Anonymous - 13-10-2016, 22:22 Temat postu: [I 2.4] Koszt utrzymania O I vs. Forester Mam nadzieję, że wspominanie o innej marce nie zostanie mi tu poczytane za faux pas 
Na pewno nie ja jeden zadaję sobie podobne pytania. Forester II 2.0 i Outlander I mają porównywalną cenę zakupu (subaryna nieco droższa), są zbliżonej wielkości, palą podobne ilości benzyny. Który z nich będzie Waszym zdaniem droższy w utrzymaniu w perspektywie kilkuletniej, przy założeniu, że mamy do czynienia z autami z tego samego rocznika, bez korozji, prawidłowo serwisowanymi, rozsądnie używanymi? Przyjmijmy, że pytanie dotyczy Forestera 2.0 wolnossącego ze skrzynią manualną i Outlandera 2.0 bez turbo lub 2.4, też ze skrzynią manualną. Mam oczywiście własne przemyślenia na ten temat, ale nie chce nikomu nic sugerować, więc na razie milczę. W@sio - 14-10-2016, 21:03 Przed zakupem O1T przekalkulowałem koszta serwisowania samochodów, również zastanawaiałem się nad forkiem ale turbionym... I nabyłem outlandera  W subaru nawet wymiana świec jest problemem, bo trzeba mieć zwinne palce lub wyciągać silnik. Poza tym Forek II jest nieco starszy technologicznie, wnętrze przypomina auta z lat 90'
staszq2 - 14-10-2016, 22:52
Krótko i na temat: O1
W@sio, za duże masz graby hehe  świece można spokojnie samemu wymienić, główny problem to regulacja zaworów ale tylko w silnikach DOHC z 2 wałkami rozrządu.
Przed zakupem Misia jeździłem Subarynami 2.0 SOHC i praktycznie w każdej dwumasa była do wymiany ale można tanim kosztem założyć zwykłe koło. Forków jest więcej na rynku niż Outlanderów co ma wpływ na koszta zwłaszcza używek. Poza tematem Forek nie wyróżnia się na drodze tak jak Misiek i ma wnętrze z lat '80 a nie '90 bo z tych ma OI ( co mi bardzo się podobało ) ale niby ma lepszy napęd... Anonymous - 16-10-2016, 19:21
Jakich awarii mogę się Twoim zdaniem spodziewać? staszq2 - 18-10-2016, 12:25
Każdej i wszystkiego
Ale tak na poważnie: Transfer Sanki przód i tył mocno gniją (wiem pisałeś o zadbanym ale jak Ci ktoś psiknie przed zakupem antykorozyjnym to wiele nie będziesz z tego widział co i jak) - miałem już z 20 telefonów o ten element bo ludziom w trakcie jazdy się wahacze poodczepiały... zgroza u mnie było ok ale ruda mocno szaleje ogólnie w O1T, wałek balansujący, no i czytając forum zauważyłem często historie źle złożonych rozrządów, trzeba mieć sprawdzonego i znającego się mechanika w Mitsu. Zawieszenie jest pancerne ale jak przyjdzie Ci do wymiany to chyba drożej niż wielowachacze z grupy VAG ( chyba że pójdziesz na łatwiznę i kupisz chinole po 300 zł nie wiadomej jakości). |
||||||||||||||||
