te auto. Maska lekko zarysowana i wgięta. Prawy tylny rant nadkola robiony niechlujnie. Gałka z biegów wytarta. Plastikowa osłonka na progu przy drzwiach pasażera od strony kierowcy pęknięta. Dziura w tapicerce przy klamce z przodu od strony pasażera. Pod maską widać troszke rdzy. Tarcze hamulcowe w kiepskim stanie. Brak płynu do chłodnicy w zbiorniku, po zwróceniu uwagi został uzupełniony. W czasie jazdy trzaski przy hamowaniu z okolicy lewego koła przedniego, koleś twierdził że auto stało 4 dni i hamulce sie muszą dotrzeć.
robertdg - 01-08-2016, 22:07
VisionGT napisał/a: | cena walki ze rdzą, jeśli zacznie występować | neverending story
Jak kupisz zapuszczony egzemplarz, to niestety ale koszta usunięcia wszelkich newralgicznych punktów pochłoną ładnych kilka tysi.
VisionGT napisał/a: | zdania są podzielone, jedni piszą że drogie auto w utrzymaniu, drudzy że nie | Zależy od tego kto i jak wczesniej uzytkował, ceny czesci przecietne w porównaniu z autami innych marek o podobnej klasie, jedynie co to stopien komplikacji i ilosci elementów w zawieszeniu potrafi troche wyczyscic kieszeń, ale na forum sa watki opisujace co i jak naprawić, zregenerowac, wymienić, etc
light100 napisał/a: | Prawy tylny rant nadkola robiony niechlujnie. | Na zdjęciach już coś sie rzuca w oczy, także w rzeczywistosci przy ogledzinach z doswiadczonym blacharzem wyjdzie co tam bylo robione
VisionGT - 02-08-2016, 09:16
No właśnie i w tym jest cały problem bo do auta mam trochę ponad 60km w jedną stronę a nie mam nikogo kto by się na tym znał, mechanika/blacharza itd. Może uda mi się pogadać z gościem ode mnie z roboty który jeździ Galantem, zobaczy się, w każdym razie wychodzi na to że albo kogoś wykombinuję i pojadę jeżeli ogłoszenie nie zniknie jakimś magicznym cudem albo znowu sobie muszę odpuścić, lipa. W każdym razie dziękuję wszystkim za pomoc i dyskusje.
Dario1986 - 02-08-2016, 09:24
light100 napisał/a: | W czasie jazdy trzaski przy hamowaniu z okolicy lewego koła przedniego, koleś twierdził że auto stało 4 dni i hamulce sie muszą dotrzeć. |
to akurat prawda kilka hamowań i powinno ustać. nazbierał się nalot rudej na heblach i trzeba go zetrzeć, kilka hamowań i powinno być ok, jeżeli nie będzie no to trzeba szukać przyczyny.,
light100 napisał/a: | Maska lekko zarysowana i wgięta. |
to akurat na Plus bo znaczy że ostatnio nie była malowana a auto ma 13 lat nie zapominajmy o tym.
Jakoś nic z tego co napisałeś mnie nie przeraża... może po za rudą pod maską, ale jeżeli nie ma dziur to jeszcze na spokojnie do ogarnięcia... słabe hamulce, to negocjujesz 500 w dół i wymieniasz klocki i tarcze z przodu.
Jak wyglądała podłoga, stan zawieszenia, skrzyni biegów... bo to sia większe koszty niz zrobienie hamulców które pewnie były zastane jezeli fura nie jest na codzień użytkowana.
[ Dodano: 02-08-2016, 09:31 ]
VisionGT napisał/a: | No właśnie i w tym jest cały problem bo do auta mam trochę ponad 60km w jedną stronę |
przecież to jest jak rzut beretem... ludzie po 600-700 km jeżdżą po samochody, a Ty masz prawie pod domem... z czystej ciekawości bym pojechał zobaczyć w jakim jest stanie i czy w ogóle mi się podoba na tyle by kogoś fatygować do oglądania.
Pytanie czy chcesz kupić samochód czy poszukiwać... bo poszukiwać można miesiącami i przepuścić kilka fajnych sztuk. napisz na forum regionalnym, może ktoś będzie mógł z Tobą podjechać i zobaczyć to cudo.
Paweł84 - 02-08-2016, 12:05
rece opadają
VisionGT - 02-08-2016, 13:07
Po 600-700km moze i jada ale to juz pewnie PO auto jak maja pewnoscc ze auto jest w na tyle dobrym stanie ze sie oplaca, a ja auta nie mam wiec dla mnie to jest problem.
Dario1986 - 02-08-2016, 14:23
autobus, pociąg, nawet rowerem tam dojedziesz jak tylko chcesz, pod dom nikt Ci auta nie przyprowadzi.
Nigdy nie masz pewności co zastaniesz i nie ważne czy auto za 10 czy za 100 tys pln.
Masz wypisane przez light100, mankamenty jakieś mało istotne bo brak konkretów, ale wiesz czego można się spodziewać mniej więcej.
wiec nie ma co się zastanawiać tylko jak masz kasę i jesteś zdecydowany na zakup auta to dzwoń, pytaj się o to co Cie interesuje, umawiaj się na oględziny, jedź i decyduj czy chcesz to auto czy szukasz dalej.
VisionGT - 03-08-2016, 00:05
Dobra, w czasie gdy temat się rozwinął ktos dodał jeszcze jedno ogłoszenie, jutro dzwonie do któregoś z 2 Panów i się umawiam na oględziny i jazde. Koniec pitolenia z szukaniem/warto/nie warto. Chcę takie auto i będę takie miał, jeżeli nie będzie w tragicznym stanie. Dzięki za zainteresowanie tematem. Pozdrawiam.
Dario1986 - 03-08-2016, 08:17
VisionGT napisał/a: | Chcę takie auto i będę takie miał | w końcu męska decyzja , powodzenia, tylko się nie napalaj i kieruj się rozumem a nie sercem
adamek90 - 03-08-2016, 23:13
Szukaj 2.5 V6 . Tzw Psssss przy zmianie biegów poezja dla ucha
|
|
|