To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Outlander I GEN Techniczne - [OI 2.0] Zatarty silnik

Bambus - 11-08-2016, 00:33
Temat postu: [OI 2.0] Zatarty silnik
Cześć, wczoraj zaczęło mi stukać w silniku. Pojechałem od razu do mechanika, okazało się że nie było oleju, mimo tego że nie zapaliła się kontrolka. Auto jeszcze odpala, ale cały czas słychać stukot. Mechanik powiedział że najlepiej będzie kupić słupek silnika i go wymienić. Mam pytanie czy bardziej opłaca się zrobić remont silnika czy go wymienić? Ile mniej więcej może to kosztować i które rozwiązanie będzie trwalsze? I czy silniki z innych mitsubishi (lancer, galant, eclipse) z tym samym oznaczeniem (4g63) będą pasować i czy wiecie może gdzie najlepiej ich szukać?

Pzdr, z góry dzięki za odpowiedzi :wink:

staszq2 - 11-08-2016, 08:20

Bambus napisał/a:
czy wiecie może gdzie najlepiej ich szukać?

Ja mam silniczek po generalnym remoncie z większością nowych gratów w środku :mrgreen:
Bambus napisał/a:
Mam pytanie czy bardziej opłaca się zrobić remont silnika czy go wymienić?

Taki remont aby miał ręce i nogi to kosztuje sporo zresztą nie wiesz do końca co jest jak silnika nie rozkręcisz

apollo99 - 11-08-2016, 10:56

może niech kolega napisze jaki dokładnie ma silnik, z turbo czy zwykły
Bambus - 11-08-2016, 12:04

zwykły 2.0 bez turbo, 190 tys przebiegu
staszq2 - 11-08-2016, 12:05

Z tematu wynika, że uturbiony no ale nigdy nic nie wiadomo. Tak na zaś zwykły 4g63 nie podpasi do turbiacza.
EDIT kolego Bambus, nie wpisuj oznaczenia z Turbo w temacie skoro masz zwykły :mrgreen:

Jaro1974 - 13-08-2016, 23:21

Lancery z lat 2003-2007 mają takie same silniki jak outki z tych samych lat. Galant i eclipse odpada.
staszq2 napisał/a:
Taki remont aby miał ręce i nogi to kosztuje sporo zresztą nie wiesz do końca co jest jak silnika nie rozkręcisz

Dokładnie jak piszesz, ale kupując drugi silnik też nie jesteś pewny że kupisz dobry - no chyba że wyciągniesz go z jeżdżącego pojazdu :wink:

elektryk - 15-08-2016, 00:58

Jaro1974 napisał/a:
Lancery z lat 2003-2007 mają takie same silniki jak outki z tych samych lat. Galant i eclipse odpada.
Wątpię żeby były "plug-and-play", silnik niby ten sam, a katalogowo nawet blok silnika ma inny numer. Mogą się pojawić pewne różnice w mocowaniu osprzętu, potem trzeba będzie przeszczepiać inne elementy z Lancera. Jak dla mnie to ryzykowny interes robić taką krzyżówkę.
flash - 15-08-2016, 19:57

A tak z innej beczki... Dużo oleju brakowało w silniku?
Jaro1974 - 16-08-2016, 10:22

elektryk napisał/a:
Wątpię żeby były "plug-and-play", silnik niby ten sam, a katalogowo nawet blok silnika ma inny numer. Mogą się pojawić pewne różnice w mocowaniu osprzętu, potem trzeba będzie przeszczepiać inne elementy z Lancera. Jak dla mnie to ryzykowny interes robić taką krzyżówkę.

Masz rację, przyznaję mój błąd. Nie spojrzałem w katalogi :oops:

Bambus - 17-08-2016, 16:50

Bagnet był już suchy, moje niedopatrzenie, ale swoją drogą sporo oleju wciągnął by był wymieniany 3 miesiące temu (5000 km)
staszq2 - 17-08-2016, 17:59

Bambus napisał/a:
ale swoją drogą sporo oleju wciągnął

Tylko nie mów, że auto jeździło na syfskim Castrolu... ?

Paput - 17-08-2016, 23:53

Bambus napisał/a:
Bagnet był już suchy, moje niedopatrzenie, ale swoją drogą sporo oleju wciągnął by był wymieniany 3 miesiące temu (5000 km)

I nie miałeś żadnego wycieku? Kurcze to mi od wymiany nic jeszcze nie wciągnął...

elektryk - 18-08-2016, 09:47

Paput napisał/a:
Bambus napisał/a:
Bagnet był już suchy, moje niedopatrzenie, ale swoją drogą sporo oleju wciągnął by był wymieniany 3 miesiące temu (5000 km)

I nie miałeś żadnego wycieku? Kurcze to mi od wymiany nic jeszcze nie wciągnął...
Możliwe że nowy świeży olej rozpuścił jakieś uszczelnienie albo nagromadzenie zanieczyszczeń które blokowało olej.
Kilka lat temu jak jeszcze zwracałem uwagę na dokładny poziom oleju, u mnie ubywało jakieś 100ml między wymianami oleju.

Doa - 13-11-2016, 23:07

Witam
Mam podobny problem jak w temacie, moj znajomy jechal moim outkiem i silnik sie zatrzymal :( (bylem za granica dosc dlugo i nie mialem mozliwosci pojezdzenia autkiem - moj blad, ze pozyczylem :( ), laweta pod jakis dziwny warsztat w Kato i diagnoza - zatarty slilnik (4G63T) - tragedia - jak zdiagnozowali? rozrusznik nie kreci silnikiem mimo ze zaskakuje, po wrzuceniu 5 auto nie daje sie przepchnac :( . i teraz dwa pytania:
1. czy lepiej remontowac silnik czy kupic nowy slupek? tak wiem ze nigdy nie wiem co kupuje,
2. czy zdiagnozowac outka u inengo mechanika? a jesli tak to gdzie na slasku? - ktos poleci?
3. czy jest mozliwe ze to tylko nie wiem obrocona panewka? - nie jestem mechaniorem, wiec sie nie znam.

PS. jesli powielilem post to przepraszam, ale zagadke mam jak znam zycie kosmicznie droga, auto stoi pod chmirka i niszczeje :( .

apg2312 - 13-11-2016, 23:31

Doa - masz PW.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group