mitsuga - 10-10-2016, 19:47 Temat postu: Galant 2,5 V6 2002 Pabianice Po kilku latach z Mazdą naszło mnie na powrót do Mitsubishi a konkretniej Galanta. Zainteresował mnie ten oto egzemplarz: http://otomoto.pl/oferta/...s-ID6yA6lL.html Wart swojej nie małej ceny zakładając,że przebieg jest prawdziwy ? Nie podobają mi się te "płetwy" na masce a także widzę jakieś dziury(?) na tylnej klapie. Stówa - 10-10-2016, 20:05 Można śmiało powiedzieć, że auto z zaufanego źródełka. Samochód wygląda na te 76tysiecy mój znajomy nawet był go oglądać i mówi że zacnie się prezentuje. Jeśli chodzi o płetwy na pewno są do ściągnięcia bo montaż na 90% na jakis silikon. A dziury na klapie chyba są zaślepieno po spoilerze. Klapę w kolorze dostaniesz za 200 złoty  Myślę, że warto podjechać i się zainteresować tematem.
tomasek - 10-10-2016, 21:26 A ten zderzak przedni to na pewno z tego rocznika,bo wydawało mi się że w tym roczniku powinne być inne halogeny co oczywiście o niczym nie świadczy 
No i z tym przebiegiem to istny rarytasik 
Stówa - 10-10-2016, 21:44
W tych rocznikach były te przeźroczyste pojedyncze halogeny ze światłami przeciwmgłowymi w podstawowej wersji. Te halogeny które są na tym aucie były na specjalne zamówienie (w sensie, że wyposażenie dodatkowe), poza przeciwmgłowymi mają jeszcze soczewki dalekosiężne, które zapalają się razem z długimi
tomasek - 10-10-2016, 22:02 A ja byłem przekonany że najpierw był Sport,póżniej był Avance I lift z tymi halogenami podwójnymi i póżniej II lift z pojedyńczymi halogenami
Hugo - 11-10-2016, 07:53
Paweł84 - 11-10-2016, 08:29 Hugo walony czy 99 ? 
robertdg - 11-10-2016, 20:28 Paweł84, zakończ charakter tych wypowiedzi, daje Ci to coś 
Paweł84 - 11-10-2016, 22:02
co to znaczy "tych" ? macie numer vin JMBSNEA5A1Z001369 pewnie wyjdzie ze 03.2000 jak znam zycie
Bizi78 - 11-10-2016, 22:05
Production period: 2002071. adm78 - 12-10-2016, 11:49 jeżeli ten przebieg faktyczny i nie ma rudej na podwoziu to z takim przebiegiem po niemieckich drogach brał bym w ciemno, nawet dzisiaj gdybym miał środki
tomasek - 12-10-2016, 12:35 W opisie jest że kupiony od pierwszego właściciela więc ze sprawdzeniem tego przebiegu nie powinno być problemu
Paweł84 - 12-10-2016, 19:09 brief https://naforum.zapodaj.net/c839ac0e8c61.jpg.html Stówa - 16-10-2016, 14:59 Byłem dzisiaj, oglądałem i powiem tak, każdemu niedowiarkowi szczena by mogła opaść. Nie ma się nad czym zastanawiać. Przebieg? Na 97 procent autentyczny, nawet Opony dunlopa są z 2002 roku  Na takich wychodziły Galusie
Lewarek zmiany biegów - wygląda jakby nikt go nigdy nie dotykał. Ranty drzwi i klapy - zdrowiutkie Skóra - jak nówka, jest może jedno zadrapanie, ale nie wytarte tylko zrobione jednorazowo i nie rzuca się w oczy Kiera - podobnie jak gałeczka - nóweczka Jeśli chodzi o te zaślepki na klapie są dobrze zabezpieczone, tam są dziury po spoilerze, lotka w Galu była chyba od Boingu777. Super izajnerskie wloty powietrza na masce są na pewno do ściągnięcia, już nawet dzisiaj coś tam kombinowałem, są dane na jakiś silkon, wszystko do ściągnięcia, potem papier 3000 na mokro i pasta polerska i maska nówka sztuka. No, ale żeby nie było, że 100 procent igła już piszę co jest nie tak. Otóż moi drodzy państwo. To, że auto ma 76 tysięcy przebiegu nie znaczy, że nie ma 14 lat i nie cierpi na choroby swojego wieku. Z tyłu sierpy są o dziwo zdrowe tylko dopadł je jakiś malarz tynkarz akrobata, zabezpieczył je jak umiał, ale że nie wiele umiał to niewiele wyszło. Blacha zdrowa, ale lekka maniana odwalona. Trzeba by to przeszlifować zabezpieczyć po ludzku i pomalować, myślę, że obejdzie się bez wstawiania. Lewy błotnik przedni, zaciągnął gdzieś od strony śrub syfu i wody, a że stał to nie wylatywało i troszkę wybombelkował, ale również do ogarnięcia. Tylną klapę można wymienić, albo zostawić i tyle w temacie. Kielichy jakby się zabrać za nie natychmiast to praktycznie bez wkładu. Pojawiają się delikatne rdzawki w miejscu zgrzewu, ale wystarczy papierem ściernym przeczyścić, zapodkładować i niunia
Werdykt? Galant za tą cenę? Może w PL trochę szalone się wydaje, ale myślę, że przyszły nabywca będzie bardzo zadowolony. Nie ma tutaj ściemy i jakiegoś mydlenia oczu. Autko na pewno godne polecania i myślę, że warto wydać z 3 tysiące więcej, zrobić to co jest i mieć spokój na następne lata. Z tego co wiem, ktoś się po niego wybiera w przyszłym tygodniu więc Ci którzy się wachali, nie mają zbyt wiele czasu na przebicie oferty. Pozdrawiam
Paweł84 - 23-11-2016, 20:29 szukajcie go na ulicach Lublina , pewnie będzie tam jakiś czas a później trafi za wschodnią granice 
|
||||||||||||||
