[07-XX]Lancer CYxA Techniczne - [CYO 1.8 2008] Lancer po chwili gaśnie
SRLSR - 08-10-2016, 11:38 Temat postu: [CYO 1.8 2008] Lancer po chwili gaśnie Hej,
Mam ciekawy problem. Pierwszy raz zauważyłem w czerwcu na trasie.
Przejechałem połowę trasy (700km), tankuję na stacji, wracam do auta, odpalam, jadę 3m i gaśnie. Odpalam ponownie i to samo. Doczłapałem się do miejsca parkingowego, włączyłem/wyłączyłem alarm, odczekałem chwilę - pojechał.
Od tego czasu zdarzyło się to kilkukrotnie. Zazwyczaj pomaga czas lub/i włączenie i wyłączenie alarmu. Raz pilot nie chciał w ogóle otworzyć auta...
Drugi kluczyk próbowałem - w końcu też się zdarzyło... Dzisiaj.
Dodatkowe objawy, które ignoruję, ale może są związane...
1. Latem albo w długiej trasie kontrola radia na kierownicy wariuje - plus i minus oba działają jak plus, etc. Co ciekawe - kontrola tempomatu nie sprawia nigdy kłopotów.
2. Bluetooth też czasem chce się sparować z telefonem, który zna od dawna. Nie łączy się, takie tam...
Zanim dam się oskubać w ASO - chciałem zapytać czy spotkaliście się z czymś takim.
RalfPi - 08-10-2016, 15:44
Witam kolegę z Niemiec.
Mi się zdarzyło kilka razy w okresie zimowym - podjeżdżam z pracy na zakupy. Wracam po paru minutach (silnik średnio wygrzany). Odapalam - jadę 3m i gaśnie.. potem to samo. I za trzecim razem nie ma problemu.
Może akumulator do wymiany?
SRLSR - 08-10-2016, 15:57
| RalfPi napisał/a: | Witam kolegę z Niemiec.
Mi się zdarzyło kilka razy w okresie zimowym - podjeżdżam z pracy na zakupy. Wracam po paru minutach (silnik średnio wygrzany). Odapalam - jadę 3m i gaśnie.. potem to samo. I za trzecim razem nie ma problemu.
Może akumulator do wymiany? |
Witam, witam.
A Ty wymieniałeś? ASO mówi, że raczej nie Aku, ale może wymienić na wszelki wypadek...?
RalfPi - 08-10-2016, 18:31
Nic nie wymieniałem, ale w tym roku wymieniam - przebieg 130kkm i 6 lat - ma prawo w zimę wariować.
Mi czasami gaśnie jak trochę rozgrzeję silnik - praca--> sklep i jak ruszam spod sklepu, to mam wrażenie, że przy puszczaniu sprzęgła kiedy obroty przysiadają, napięcie spada i u mnie uruchamia się odcięcie zapłonu.. I tak ze 2 razy. Potem pracuje normalnie.
I jeszcze jedno - jest taki zaworek odpowiedzialny za recyrkulację spalin.
Proponowałbym wyczyścić/wymienić. Wrzucę niebawem link do filmu na YT.
SRLSR - 10-10-2016, 10:03
Ja mam 2008, 110k. Chyba też wymienię. Masz jakiś konkretny model akumulatora na oku?
Link do filmiku byłby mile widziany.
brylekVFR - 10-10-2016, 12:23
Filmik z wymianą akumulatora?
SRLSR - 10-10-2016, 20:21
| brylekVFR napisał/a: | | Filmik z wymianą akumulatora? |
Przecież kolega wspomniał o zaworze, panie śmieszku.
RalfPi - 11-10-2016, 05:31
Serwus z rana.
https://www.youtube.com/w...UGJSQi&index=96
Nie wiem czy to coś pomoże, ale zaszkodzić raczej nie zaszkodzi
Koledzy coś pisali o przepustnicy.. ale ja nie znaju (tego jeszcze nie rozpracowałem).
PS Objawy gasnącego auta miałem tylko przy temperaturach rzędu -5 stopni.
W lato ani razu się nie powtórzyło.
piomic - 11-10-2016, 15:37
| SRLSR napisał/a: | | ASO mówi, że raczej nie Aku | Ja jeszcze mam gdzieś wydruk z testu chyba sześcioletniego akumulatora w ASO. Super, jak nowy. Tydzień później nie odpalił po nocy w garażu.
RalfPi - 11-10-2016, 16:47
Ale numer - dzisiaj powtórka sprzed roku.
Temp. 7 stopni - rano raz piknął alarm - myślałem, że się przesłyszałem.
Po pracy musiałem 4 razy go odpalać
Wymienię za miesiąc akumulator - zobaczymy czy coś pomoże.
piomic - 12-10-2016, 21:22
Garażujesz czy podbloczysz? Może warto na noc prostownik podpiąć?
SRLSR - 12-10-2016, 21:27
Muszę poszukać tego zaworu.
Daj znać jak wybierzesz jakiś akumulator. Nie wiem czy jest sens inwestować w coś konkretnego czy pierwszy lepszy chińczyk wystarczy...
RalfPi - 13-10-2016, 00:29
Sam wiesz jakie są mrozy w regionie - ja będę brał coś porządnego.
PS Pomyślałem też, że może to kwestia baterii w kluczyku - obecnie robię delikatną "przygazówkę" nim ruszę i alarm pika tylko raz.
PS 2 Podbloczę, bo wynajmuję gdzie mieszkam i raz, że ciężko o garaż, a dwa, że nie chce mi się "dodatkowo" chodzić
lurek - 13-10-2016, 10:55
podepnę się pod temat, sytuacja zdarzyła się już 2 razy w dużych odstępach czasu. Już 2 razy miałem problem z odpaleniem, przekręcam kluczyć, rozrusznik kręci ale bez przekonania. Odpuszczenie na chwilę i ponowna próba z lekkim dodaniem gazu poskutkowała uruchomieniem, dalej bez zastrzeżeń. Aku nowy i naładowany.
wiewioor - 17-10-2016, 14:13
| lurek napisał/a: | | sytuacja zdarzyła się już 2 razy w dużych odstępach czasu. Już 2 razy miałem problem z odpaleniem, przekręcam kluczyć, rozrusznik kręci ale bez przekonania. Odpuszczenie na chwilę i ponowna próba z lekkim dodaniem gazu poskutkowała uruchomieniem, dalej bez zastrzeżeń. Aku nowy i naładowany. |
Sprawdź wszelkie połączenia do aku. W szczególności masę. Możesz również sprawdzić miernikiem jakie masz napięcie po nocy oraz po uruchomieniu silnika czy dobrze alternator ładuje.
Masz włączone całkowite odcięcie prądu po określonym czasie po wyłączeniu zapłonu?
| lurek napisał/a: | | rozrusznik kręci ale bez przekonania. |
Rozrusznik cały czas kręci jak to ująłeś "bez przekonania" czy tylko w tych 2 przypadkach ?
Co do problemu: SRLSR oraz RalfPi nie stawiałbym na akumulator. Może się okazać zbędny wydatek.
Oczywiście powodów może być wiele, natomiast na pewno pokręciłbym się przy immobiliser. Czasem pętle indukcyjne siadają i powodują takie dziwne przypadki. Tymbardziej, że jak piszesz: | SRLSR napisał/a: | | Zazwyczaj pomaga czas lub/i włączenie i wyłączenie alarmu. Raz pilot nie chciał w ogóle otworzyć auta... |
|
|
|